reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

hej laseczki ja dzis po zakupach mam wanienke, przewijak, rożek, posciel, kaftaniki nowe nie duzo ale ile kasy masakra upatrzylam juz sobie wozek 1200zl szok no ale coz...
 
reklama
dzień dobry popołudniowo brzucholki:-)

widzę, że dziś dzień pod znakiem wagi ha ha no więc ja mam 165 - to chyba najczęstszy tu wzrost i ważyłam przed ciążą 55 a teraz 59. Trochę dziwnie patrzeć na wagę, jak tak ciągle rośnie, ale wcale mnie to nie przeraża. Liczę że po porodzie schudnę, a teraz jest czas na coś innego - traktuję to jak nowe, ciekawe doświadczenie. Zawsze np. miałam płaski brzuch i taki lubiłam, sporo ćwiczyłam mięśnie brzucha, bo uwielbiam robić brzuszki:-) a teraz jestem zachwycona jak robi się taka piłeczka - ciągle się w lustrze przeglądam...:zawstydzona/y:

właśnie skończyliśmy sprzątać uffff mieszkanie odgruzowane:-D sama nie lubię porządków, dlatego zawsze robimy to razem, bo jest raźniej i jakoś tak weselej... więc mamy taki sobotni rytuał sprzątania

no to mamy dwa medale dzisiaj jupppi!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej Brzuszeczki:*
ale mi dzis czas zleciał...bylam na zakupkach, poszłam do lumpka i nic nie kupiłam, bo pomieszało mi sie i dostawe nowa maja jutro, wiec same resztki były. Pojechalam do reala i tez zadne ubranka jakos do mnie nie przemówiły. kupiłam za to pierwsze pieluszki dla Maluszka:-):-)
corin Kochana mam nadzieje, że wszystko juz dobrze i ze plamienie nie wróciło i nie wroci:*

aj czekam z utęsknieniem na jutro, jedziemy do teścików i zostajemy do poniedziałku wieczór...bedę sie lenić na całego:)
 
Pippi ja tez dziś nasprzątałam się ale powolutku robiłam :-D maqnio no to się zrelaksujesz na maxa i superrr,ja mam wielka cheć na sorbet lodowy i chyba będę musiała iśc z moim T bo ojj :-D Kupiłaś może tetróweczki kolorowe ???
Nio dwa medale
2412weg.gif
nanananana
 
Ostatnia edycja:
doczytałam co wczoraj naskrobałyście

corin oj to miałaś torchę stracha, wyobrażam sobie, ze noc była cieżka, ale na szczęscie wszystko minęło, a to najważniejsze

Zaneta, teska witajcie cieplutko! i zaglądajcie tu często bo tempo pisania mamy zawrotne!

a myślałam, że tylko mój mężulek chrapie, a tu jest nas więcej;-) i też chrapie na wznak, więc go w nocy przez sen szturcham i sam już wie co ma robić - lata treningu:-D
maqnio to zapowiada się rzeczywiście mega leniuchowanie - pewnie rozsiądziesz się na fotelu, a rodzinka będzie skakać i rozpieszczać - korzystaj :-)

orchidea też bym czasami chciała umieć tak powolutku - niestety jestem tak skonstruowana, że większość rzeczy robię albo na maksa albo wcale... ha ha głownie jestem leniuchem, ale jak już się za coś wezmę, to robię, aż padnę - a wiem że w ciąży to nie bardzo.... więc się hamuję ale z bólem

sorbet!!!!! ja też ja też - tylko nie chce mi się wychodzić z domu:-( kupcie trochę więcej i dorzuć do mnie - zimno, to się może nie rozpuści:-)

no sportowo dzisiaj rządzimy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
orchidea, pippi, no własnie tak będzie..mam kochana tesciówke i wiem ze tylko pyszne zarelko bedzie mi donosic:) hihiih
orchidea..tetróweczki kupiłam jakis czas temu takie zwykłe biale i w kaczuszki:) dzis kupiłam pierwsze pampersiki:)nawybierałam sie chyba ze 20 miin., bo nie mogłam sie zdecydowac.oj sorbecik tez bym zjadla:)
 
Dobra kupię Wam sorbeciki też !! :-D :-D No i jakie pampersiki wybrałaś kurde no ja sie zastawiłam na Pampers tak jak moja siostra bo ma sprawdzone,i sie nie bryla ani nic tylko tak myslałam 1 czy 2ki ale chyba kupie paczkę do szpitala jedynek żeby sprawdzić
Pippi do mnie mąz z pracy siostra mama co chwile dzwonili co robię i tak bajke musiałam oglądać na prosbę chrześnicy,później serial więc powolutku sprzątałam no i żeby mnie wieczorkiem nie ciągnęło nic ... ;-)
 
orchidea ty upałów nie lubisz, a ja uhhh jak ja tej zimy nie znoszę brrr kiedy wiosna? bo już się w kurtce ledwo ledwo dopinam :wściekła/y:
ja tam mogłabym cały czas mieć tropiki - uwielbiam gorąco, wakacje bez min 35 stopni to dla mnie nie wakacje, na szczęście oboje jesteśmy ciepłolubni, więc nie ma awantur, gdzie jechać na wakacje - zawsze na południe:-)

pewnie zmienię zdanie, jak będę z brzuszkiem się toczyć w czerwcu....ale wtedy nie będę już pracować, tylko siedzieć w chłodku i wcinać lody, szkoda że zimne piwko w tym roku mnie ominie :-(

piszecie, że już nie możecie się doczekać lipca - a ja wam powiem, że jakoś mi się nie spieszy, jest mi tak super być w ciąży, że mogłabym ho ho jeszcze z rok ;-)
 
Wiesz Pippi jak ja w zeszłe lato sie męczyłam :-( nienawidzę tego gorąca no :zawstydzona/y: wakacje wole w Pl a najbardziej góry kocham nasze i zimą i tak majem .... mmmm aż sie rozmarzyłam hahaha nooo to piwko zimne nam zostanie ta Bavaria hihi 0% i lodyyy i mnóstwo mineralnej z cytrynką ale nam będzie dobrze dziewczyny hahaha ja to prawie cały lipiec jesio się będę kulała haha a Wy juz z dzidziulkami na spacerkach
 
reklama
orchidea ja tez nie wiedziałam, czym sie zugerowac przy kupnie. poradziłam sie troszke, kolezanek, które mają małe dzieci , obie powiedziła mi przede wszystkim, zbey nie kupować tych z nr 1, bo sa maciupkie, i szkoda na nie kasy. tak zrobiłam. kupilam te z nr 2 (3-6kg)poza tym stwierdziłam, ze będe sie przede wszystkim sugerowac ceną. pod lupe wziełam 3 marki: happy, huggies, i pampers. poprzeliczałam sobie cene za paczke na sztuki, zeby miec obraz ile tak naprawde kosztuje jedna sztuka. i ku mojemu zdziwieniu najtaniej wyszły mi pampersy firmy pampers - 0,54 zł./szt. ja myslałam, ze to najdrozsza firma a okazało sie ze ekonomicznie najbardziej sie opłaca. w paczce sa 92 szt. Kupiłam tylko jedna paczke tak na spróbowanie, a poza tym i tak juz wiem ze znajomi kótrzy napewno odwiedza maluszka po porodzie juz sie pozapowiadali ze na pieluchy nie mam wydawac. Stad tylko 1 paczka, zbey było do szpitala i potem na kilka dni w domku:)
fajniutkie sa,takie malutkie, na rzepy ..i pomyslec, ze juz niedługo bedzie w nich sliczna pupcia lezała:-)
 
Do góry