reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
Aguś faktycznie myślałam o Daisy :tak::tak::tak::tak:
a nie wiem czemu napisało mi się po imieniu a nie po nicku:-p:-p tak jakoś :-p:-p
a to że ty masz synka to pamiętam, bo to chyba jedyny jak na razie model na naszym lipcowym wątku :-p:-p:-p
 
Wiatam.
no NIUTKA sie wkoncu odezwała;-),zastanawiam sie ci tam DZIULA robi??:confused::confused::confused:
HOP!!! HOP!!!

Dziś odwiedziła mnie siostra była u dentysty i mnie zarejstrowala w koncu musze isc z ta reklamacja tej plomby bo jeszcze nie byłam:no::no::no::szok::baffled:.
No i Karola posadze na fotel i zapytam sie po raz drugi co mam zrobic pruchnica go łapie.
Pierw kazał nie robić bo zaczeło sie z przodu górne jedynki łapie juz obok i z tyłu .
i mnie to nie pokoji bo z przodu wyleca a z tyłu nie.:no::no::no:
I boje sie ,że on nie da sobie zrobić za nic w świecie.

BYlismy przed chwilka na sankach i mrozik łapie ,ale fajnie dziadek w buzkie szczypie.:tak::tak::tak:

Karol mnie wkurzył jak wchodzilismy do domu to sie uderzył po raz srtny w to samo miejsce na klatce i sie zaczął drzeć w niebogłosy,wiecznie ,że on ma głos i to od urodzenia.:tak::tak::tak:
Dostał klapa w tyłkek w domu bo on pierw czapki nie sciagnie tylko kurtke i ubiera z powrotem czapke która mu wczesniej sciagłam.
Powiedziałąm koniec ,żadnych bajek dzis ,a o mikołaju niech zapomni.I bede twarda na poniedz. paczki nie dostanie chyba ze Tomek mu kupi.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Co idzie do domu to na 10razy na 8musza wszyscy słyszec ,że Karol idzie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry:

AGA no to poszalałaś z zakupami.
NO I dobrze,że sie regulujesz:tak::tak:;-).

Ewo zazdroszcze Ci tego zapału światecznego.
Ja tego nie czuje bo nie mieszkam u siebie i pewnie dlatego .Nie moge poszalec z ozdobami i innymi rzeczami tak jak Ty,a dziwne bo te swieta choc mniej ważne od WIELKANOCY ,ale dla mnie sa jakies bardziej szczególne i cieplejsze pomimo zimy.
No ,ale ANNA wczoraj mnie podpusciła i zrobie pare kartek ,ale taką ilosć jak ANECZKA robi to sobie odpuszcze;-);-);-):-D:-D:-D:-D.Ale to po 10grudnia;-).

no to się rozpisałam Tomek na siłowni bo go nosi juz i dawno nie chodził wiec pisze.Ja jakos nie mam ochoty,siedze i sie uzalam nad soba ,echhhhh!!:crazy::wściekła/y::wściekła/y:

IWON a TY jaka robote swiateczną w końcu wymyśliłaś dla DOMINIKA ??!!;-):-D



 
Ostatnia edycja:
Dzieciaki w łóżkach. Adam troszkę się opierał przed wsadzeniem do łóżeczka, no ale co poradzę. Mama ma mieć wolny wieczór :-) teraz coś tam gada do siebie... Tomi grzeczniutko skulił się na brzuszku przykryłam od wierzchu kołderką, tylko wody sobie zażyczył więc mu przyniosłam w kubeczku i postawiłam na stoliku. Nawet łyka nie zrobił, ale przyzwyczaił się, że ma ta wodę koło łóżeczka, to co mu będę odbierać, tym bardziej, że jak kaloryfery grzeją to ja sama mam butelkę z wodą przy łóżku.

No nic. Idę ogarnąć w gabinecie, bo teściowa robi imprezę (Barbara). Przyjeżdża kuzynka teścia i mama teściowej, a że u nich tylko jedno miejsce do spania to u nas przenocuje babcia :-)

ehh... ależ mi się nie chce. Zabrałabym się za te kartki!!! ale mam nadzieję, że nie wkręcę się w sprzątanie i uda mi się jeszcze dzisiaj coś zrobić :-)

Justysiu
- zapał zapałem ale co z tego wyjdzie to dopiero zobaczę 24 grudnia jak skonfrontuję 'plan' z 'realizacją' :-D
 
Dzieciaki w łóżkach. Adam troszkę się opierał przed wsadzeniem do łóżeczka, no ale co poradzę. Mama ma mieć wolny wieczór :-) teraz coś tam gada do siebie... Tomi grzeczniutko skulił się na brzuszku przykryłam od wierzchu kołderką, tylko wody sobie zażyczył więc mu przyniosłam w kubeczku i postawiłam na stoliku. Nawet łyka nie zrobił, ale przyzwyczaił się, że ma ta wodę koło łóżeczka, to co mu będę odbierać, tym bardziej, że jak kaloryfery grzeją to ja sama mam butelkę z wodą przy łóżku.

No nic. Idę ogarnąć w gabinecie, bo teściowa robi imprezę (Barbara). Przyjeżdża kuzynka teścia i mama teściowej, a że u nich tylko jedno miejsce do spania to u nas przenocuje babcia :-)

ehh... ależ mi się nie chce. Zabrałabym się za te kartki!!! ale mam nadzieję, że nie wkręcę się w sprzątanie i uda mi się jeszcze dzisiaj coś zrobić :-)

Justysiu
- zapał zapałem ale co z tego wyjdzie to dopiero zobaczę 24 grudnia jak skonfrontuję 'plan' z 'realizacją' :-D


Ewuś i tego Ci życze ,to takie jedni z życzeń świtecznych odemnie dla Ciebie.;-);-):tak:

Karol zasnał juz poł godz temu i to w ciuchach mowi ,że jeszcze myc sie nie idzie.Pewnie do rana bedzie spał,co najmniej dziwne to na mnie tzn.ta pora o której poszedł spac.Zmeczony od rzadzenia:dry:.
A Julek w pełni sił bawi sie klockami z tatą.:sorry2:

Ewo ,a wiesz co ja przeczytałam na pierwszy rzut oka ,ale powtórzyłam bo nie dowierzałam.

''IDE POSPRZĄTAĆ BO TESCIOWA BEDZIE ROBIC BARA-BARA'':-D:-D:-D:-D:szok::szok::szok::szok:
 
Ehh... i nici z dzisiejszych kartek. Posprzątałam w gabinecie i zabrałam się za łazienkę :no:

Jeszcze tylko muszę odkurzyć i przetrzeć podłogę.

A tu pusteczki...
 
Ja jeszcze jestem.Umyłam sie i siedze i nie wiem za bardzo co robić.
Jakis horror bym obejżała ,ale nic nie leci.Wczoraj był,ale musiałam tv. gasic ,aby Julek w koncu usnał bo nie było mocnych na niego.:crazy:
 
reklama
Oj Justynko pocieszylas mnie... Moj dzisiaj zrobil taka afere na spacerze a potem na klatce, ze myslalam ze wyjde z siebie. :crazy: Ostatnio sprzedawczyni powiedziala ze on z A od dzispewnoscia tenorem zostanie, bo tak zawziecie cwiczy glos ;-) Maly terrorysta.
Od dzisiaj bede sobie powtarzac ze ty masz dwoch i dajesz rade :-D
 
Do góry