reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Maqnio, dzięki kochana:* To chyba normalny ból, szczerze powiedziawszy, to nie wiem, jak się odczuwa skurcze.
Podziwiam Cię, Słonko, że miałaś odwagę w Twoim stanie pojechać, ja bym chyba mojemu mężowi kazała sobie samemu poradzić;) Ale czujesz się dobrze???
Ja ruchów nic nie liczę, bo jak liczyłam, to cały dzień tylko o tym myślałam i się denerwowałam, że się w ciągu godziny Dawidek nie poruszył…

Pippi, ja też tak myślałam, jak szłam na zwolnienie, a teraz jest mi rewelacyjnie, zobaczysz, przyzwyczaisz się szybciutko do dobrego;)

Wisieńka, to też jesteś wymęczona, jeszcze do tego wymioty, bidulko:*
A co do kostek, to mi nie puchną, jeszcze;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maqnio, ale przygoda... :szok: Ruchy liczy się żeby kontrolować maluszka czy wszystko w porządku. Powinno byc 10 ruchów na godzinę, z tym ze wybiera się codziennie stałą porę, np między 9 a 10 wtedy kiedy maluszek nie spi i w tej godzinie się liczy. Nie jestem pewna czy takie liczenie robi sie raz czy dwa razy dziennie i nie pamiętam też od którego tygodnia.

Wisienko, współczuję ci bardzo tych porannych mdłości. Na "pocieszenie" powiem ci ze moja babcia ostatni raz wymiotowała na porodówce między bólami...
Mnie też puchną kostki. Rano zdarza mi się ze wstaję z zapuchniętymi nadgarstkami (ale to jak uda mi się przespać noc bez wstawania na siusiu). Kostki puchną mi codziennie popołudniu.

Pippi, to teraz odpoczniesz sobie :-)
 
wisieńka mnie jeszcze nie puchną..ale jeszcze pewnie wszystko przed nami ;-)

ja niestety nie miałam możliwości pożegnania się w pracy..u mnie to wyszło "niespodziewanie" od pobytu w szpitalu.. do tej pory nie byłam w pracy i raczej już nie będę :( chociaż wieści z pracy do mnie docierają, ale już słyszałam, że oddali moje biurko komuś innemu :baffled:
 
Corin ty to umiesz człowieka pocieszyć:-DSerio to mysle, ze u mnie to samo i mam nadzieje, ze w kolejnej ciązy w nagrodę nie haftnę ani razu.;-) Ciesze się, ze tesz podpuchasz, mimo wszystko razem raźniej:-) Widziałam , ze tylko ty zerknełas na watek w grupie. Trzeba popędzić dziewczyny.


Dziewczyny zerknijcie na pogaduchy w grupie i wypowiedzcie się, która chciałaby:-)
 
dziewczyny dzieki za odpowiedz co do ruchów:)
psotka czuje sie ok, ale wczoraj po tej jezdzie cieniutko, no ale jak sie połozyłam to było ok:) a brzuchol jeszcze boli?
pipi ulala to teraz bedziesz sie lenic na maxa!! wykorzystaj ten wolny czas na maxa:)
wisienka biedaku, mam nadzieje ze wszystkie te dolegliwosci mina i bedziesz mogła cieszyc sie ciaza. a te kostki to pewnie zatrzymanie wody w organizmie.
wydrusiu:*:*:*
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jesli puchną wam ręce, stopy..... polecam urosept jest to dobry ziołowy lek kóry mozna kupić bez recepty lekarz powiedział mi,że w 100% bezpieczny mam go brac cały czas 4 tabletki dziennie.Chroni przed zastojami i infekcjami w moczu.


A co do mdłości i wymiotów Wisienko bardzo ale to bardzo Ci współczuje ....mnie tez mdli praktycznie po każdym posiłku ale jest to do wytrzymania i nie wymiotuje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć kochane ! U nas pada i pochmurno ale wiosnę czuć.Brzuszek tez mnie pobolewa, a to przepona a to z prawej trzustka ale wiem ze to przez rozwoj macicy.

Ja biorę Żuravit na bazie żurawiny na drogi moczowe. Zakwasza jak sa bakterie
 
Ostatnia edycja:
Do góry