Uff...mała spi, a ja mam chwilke:-)
Odebrałam firanke dopiero dziś, bo wczoraj idę, patrzę, a tam mi babka pokazuje jakies wieśniackie cuś z bufiastą falbanką na górze
Falbanki nie zamawiałam, więc mówię, ze chcę bez no i musiała odpruwać
Kartki robią się dalej, tzn same sie nie robią- ja produkuję. Jakos w tym roku z mniejszym entuzjazmem robie te kartki, moze dlatego, ze sama bez męża? Niestety nasze dziecko nadal zasypia ok 22ej(to juz i tak postęp, bo prawie godzine wczesniej), ale i tak nie jestem w stanie o tej porze robic juz nic poza spaniem. Ale trudno..
Ewa gwaizdki a nyzowe boskie są
U nas niestety nie mam co liczyc na jakiś wymyslny wygląd choinki bo mój małżonek uparł sie, że choinka to ma byc choinka, a nie "niewiadomo co" i wiesza wszystko, co tylko mamy
Zwłaszcza teraz, gdy Zosia jest bardziej kapujaca niz rok temu na pewno bedzie trzeba powiesić drewniane mikołajki, aniołki słomiane i takie tam. No i obowiązkowo bombki i łańcuchy. I to dopiero dla mojego mężusia jest CHOINKA
, a nie jakies tam wymysły
. W zeszłym roku sie o to pokłócilismy więc w tym dam se spokój-niech wiesza co chce:-).
Za pierniczki i ja sie będę zabierac jak tylko skończe kartki, no i jak dotrą mi foremki do wykrawania, które zamówiłam na allegro
A teraz wpierdzielam sliwki w czekoladzie. Chce któraś?