Lipiec 2009

[beata26]

jeeee testy zdane, zero błędów, ale to pikuś w porównaniu z egzaminem praktycznym A ten mam 29 sierpnia, więc trochę czasu mam, ale niewiele.

idę spać, bo coś padam na dziób

buziaki muuuaa :*:*:*

 

[Alusia8989]

:-)

jeeee testy zdane, zero błędów, ale to pikuś w porównaniu z egzaminem praktycznym A ten mam 29 sierpnia, więc trochę czasu mam, ale niewiele.

idę spać, bo coś padam na dziób

buziaki muuuaa :*:*:*

Beatko no to gratulacje :-) a ten 29 pewnie pojdzie tak samo dobrze !

 

[Patra]

Cześc mateczki wariateczki!

U nas pogoda cud miód i orzeszki. Nic tylko się smażyć na słonku :-) Zaraz budzę łośka i idziemy odwiedzić teściów, tam mały potapla się w basenie. Mąż przeziębiony, na L4 siedzi, więc dwójka dzieci w domu.

Alusia a no wyskoczyliśmy z mężem na comiesięczne piwkowanie ze znajomymi Poszaleliśmy trochę, kolejny wypad za miesiąc

Beatko gratuluje zdania testów!!! Z praktycznym egzaminem pójdzie Ci równie gładko

 

[adudz82]

ojj widzę, że ruch tutaj dalej słabiutki,
Beatko gratuluję zdanych testów i życzę powodzenia w praktycznych egzaminach
Patra wyślij trochę tej cudnej pogody i do mnie, bo u nas to w sumie wczoraj i dziś to było całkiem ładnie, ale ogólnie to tak róznie bywa
Kamlotka a ty już wróciłaś?? czy dalej na urlopie??

odezwę się dopiero po weekendzie, bo szykuje się wyjazd i pewnie nie będę miała czasu na komputer, pa pa

 

[kamlotka]

Hejka

Adudz Wróciłam dokładnie tydz temu i teraz wracałam do rzeczywistości przez ostatnie dni

Beatko GRATULACJE

Justysia niestety nie mogłam się spotkać, po prostu przez jeden deszczowy dzień cały plan uległ zmianie, wszystko się przesunęło, byliśmy u kuzynki krócej i jak zaczęliśmy odwiedzać rodzinę to nawet na zakupy czasu nie było, no ale tak to jest jak co niektórych widziało się 10 lat temu Wujek, czyli mojego taty brat to mnie nie poznał No i sorrki, mam nadzieję że zła nie jesteś? :-(

Na początek byliśmy u M ciotki, tam została T (do tej pory nie wróciła, więc jak wróci znowu będę powracać do rzeczywistości cały tydz ) Potem Rabka Zdrój- Rabkoland, tam nocleg, następnie Inwałd- Park miniatur, mini zoo, przejażdżka ciuchcią, co za radość była :-) W Zatorze Park Ruchomych dinozaurów (Dinozatorland)- super było, no i Wadowice, dom Jana Pawła w remoncie, nawet go widać nie było, bo pozasłaniany, szkoda, ale na kremówkach byliśmy, nocleg- Woźniki, przy stadninie koni, Mała była zachwycona, a w ogóle tym że mogła karmić kotki, ciągle mówiła KAMI KAMI KOĆKA (że chce iść karmić kotka) Potem pojechaliśmy do mojej kuzynki, szkoda że to tak szybko minęło, no ale co dobre szybko się kończy. Ogólnie super, tylko pogoda nie zawsze dopisywała, ale tragedii nie było

Miłej niedzieli życzę i słoneczka, u nas się chyba zapowiada pogoda, także być może pojedziemy do Gdańska na Jarmark Dominikański, dzisiaj ostatni dzień

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!

 

[justysia85]

hej!
malduje ,że żyje .
weny brak ,ale widzę ,że nie tylko u mnie.
tamten tydz. na budowie od piatku do środy,teraz tez sob. i niedziela na posiadłościach.
u nas słonko grzeje ,my uwiezieni bez auta ,na basen by sie pomknęło nie ma czym niestety Tomek jezdzi ten tydz. do roboty.
Julek usnął,Kalo ze mna siedzi i sie nudzi.

Ja łapie dołki i tak JAKOŚ leci.

BEATKO gratki i powodzenia w dalszej części egzaminu.!

KAMILKO nie nie jestem obrażona,,fajnie ,że wyjazd udany!

buziaki:*

 

[Ewa85]

Cześć dziewczyny. Wróciliśmy wczoraj wieczorkiem. Jak już się odnajdę to postarm się nadrobić to co straciłam. Ostatecznie wylądowaliśmy w Lubniewicach koło Gorzowa wlkp. Było fajnie. Pogoda dopisała, ale cieszę się że już w domu. Z dwójką dzieci wakacje to nie do końca czas wypoczynku

 

[kamlotka]

Hej
Cichutko tu u nas, ale wiadomo że czas ciągle goni. Czasem tylko dajcie znak że żyjecie :-)

U nas ok, Mała właśnie ucina sobie drzemkę, ja "naprawiałam" sukienkę, bo cekiny na niej luźno się trzymały i musiałam mocniej przyszyć

