reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Mamusia to tylko na zdrowie niech Ci pójdzie....:-):-):-)

A takie małe grzeszki to chyba każda z nas chciałaby mieć ;-) A przynajmniej ja :tak:

Goteczka ale te "motylki" to tez przecież ruchy Dzidziusia ( tak mi lekarka wytłumaczyła) i wierzę że to jest to właściwe:tak::tak:
 
reklama
Goteczka dokładnie tak jak powiedziała Iwon:tak: Dzidzia jest malutka kopniaki nie mogą byc jeszcze jak takie prawdziwe kopniaki tylko właśnie jakieś bulgotanie:-)
 
a tą kawą też nie można wpadać w paranoję - podobno jak jest niskie ciśnienie i chęć na kawę to jedna czy dwie słabe nie zaszkodzą - moja ginka nawet twierdziła, że gorsza w ciąży jest czarna herbata niż słaba kawka
..ja na szczęście mam wciąż kawowstręt bo przed zaciążeniem piłam po 3-4 kawy dziennie. a teraz....w sumie może z 5 wypiłam w czasie całej ciąży?

a z kopniaczkami... no wierzę Wam że tak właśnie jest, że mogą być tylko 'bulgotki'...bo komu mam wierzyć jak nie Wam - moje kochane pocieszycielki?
 
Ja jestem straszna kawoszka :) Nie wyobrazalam sobie rozpoczecia dnia bez "fusiastej", bardzo mocnej kawy i jeszcze 4 rozpuszczalnych w ciagu dnia :) Odrzucilo mnie na poczatku ciazy. Do 15 tygodnia nie pilam prawie w ogole. A teraz codziennie mala filizanke rozpuszczalnej z mlekiem ... niestey do niej koniecznie musze miec slodkie ... To mnie zgubi :-( Ale moze chociaz dzieki temu wygram konkurs na najwieksza dupke ciazowa :tak:
 
Ja ogólnie też mam wstręt do kawy, ale dziś jednak mnie jakoś naszło :-).

U mnie na razie 17tc z kawałkiem i póki co też czuję tylko bulgotki, dwa tygodnie temu takie gilgotanko-łaskotanko, a teraz tylko dziwne bulgotki.
 
Cześć Babki!

Przepraszam, że nie pisałam, ale
1 nie było dziś czasu
2 miałam doła
Byłam wczoraj u Pani kardiolog, zrobiła mi EKG i rzeczywiście mam te szmery w sercu. Kazała mi się umówić na dalsze badania m.in echo serca. Nie powiem, żeby mnie nie przybiło, choć ja twarda jestem, ale kurde, normalnie człowiek już zaczyna się sypać, normalnie zwątpiłam.
Do tego dziś Emilka zafundowała mi dzień diabełka, co wyprowadziło mnie z równowagi doszczętnie i w efekcie kumulacji złych emocji przeryczałam pół wieczoru. Ale wracam już do siebie. Do Was wrócę jak się otrząsnę.

A teraz zaglądnę jeszcze na inne wątki.:tak:

Acha - co do ruchów dzidzi - u mnie przez pierwsze dwa tygodnie z Emilką były właśnie bulgotki, z czasem stawały się mniej dyskretne ;-)
Teraz czekam cierpliwie.:tak:
 
Bestyja zajęła się sprawą, i wątku sprzedam już nie ma - dziękujemy Bestyjko!

mnie dopadła senność, nie mogę oprzeć głowy o poduszkę bo zaraz odlecę :zawstydzona/y:
zupka zrobiona, psiakowi dwa gary żarcia nagotowałam, muszę zrobić jeszcze drugie danie na obiad i umyć kuchenkę bo mi makaron wykipiał :wściekła/y: przy okazji wyciepało się na drzwiczki od piekarnika i podłogę - czy to się nigdy nie kończy??? kiedy pracowałam to nie widziałam tego całego brudu, albo mi zwyczajnie nie przeszkadzał. Teraz mała plamka na blacie doprowadza mnie do szału :-D chyba mi odwaliły hormony

Anika, chyba jak się jest zajętym to mimo wszystko widzi się mniej ;-) Choć ja jestem taka, że wszędzie mogę mieć bałagan, ale w kuchni to muszę wypucować - jakoś tak przygotowywanie jedzenia kojarzy mi się z nienaganną czystością ;-) Więc Cię doskonale rozumiem :tak::-D

WITAM LIPCOWE LASECZKI :-)

Próbowałam poczytać co u Was udało mi się z cztery strony i daruje sobie resztę. Dziś miałam wizytę u gina (nowinki na odpowiednim wątku). No i od jutro na własne żądanie do pracy.Będzie ciężko od dwóch mc nie wstawałam wcześniej niż 9 a od jutra 5 i powerem bo 6.15 autobusik(dopóki nowego autka nie kupimy :baffled::szok:.

Jakiś domowy sposobik muszę znaleźć choć do apteki się wybiorę po paracetamol 14 tydzień to już można.

No cóż trzeba ciuszki przygotować do pracy itp. Pozdrowionka. Teraz pewnie jeszcze rzadziej będę bywać na bb, ale chyba mnie nie zapomnicie :-D

Monia_lipiec2009, na ból gardła polecam Engystol - lek homeopatyczny, wprawdzie jest antywirusowy, więc oczywiście po konsultacji z lekarzem, moje gardło wyleczył w dwa dni, a miałam całe zawalone + powiększone węzły...

Vailija, to Ty z Krakowa jesteś? Ale chyba mieszkasz za granicą? Czy coś mi się pomieszało? :baffled:
 
reklama
Oj dziewczynki, potraficie poprawić humor, nie ma co :-D Mogę się założyć, że wygram bitwę o SPA...obym tylko przegrała :-)
Witam wszystkie całkiem nowe i "odnalezione" mamusie:-D

ewelinkaa, szczęścia i słodyczy na nowej drodze życia ;-) no i gratuluje synusia

Marlenka, nie jestem pewna, ale te przebarwienia to chyba dopiero bliżej końca

Anika, z Ciebie sie robi Perfekcyjna Pani Domu;-)

Asia, wreszcie razem z mężem, ja bym przez cały weekend nie wychodziła...z domu:-)

annie, trzymam mocno kciuki za egzamin

Natalia, zdrowiej szybko!

Valija, ja jeszcze nie smaruje, ale lada dzien zaczne bo moja pupa szanowna nie wygląda już jak "skórka pomarańczowa", tylko panorama Tatr- tam górka, tu dolinka :wściekła/y::angry:

iza:), jedyna metoda jaką stosuje na ból głowy to spanie, chociaż na chwilę pomaga...bo nic innego nie daje rady:baffled:

Fela, pozazdrościć! gratulacje

mamusiaM, gdzieś w "Mądrym Poradniku" czytałam,że 3 słabe kawy dziennie z dużą ilośćią mleka są dozwolone, więc raczej jestes rozgrzeszona:-D

Widzę,że większość z was chociaż te "bulgotki" czuje,a ja zupełnie nic...zaczynam się martwić:-(
Póki co, chyba czas spać, jutro mamusia do mnie przyjeżdża i robimy zaaakuupy:-D
 
Do góry