biedroneczka84
Fanka BB :)
Witam wszystkie lipcóweczki
Dawno do Was nie zaglądałam...ostatni raz kilka godzin przed planowaną wizytą gin w poniedziałek 8.12.2010r
Niestety nie doczekałam wizyty i o 13.30 (wizyta na 17.00) dostałam krwotoku....Nigdy nie pisze o złych rzeczach, sama dużo przeżywam w środku...
Jednak postanowiła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami, oże uspokoję kilka zaniepokojonych mam
Oczywiście w ciągu 15 minut znalazłam się na oddziale ginekolog.w szpitalu, krwawiłam tak strasznie... po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził najgorsze!!! Po badaniu USG okazało się, że moje dzieciątko tak łatwo się nie podda i ma się dobrze - serducho pukało jak oszalałe 152 tętno i wiek ciąży prawidłowy 7tydz i 4dz dostałam luteine 3x2tabl i lezenie w szpitalu. Krwawienie szybko ustało, plamiłam jeszcze 4 dni
Dziś jestem już w domku i jest wszystko ok - czyściutko
Dlatego nie wpadajcie w panikę, krwawienie nie musi oznaczać najgorszego - należy jednak bezwzględnie konsultować je z lekarzem i być dobrej myśli
Wizytę mam w poniedziałek i oczywiście strasznie się boję, ale staram się myśleć pozytywnie i dużo odpoczywam
Mam tylko do Was pytanie: w szpitalu miałam dwa razy USG 8.12 i wiek ciąży 7tyg 4dni a następnie 10.12 (dwa dni później ale innym aparatem USG) i wiek ciąży był 7tyg i 3dni? Nie wiem czy takie różnice w krótkim odstępie czasu są normalne (tak sobie myślę, ze przecież tak niewielkie róznice mogły zależeć od ułożenia dzidziusia?)
Napiszę jeszcze tylko, że u mnie najprawdopodobnieszą przyczyną krwotoku był zbyt ciepły prysznic i fakt ze 2 dni wcześniej skończyła mi się luteina, także ostrożnie z gorącymi kąpielami
Pozdrawiam Was gorąco.
Dawno do Was nie zaglądałam...ostatni raz kilka godzin przed planowaną wizytą gin w poniedziałek 8.12.2010r
Niestety nie doczekałam wizyty i o 13.30 (wizyta na 17.00) dostałam krwotoku....Nigdy nie pisze o złych rzeczach, sama dużo przeżywam w środku...
Jednak postanowiła podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami, oże uspokoję kilka zaniepokojonych mam
Oczywiście w ciągu 15 minut znalazłam się na oddziale ginekolog.w szpitalu, krwawiłam tak strasznie... po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził najgorsze!!! Po badaniu USG okazało się, że moje dzieciątko tak łatwo się nie podda i ma się dobrze - serducho pukało jak oszalałe 152 tętno i wiek ciąży prawidłowy 7tydz i 4dz dostałam luteine 3x2tabl i lezenie w szpitalu. Krwawienie szybko ustało, plamiłam jeszcze 4 dni
Dziś jestem już w domku i jest wszystko ok - czyściutko
Dlatego nie wpadajcie w panikę, krwawienie nie musi oznaczać najgorszego - należy jednak bezwzględnie konsultować je z lekarzem i być dobrej myśli
Wizytę mam w poniedziałek i oczywiście strasznie się boję, ale staram się myśleć pozytywnie i dużo odpoczywam
Mam tylko do Was pytanie: w szpitalu miałam dwa razy USG 8.12 i wiek ciąży 7tyg 4dni a następnie 10.12 (dwa dni później ale innym aparatem USG) i wiek ciąży był 7tyg i 3dni? Nie wiem czy takie różnice w krótkim odstępie czasu są normalne (tak sobie myślę, ze przecież tak niewielkie róznice mogły zależeć od ułożenia dzidziusia?)
Napiszę jeszcze tylko, że u mnie najprawdopodobnieszą przyczyną krwotoku był zbyt ciepły prysznic i fakt ze 2 dni wcześniej skończyła mi się luteina, także ostrożnie z gorącymi kąpielami
Pozdrawiam Was gorąco.