reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Żebym umiała to bym załączyła zdjęcia jak wywożą mnie faceci na małej przyczepie (dodam, że była w gnoju na szczęście to był koniec wesela). Mój małżonek pobiegł za nimi i odkupywał mnie tzn pili wódkę z wazówki. U nas jest tak, że rano się kradnie Pannę Młodą inaczej mówi się na to Ranne Zorze bo wtedy Grajki grają tą pieśń. Śmiechu co nie miara. Choć najgorsze wesele na jakim byłam to moje. Udręka jak nie wiem tym bardziej, że wiedziałam że jestem w ciąży. A poza tym w nocy przesuwaliśmy czas o godzinne do przodu i jeszcze godzinne dłużej się męczyłam z 10 osobami na sali. Nie myślcie, że nienawidzę wesel uwielbiam ale po ostatnim czyli naszym mam jakiś uraz;-);-);-);-)
 
reklama
Nigdy o tym nie słyszałam, ale fajna zabawa musi z tym byc:-D:-D

AsiaJan ja miałąm to samo u mnie na weselu:baffled: Też zmieniało się czas:tak: a ja marzyłam tylko o łóżku, taka byłam padnięta po całym dniu wrażeń:baffled:
 
O to chyba jesteś jedyną osobą, która mnie rozumie. A tak w ogóle to odebrałam płytę z wesela i nawet dobrze jej nie obejrzałam a moja teściowa dzwoniła do mnie, że już z 6 razy ją widziała. Tak mnie na tym naszym weselu drażniła, że miałam ochotę jej coś powiedzieć. Panoszyła się jak nie wiem. A wesele i tak robiliśmy za swoje a rządziła się jakby ona nam je wyprawiła.
 
mi się szykuje wesele 5 września i nie wiem jak to będzie, kurcze to już 3 wesele które nam nie wypali, raz ja byłam w szpitalu potem mąż, teraz po urodzeniu dziecka to też nie będę się zbytnio bawić no i nie posiedzimy za długo, jeśli wogóle pójdziemy...
Ech ja mam zaproszenie na sierpień na wesele i nie wiem jak to będzie na razie nie odmawiam, w razie czego tylko do kosciółka podskoczę zobaczyć parę młodą ale za to wesele siostry mojej już niedługo (25 kwietnia), kupiłam nawet sukienkę, teraz mi zostaje tylko szukać butów wygodnych ;-) będę świadkiem więc muszę jak ludź wyglądać hehe
Fajny zwyczaj z tym podkradaniem panny młodej:-) moje wesele też nie obyło się bez atrakcji, dostałam zapalenia okostnej i po północy spuchłam jak chomik hehe na szczęście fotograf już się powoli zmywał... no ale taka wymęczona do 8 rano ze wszystkimi siedziałam;-)
kinga całe szczęście że się udało uniknąć wypadku
dziewczyny zdróweczka dla maluchów,kurcze choróbska wstrętne no... i dziękujemy za życzenia zdrówka dla Michasia bo chyba pomagają
Dobrej nocki Wam życzę
 
Veritaserum - wzgorek miednicy? A gdzie cos takiego mamy? ;) Mnie potwornie bola stawy biodrowe (miednica sie rozciaga), tak ze kazdego dnia wstaje o 4 nad ranem ze lzami w oczach i z bolu juz spac nie moge :( Moj gin twierdzi ze to taka reakcja na hormony ciazowe :)

AsiaJan - bardzo mi przykro ze cie dopadla grypa :) Mam nadzieje ze szybko minie.

Iwon3004 - ciekawy sen ;) urzekla mnie zwlaszcza ta reworecznosc synka ;) Osoby leworeczne sa zwykle uzdolnione plastycznie, wyczulone na nastroje, emocje itp. Moze wiec marzy Ci sie wrazliwy chlop i przenosisz te marzenia na Fasolke w brzuszku ;) Tak se pieprze trzy po trzy ;)

Robaczek25 - jesli masz czas w ciazy to poczytaj "7 nawykow efektywnego dzialania" Stephena Coveya :) A jak bedziesz szla do pracy to sie odezwij ;)

Kasiakom- a utylas juz duzo? ze sie martwisz ze sie po ciazy w sukienke nie zmiescisz? ;))) Madra dziewczyna jestes i szybko wrocisz do formy :) Bedzie dobrze - ja mam 8 sierpnia slub na ktorym co gorsza mam byc swiadkowa - juz to widze (ja w kacie z laktatorem i wiszaca na telefonie jak synek ;)))

