reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

a to żarcik z okazji 1 Kwietnia!
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!!
 
reklama
Maqnio, corin - mnie lekarz mówił, że ruchy powinno liczyć się od 28 tygodnia, ale już teraz mogę zacząć się orientować, przy czym na tym etapie nie jest to jeszcze tak istotne pod względem medycznym (chodzi mi o to, że teraz jeszcze różnie bywa, a od 28 tygodnia jest to jeden z ważnych elementów diagnostycznych);
co do tego jak często, to raz dziennie, należy wybrać porę, kiedy maluszki są aktywne i w okresie 30 minut (tak mi lekarz mówił) liczyć ruchy.
 
No faktycznie Corin to potrafi humor poprawić;-) Wisienko pewnie Ci w końcu sie poprawi.
Ruchy liczy sie od 29 tygodnia.Lekarz dał mi taką specjalna książeczkę do zapisów żeby mi udowodnić, ze 22 tygodniu nie trzeba panikować jak się nie czuje. I że mnie nie pociesza tylko to wynika z uwarunkowań medycznych. Bo po mojej minie widział, że mu nie wierzę;-) Instrukcja jak to robić jest tam napisana bardzo dokładnie..
Pipi to zacznie się szaleństwo :-)
Ja siedzę jak na szpilkach bo Nika we wtorek ma egzamin po podstawówce, a wponiedziałek mam mieć decyzję z 2 dwoch banków co do kredytu. Dzisiaj zarobie młoda na zakupy bo panikuje bardziej niż ja , a że na banki nie mam juz wpływu to zamierzam o nich zapomnieć;-)
Mi na razie nic nie puchnie, a Krzyś wariuje aż miło. Już ani otylośc , ani łozysko z przodu nie przeszkadza by Go czuć :-)
 
Ostatnia edycja:
Maqino, odpoczywaj Słoneczko! Brzuszek lepiej, leżę i nie jest źle;) Chyba się macica rozciąga:)

Wisieńka, tak szczerze powiedziawszy, to od początku żadnych dolegliwości ciążowych nie miałam, ani nie wymiotowałam, ani nie mam zaparć (jeszcze;)) o dziwo głowa mnie nie bolała ani razu, a przed ciążą miałam wiecznie migreny, nic mi nie puchnie, jedyne co, to dwa razy krwawiłam i to było okropne.

Sestinko, myślę, że u mnie to też macica:) Damy radę:)
 
majluj no widzisz mały się rozkręcił. Wiem jak to z egzaminkami i kredytem. Do egazminków dochodzimy, kończących gimnazjum i tu się chyba ja bardziej deneruję a kredyt załatwialismy w paź/ list i było kilka dni nerwówki. Chociaż nasza decyzja była gotowa w ciągu 2 dni od złożenia dokumentów
psotka no to nie masz czego żałować. Ja w tej ciązy przebrnełam przez wszystko po kolei:szok:
 
Wczoraj miałam mały dołek, choć dosć na wesoło,nie miałam w co się ubrać na noc bo jakoś z dnia na dzień została mi jedna koszula a reszta obciska. I jęczę mężowi i jęczę więc w końcu dał mi t shirt swoj do spania. Ale upociłam się w nim więc odpada. Muszę jakiś gigant luzny kupic co się w nocy nie bedzie owijał wokół brzuszka heh.
 
reklama
mailuj wisieńka ja brałam z meżem kredyt we wrzesniu na nowe mieszkanie- nie wiedzielismy jeszcze ze nam sie niebawem rodzinka powiekszy. Moze i dobrze ze jeszcze "na dwoje" dzielili dochody- łatwiej było dostac;)
 
Do góry