reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
jestem mega wkur*na, wyobrazcie sobie ze przyszla zona brata D odebrac malego od nas i ja jej mowie ze bylam na tej probie z glukozy i mowie ze nie moglam wypic tego 100 g ( ona pracuje w labolatorium i zna sie na tych badaniach) i sie mnie pyta jakie dokladnie badanie mi robili, ja mowie ze krzywa z cukru krotka, a ona sie pyta : ,,to ile tego pilas"? a ja mowie ze 100 g, a ona wyskoczyla ze powinnam wypic 50 g, ze sie pomylili, ze gdybym miala ta cukrzyce ciazowa to z dawka 100 g moglabym wyladowac w szpitalu, poza tym w ogole nie powiedzieli mi ze nie moge robic siku w czasie tego czekania, powiedzieli jedynie ze nie moge sie ruszac z korytarza, zebym nie wychodzila z przychodni, a ja poszlam do WC siku, wiec tak czy siak mam analize niezaliczona :wściekła/y: normalnie w poniedzialek tam pojade, tam gdzie mi robili to badanie i sie zapytam czy sa normalni mylac sie w tak waznej sprawie, bo jesli chodziloby tylko o moje zdrowie to w doopie to mam, ale ja jestem odpowiedzialna tez za swoje dziecko. Nie wyobaczylabym gdyby to zaszkodzilo malej :wściekła/y: jakas masakra. Przeciez ja nie mam obowiazku wiedziec ile mi daja do wypicia, czy mozna siku, czy tamto czy sramto, to oni maja mnie powiadomic bo ja nigdy wczesniej w ciazy nie bylam :wściekła/y: boze ale sie zdenerwowalam!!!
 
Hej kochane :)

Emka, ja wczoraj byłam też na tej glukozie. Mi nikt nie mówił, że nie mogę wychodzić, ani chodzić do toalety w tym czasie. W ciągu tych dwóch godzin byłam na mieście załatwić kilka spraw i siku przy okazji też :p Wydaje mi się, że jedyne w czym się pomylili u Ciebie to ta dawka. U mnie było 75g i dali mi w taki plastikowym kubeczku.

Wydrusia, wow :szok: dziewczynka? super będzie kolejna śliczna lipcóweczka :-) muszę z mojemu powiedzieć jak wróci jakie jaja się zdarzają. Ja już się tak nastawiłam na dziewczynkę, że chyba miałabym problem teraz.

Zumka
, witaj :-)
Teśka, gratuluję dziewczynki, Nadia to śliczne imię. Na początku też chciałam mieć Nadusię, ale M. zaprotestował i trochę mi się z nazwiskiem nie zgrywa :-)
 
Ostatnia edycja:
danuska no mowie ci, ze rozmawialam z szwagierka 30 min temu, ona pracuje w labolatorium i powiedziala ze sikac nie mozna w miedzy czasie kiedy sie czeka na drugie pobranie krwi, po 2 sama pielegniarka mi powiedziala ze nie moge wychodzic wiec cos w tym jest no i moja butla ktora wypilam w ogole nie przypominala plastykowego malego kubeczka.
tutaj jest tak ze jak ci robia ta krzywa z cukru pierwszy raz to dostajesz 50 g, czekasz 1 h, jesli wyjdzie za wysoka powtarzasz drugi raz badanie i wtedy dopiero pijesz 100 g i po wypiciu czeka sie 3 h tez bez wychodzenia z przychodni, wiec ja zaliczylam dawke 100 g przy pierwszym badaniu i jeszcze to wysikalam :wściekła/y:
 
Hej Dziewczyny!

Wydrussia, no niezła transformacja Miłoszka.... :)

Teśka, gratuluje dziewczynki, no teraz będziesz mogła zacząć szukać odpowiednich ubranek.

Em_ka - ja też musiałam siedzieć w przychodni (dokładnie siedziałam w samochodzie przed przychodnią), a o siusianiu nic nie mówili.... a Tobie dali 100g glukozy, czy 100g płynu do wypicia - ja piłam 75g glukozy rozpuszczonej w 100ml wody....

Danuśka, nie powinno się chodzić po wypiciu glukozy, bo to fałszuje wyniki - jest zbyt duży wydatek energetyczny, a co za tym idzie zużycie glukozy.....

Corin, idź do lekarza, jak masz się denerwowac i to na dodatek w Święta....

i jeszcze dużo rzeczy miałam napisać, ale już zapomniałam....

a ja mam w domku posprzątane, okna pomyte - a ja się zabrałam za obiadek - dziś racuchy z jabłkami... :)
 
balkan, mi dali 100 g glukozy , sa to oryginalne buteleczki z glukoza o smaku pomaranczy, ktore ona przy tobie otwiera i pijesz z tej butelki, a na niej pisze jaka dawka. Prawie wszystkie pily 50 g i szybko im to szlo, a ja nie zalapalam dlaczego mam 100 g :wściekła/y: do glowy by mi nie przyszlo ze sie ktos mogl pomylic.

a szwagierka powiedziala ze jak oni daja ciezarnym do wypicia glukoze, to jesli nie jest to drugie badanie ze musi byc wieksza dawka to nigdy nie wydadza ciezarowce 100 g bo moze niezle zaszkodzic
 
Kurde Emka, Balkan to ja już nie wiem. Może macie racje, z tym chodzeniem... no trudno... Wyszedł mi dobry wynik, ale jeszcze zapytam gienia jak u niego będę. To znaczy Emka, że musisz i tak jeszcze raz robić to badanie?
 
danuska powiedz ginoi o tym ze chodzilas i ze siku zrobilas w miedzy czasie bo moze to miec wplyw na wynik tak jak mowi balkan.
A badanie bede musiala powtorzyc na 100 % tylko najpierw opieprze ich za pomylke i za to, ze mogli wplynac na stan mojego zdrowia, oczywiscie w negatywnym tego slowa znaczeniu.
 
reklama
Emka, no nie sądzę, żeby to mogło zaszkodzić - to przecież tak, jakbyś się słodyczami przejadła.... no pewnie może zaszkodzić, jakbyś nie daj Boże miała cukrzycę.... ale to jakieś nieodpowiedzialne pielegniarki (łagodnie rzecz nazywając) przeciez po wypiciu 100 g glukozy i badaniu po godz to będziesz miała pewnie gigantyczny poziom tej glukozy we krwi.... no i będziesz muisła to badanie powtórzyć.... beznadziejne babska - może jakąś skargę napisz, bo u Ciebie to (wg mnie) niegroźna glokoza, a jakby podały jakiś lek w 2x wyższej dawce??
 
Do góry