reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Hej Pysiulki :-) my dziś leniu****emy:-) Konwalianka u nas po burzy też rewelka :-) Za wczorajsze leniuchowanie Lilunia dziś dokazuje od rana :-) ale się cieszę :-) ale podbrzusze nadal boli ;/ Wszystkim życzę miłego dnia :-)
 
reklama
Hello Brzuchatki!
Faktycznie po nocnej burzy powietrze zdecydowanie przyjaźniejsze.... pogoda śliczna.....

Wydrusia, super, że z Lilianą wszystko w porządku.... ja zauwazyłam, że ostatnio Mateusz ma coraz bardziej ustalone pory wzmożonej aktywności - teraz rano, a potem gdzies ok 18 - 19..... w ciągu dnia czasami się rozpycha, ale pojedynczo, nie seriami..... :)

Miłego dnia życzę!
 
Hej Brzuchy!!

u nas wczoraj wieczorem jakas masakra byla, burza, grad, pioruny, wietrzysko, normalnie jakas apokalipsa, jak sie zaczelo ok 20 to do 21:30 koszmar. Wylaczyli nam prad, wiec ani neta, ani tv szok, siedzielismy przy latarce. prad wlaczyli pewnie w nocy, bo jak sie kladlismy spac to nadal nie bylo, wiec i prysznic byl przy latarce:) juz dawno u nas takiej burzy nie bylo:) dzis udalo mi sie namowic malza na mc donalda, tzn. mial opory zeby sie z domu ruszala ale ten moj slodki urok zadzialał hihihi :) wrzucam na siebie sukienke i jade sie opychac:)

milego dzionka brzuszki!!!!
 
Witam wszystkie Brzuszki!
Ja dziś (w końcu) mam dzień wolny. Męża z Paulinką wysłałam na cały dzień do rodziców, więc mogę robić co tylko chcę.Tylko najpierw posprzątam trochę mieszkanie.
W poniedziałek byłam na wizycie. Z malutką wszystko w porządku, waży 1950g.
A co do ręczników to polecam te większe 100x100. Z mniejszych zbyt szybko dziecko wyrasta, a większe posłużą nawet 2-2,5 roku. Kwoka z Ferreti będziesz na pewno zadowolona. Ja mam dwa takie po Paulince i super chłoną wodę. Pościel też mam z tej firmy.
Zyczę miłego dnia.
 
Maqnio, życzę smacznego McDonaldsa (choć w moim przypadku to smaczny McDonalds to oksymoron.... :-))

ja też myślałam żeby się ruszyć, ale poczekam do przyszłego piątku na USG i ocenę szyjki.....
 
maqnio kochana SMACZNEGO:-)
Wy bidulki nie mozecie sie zbytnio ruszać a mi po prostu sie nie chce wrrrr dziś o 16 jade z synem do koscioła na spowiedz bo jutro ma komunie rocznicową:dry: dla mnie to typowy bezsens bo jestem w 100% antykoscielna ale cóż .........
U nas wczoraj tez burzowo było ale leciutko więcej sie błyskało niz to warte.

Buziole piłeczki;-)
 
Hej kobietki!

Ja wstałam dzis o 12.. plecy mnie tak bolaly, ja wstawałam na pisiu, że stwierdziłam, że nie ma co wstawać za szybko.. teraz juz troche lepiej jak sie rozruszalam:) wczoraj wszystko posprzątałam, więc dzis sie obijam:)

jak za jakiś tydzień przyjdzie łożeczko to zaczną pranie i prasowanie, wtedy tez dokupie materac i pościel i mnij więcej będzie wszystko juz.. no jeszcze tylko dla mnie coś do szpitala musze pewnie dokupić, ale to juz pryszcz heh

maqnio nie ma to jak urok:):) przecież kobiecie w ciązy sie nie odmawia niczego! smacznego, dobrze, że ja nie mam w miescie Mc Donalda, ani KFC bo bym tam często gościła.. i pewnie bym przytyła do tej pory więcej niż 7 kg haha
 
dodi Ty spiochu ;-) ...nie no zartuje oczywiście lez i spij ile wlezie pozniej sie skonczy. Mi na plecy pomaga cieply prysznic moze spróbuj fakt faktem to tylko chwilowe rozwiązanie ale dobre i to.
Mnie dzis korci zeby zacząc prac ubranka hmmmm ale na razie dwie pralki piorą wiec sie zastanowie.
 
reklama
Hej brzuchole!Dodiś ja Ci zazdroszczę,ze możesz i masz siłe posprzatać,mnie lekarz zabronił jak to określił:"takiego wysiłku",zabronił wychodzenia z domu do wieczora,kiedy jest gorąco,no potem stwierdził można ale nie dużo chodzić i nie męczyć się.Dziś na szczęście idziemy wieczorkiem(właściwie jedziemy ze znajomymi)na grilka,znów będę siedzieć kamieniem ale nie ważnemważne,ze człek do ludzi wyjdzie.My postanowiliśmy jeszcze wytapetować pokój sypialny,bo tam wstawiamy łóżeczko małego,nie wiem kiedy bo mąż pracuje od rana do wieczora ale powoli,powoli.:-)
 
Do góry