Witam wszystkie mamusie. Ależ dzisiaj w Łodzi zimnica, brrrrr Wypiłam na rozgrzewkę ciepłą czekoladę i na troszkę pomogła. A co najważniejsze humor poprawiła
Kasiu bardzo współczuję. Nic mądrego nie przychodzi mi do głowy, każde słowo wydaje się takie oklepane. Po prostu mocno tulę.
dodi-misia - każda kobieta jest inna i inaczej reaguje na ciążę. Ja w pierwszej nie miałam żadnych przykrych objawów, dopiero rosnący brzuch i ruszające się we mnie maleństwo uświadomiło mi że to prawda. Urodziłam synka.
Teraz czuję się inaczej - rano mnie mdli, mam zachciewajki, zawroty głowy, ciągnie mnie do słodkości. Gadają, że na dziewczynkę ale wcale się nie nastawiam bo to tylko jakieś przesądy. Choć chciałabym żeby się sprawdziły
Nie ważna płeć, ważne żeby maleństwo bylo zdrowe a mama szczęśliwa. Tego się trzymaj. A usg niebawem pokaże co się pod serduchem kryje
Biedroneczka nie zamartwiaj się jednym dniem. Inny lekarz, inny aparat więc i pomiar ciut inny.
Mamusia Lipiec zagrożenie zawsze jest (tak mówią ginekolodzy) a więc prosze się oszczędzać, dużo odpoczywać a wszystko będzie dobrze.
Wisienka wow pierniki. Ja w tym roku nie piekłam a chodza mi po głowie. Może macie z siostrą jakiś prosty sprawdzony przepis, który mozecie zdradzić?
Kkasiula nieplanowany wyjazd, no zazdroszczę; też bym chętnie poimprezowała
Dobrej zabawy!!!