Co do odpieluchowywania to właśnie na naszych wakacjach zaczęła czasami wołać, kupki jak na razie wcale nie woła, tylko po fakcie, jak już jest. No i na wakacjach się przemogła i zrobiła na dworze, bo do tej pory nie chciała, teraz już nie ma oporów. Przestałam też zakładać na spacery, i albo wstrzyma do domu, albo ją sama wysadzę gdzieś na trawkę i zrobi, najczęściej wytrzymuje i robi zaraz jak przyjdziemy, jak prześpi całą noc to pielucha też sucha się zdarza, więc jeszcze trochę i chyba spróbuje na noc bez pieluchy kłaść

Mam pytanko, macie może kogoś znajomego kto pracuje w Media Expert? Czytałam na forach najróżniejsze opinie, najczęściej negatywne, ale że da się w miarę zarobić, no i pytam bo chyba po dwóch m-cach zadzwonili i mam przyjść na rozmowę. Już nawet nie wspomnę że przeraża mnie praca w niedzielę, no ale może to nie w każdą?

 

[Patra]

Cześć matki wariatki!

Uff ale parówa co nie? Takie gorąco źle na mnie wpływa bo dosłownie nic mi się nie chcę. No ale korzystajmy ze słoneczka póki jest Jesień niestety coraz bliżej.

U nas jakoś leci. Mały rozrabia jak to on. Mówi coraz więcej i to mnie bardzo cieszy, bo z tym mówieniem to u niego kiepsko było. A teraz to idzie się dogadać. Gada po swojemu ale tak że wiadomo o co chodzi. Czasem trzeba się domyśleć Ale to i tak duży krok do przodu. Teraz łosiu usypia po dziennym rozrabianiu przy swoich kochanych bajkach. Uwielbia Reksia i kota Filemona. Inne bajki moga dla niego nie istnieć.


Kamcia super że odpieluchowanie idzie w dobrym kierunku. My teraz żegnamy się z pieluchami na noc. Póki co 2 nocki były bez pampersa i 2 wpadki ale dopiero tuż po rannej pobudce. W nocy nie sika. Jeszcze nie załapał że zaraz po pobudce ma lecieć do kibelka lub na nocnik który mu stawiam na noc koło łóżka, ale i z tym sobie poradzimy A co do pracy w Media to Ci zbytnio nic nie powiem, jedynie to że wątpie że każda niedziela będzie pracująca - raczej co druga.

Ewcia super że wakacje udane! Czekamy na większą relację i jakieś zdjęcia :-)

Justysia u wszystkich lipcówek weny brakuje, ale jak przyjdzie jesień to znowu zlot czarownic będzie

Miłej reszty wakacji kochane!

 

[olcia85]

Cześć Lipcóweczki!

Odzywam się po długiej nieobecności, ale jakos ciężko się zabrać za pisane, tym bardziej, że ruch tu słabiutki.

U nas super. Mati ma gorsze i lepsze dni. Czasem jest bardzo niegrzeczny, ale jakoś dajemy radę. Z sikaniem są postępy, w końcu nocnikowanie zaczynaliśmy w maju i już byłam załamana, bo sikał gdzie popadnie. Od kilku dni zdarza mu się zawołać albo po prostu sam siada na nocnik. Sikanie w krzaczki też mamy opanowane
A Karolcia jest słodziutka. Dużo śpi, a jak nie śpi to się rozgląda i leży grzecznie. Czasem pomarudzi jak ją brzuszek boli albo jest zmęczona. Ogólnie to nie czuję na razie wielkiej różnicy w porównaniu z czasem jak był tylko Mati. Ale to pewnie się niedługo zmieni Byliśmy już na weekend w górach i dwa razy w JuraParku. Przynajmniej Mateusz korzysta z wakacji... A i muszę się pochwalić, że Karolcia zasypia po kąpieli ok. 20 i budzi się w nocy raz ok. godz. 3-4. A kilka nocy już przespaliśmy bez pobudek do godz. 6 Także podwójne macierzyństwo póki co bardzo mi się podoba;-)

Kamlotka- mój M. pracował jakiś czas temu w Media Expert. Ale on na innych zasadach, bo był serwisantem i nie sprzedawał sprzętu, więc premii za bardzo nie dostawał. Ale wypytałam go trochę. Podstawa bardzo niska. WYpłata w większej części to premia za sprzedaż, ale ponoć ciężko wyrobić plan na miesiąc. Poza tym dziwnie są te premie liczone i nigdy pracownicy nie umieją się doliczyć ile powinni dostać. Do tego dochodzą inwentaryzacje- jak są jakieś braki, to pracownicy muszą zapłacić. To pewnie zależy od sklepu, ale mój M. jak był na inwentaryzacji, to musieli zapłacić po prawie 2 tys. od osoby, bo ktoś podprowadził kilka droższych sprzętów. Ale tak normalnie, to ponoć kwoty są dużo niższe (ok 100-200 zl). Tak średnio zarabiają 2000-2500 zł, a lepsi pracownicy więcej, Grafik zależy od kierownika sklepu. Niedziele zgodnie z kodeksem pracy, to chyba co trzecia musi być wolna. Ale to też zależy od kierownika. Ogólnie ponoć nie jest źle. Dużo zależy od kierownika i jaka atmosfera jest w danym sklepie.

Lecę się juz położyć, bo jutro ostatnie przygotowania do sobotnich chrzcin...
Pozdrawiam Was gorąco!!!