U mnie po wizycie bardzo bardzo bardzo dobrze - okazalo sie ze nie plamie a brudze (to roznica?) i ze krwiaczka nie widac wiec sie chyba wchlonal :))))) Musze na siebie uwazac ale moge pracowac dwa dni w tygodniu (super, nie musze zamykac firmy). Dzieciatko odwrocilo sie tylkiem wiec nie widzielismy peniska ale na szczesnie rosnie tak jak powinno i wszystko ok, kosmowka czy tam lozysko sie nie odkleja, wszystko jest dobrze :) Koniec tematu krwiaczki, nie chce do tego wracac :)))

Aha i zawsze bylam przy kosci a teraz okazalo sie ze za malo tyje w ciazy - oplaca sie zdrowo jesc :) Swoja droga odrzucilo mnie od slodyczy wiec to tez robi swoje :)

No nic, czuje sie jakby mi ktos zdjal kilka ton z serca i odetchnelam z ulga - w piatek poprowadze zajecia z radzenia sobie ze stresem a w sobote opisze wam moje ulubione techniki radzenia sobie ze stresem ;)))

Zmykam sie przytulac do meza (nadal tylko tyle moge ;)

Usciski, milej nocki

P.S. Moja siostra czyta w moich myslach, poszla na grob babuni i zostawila jej rozyczki... Moja babcia byla najbardziej zaj* osoba jaka znalam - zawsze mnie uczyla ze nie ma ludzi zlych tylko nieszczesliwi i ze warto byc dobrym bo to zawsze wraca... Ech, cos sie konczy cos zaczyna, kolo zycia sie toczy a my laseczki brniemy z tymi naszymi fasolkami do przodu! Amen!
 
AsiaJan - wracaj szybko do zdrowia :tak:.

Valija - to bardzo dobra wiadomość. Gratuluję udanej wizyty.

co do ślubów mój Kacperek 2 letni był razem z nami do końca i całkiem dobrze się bawił. dobrze było mu spać w wózku przy orkiestrze. Ja natomiast źle wspominam wesele bolał minie brzuch przez całe wesele mnie i męża straszne i do tego trzeba było jeszcze tańczyć bo jak nie to się obrażali. Jak mały miał 2 miesiące zostawiliśy u babci z zapasem mleka i odebralismy dopiero rano :tak:
w tam tym roku mieliśmy slub siostry mały był do 21 a potem pojechał do domu, ale tez całkie nieźle sie zachowywał.
 
Valija gratuluję i wiedziałam, że wszystko będzie w porządku. Nawet nastrój Ci się poprawił:-):-):-):-) Poznaje po poście. Trzymaj się ale też się nie frasuj tak. Powolutku wszystko a będzie ok. Pozdrawiam

Dzięki dziewczyny. Jak wróciłam do Was to od razu zdrowa jestem. Nawet zapomniałam o moim niedobrym mężu, "który zmusza mnie do prostytucji, pornografii i mnie biję" ;-);-);-);-);-);-);-)
 
Asiu wracaj szybko do zdrowia!

Kinga całe szczęście, że nic wam się nie stało. Tak się mówi,że kobiety nie potrafią kierować, a mężczyznom z kolei się wydaje, że nad wszystkim mają kontrolę i tak to się kończy;/

Anika mam nadzieję, że Twoj synek szybko wyzdrowieje.

Valija bardzo sie ciesze, ze krwiaczek juz sie wchlonal:) tylko nie przemeczaj sie w tej pracy!

Co do wesel,ja też mam jedno, za 3 tygodnie i to swoje własne:D na szczęście planujemy je skończyc przed polnoca. Az mi sie dzisiaj snilo...najpierw biegalam po starym miescie zeby wypozyczyc sukienke a na slubie okazalo sie, ze zapomnielismy o fotografie i nie bylo zadnej pamiatki. W zwiazku z czym z samego rana polecialam do studia umowic sie na sesje:)
Nie wiem co sen oznacza z psychologicznego punktu widzenia, ale przynajmniej o zdjecia juz sie nie musze martwic;)
 
przebrnelam przez te strony... och było ciezko.
Valija ciesze sie ze wszystko zaczyna dziac sie dobrze.
po 5 weselach w zeszlym roku w tym jak na razie cisza. i mam nadzieje ze tak zostanie. moj m nie lubi tanczyc a wesela spedzone za stolem jakos mi sie nie podobaja.
nie wiem co komu mialam odpisac bo za duzo tego było....
 
reklama
Nie wiem czy się pokarze zdjęcie ale starałam się. Tak wyglądałam rano na tej przyczepce i obok mnie mój małżonek
 

Załączniki

  • asiu.jpg
    asiu.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 49
Do góry