reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

witam
Z góry dziekuje za pocieszenie, jesteście niezastąpione. Normalnie nie poznaje mojego M, bo............ on tak za mną juz tęskni i wogóle tak się tym wszystkim przejmuje i itp, że powiedział iż chce się wyprowadzić, tzn poszukać mieszkania ale nadal chce myśleć o budowie. Powiedział że to wszystko dla mnie, dla nas, dla naszej trójki, itp......... Ciągle pisze i wydzwania....... Jedynym warunkiem jest to że mam wrócić i pomieszkać do końca roku (bo nie wiadomo co z moją umową-czy przedłużą) i od stycznia mamy szukać

Śnieg u nas pada i pada, strasznie wieje całymi dniami.....

Ada gratuluję decyzji, to dobry pomysł, mam nadzieję ze wszystko się poukłada po Waszej myśli
Ania zdrówka życzę dla Ciebie i Zosieńki, trzymaj sie Kochana, bo w Twoim stanie to najlepiej by było żeby choróbsko już Cie opóściło
Justysia Mam nadzieję że wszystko u mnie się ułoży i że będziemy tak szczęśliwi i radośni jak Ty i Twój mężuś :tak::tak: A w imieninki będziesz musiała posiedzieć z Dziewczynami, ja bęę w pracy i dlatego już życzę Ci wszystkiego naj naj naj.... najlepszego

No nic Dziewczyny, narazie uciekam, bo rano trzeba wstać...... W grudniu pracuję we wszystkie soboty i dwie niedziele, wrrrrrrr zapowiada sie długi miesiąc...

Dobranoc
 
reklama
Hej
Ja wreszcie nie musze nigdzie iśc z samego rańca, a nawet więcej-nigdzie dzis nie idę:-D Oj, jak mi dobrze:-D

Dzieki za zyczenia zdrówka- nie jest z nim tak źle. Katar mam dalej, ale gardło juz nie boli, kaszel zrobił sie mokry, wiec jest git. Będę żyć:tak: Zosia nocke przespała spokojnie, u niej tez katar gigant, ale nic poza tym, czasami odkaszlnie, więc do lekarza jednak nie idę póki co. A z katarkiem radzimy sobie - Zosię nadal śmieszy wyciaganie glutów fridą:sorry:, więc oprózniamy nosek często. Mam nadzieje, ze nic powazniejszego sie nie rozwinie.

Co do sanek, to ostatnio dyskutowalismy z mężem na temat zalet metalowych i drewnianych i zdecydowalismy sie jednak na drewniane. Mąż jako dziecko miał metalowe, ja drewniane- nie rozwaliły sie pomimo uzywania ich przez 4 dzieci, w tym dwóch moich braci- także jazda wyczynowa ich nie omineła:-D Poza tym drewniane nie rdzewieją i nic do nich nie przymarza:-D, mozna je wyszlifować i sa jak nowe.

My kupujemy takie:
Sanki Baranie Rogi z pełnym wyposażeniem TANIO (1330457883) - Aukcje internetowe Allegro

Justysia-tort karpakowy wyszedł super ale juz zjedzony:sorry: Jak do mnie przyjedziesz to na Twoja czesc zrobie drugi-specjalnie dla Ciebie:tak:
Wszystkiego naj z okazji imienin
 
hej:) i ja jestem dzis z Wami :)

ANIU superkowe te sanki... my tez chcemy cos kupic to moze sie na takie tez skusimy..a powiedz mi .. czy to oparcie mozna potem odlaczyc jak dorosnie??
dzisiaj pospalismy bo do 8:30...jonek byl laskawy i mnnie nie obudzil,tez ladnie spal:)
ide po kawusie i sniadanko :)
 
HEJKA ja poszukuję pilnie sanek na allegro bo trzeba korzystać póki śnieg leży:-D. Dzisiaj siedzimy w domu bo mała zachrypnięta, ale bez innych objawów, mnie trochę boli gardło i mam chrypę, więc chyba dopadło mnie to samo co Anię i Zosię.

Aniu dużo zdrówka dla ciebie i Zosi, super że szyjka się trzyma, ale ja też już zauważyłam czas zacząć się trochę oszczędzać bo jak poszaleję za dużo to potem spina mi się brzuch i przechodzi dopiero po nospie, a czasami nawet po tym nie.

Chciałam wam się pochwalić że byłam na usg 4d w sobotę i widziałam moją fasolkę i buźka inna niż Tosi, tylko mała ma charakterek bo jak chcieliśmy ją obejrzeć to chowała się i w końcu tylko przez chwilę było ją widać. A wczoraj jak oparłam książkę na brzuchu to kopnęła tak że mi książka spadła. Rosnie mała zawodniczka karate??:-D

Aga zazdroszczę my standardowo 6:30 i mała już padła:tak:

Kamlotka trzymam kciuki żeby się ułożyło, super że zrozumiał o co chodzi, teraz już będzie tylko lepiej zobaczysz

Justyś w każdej chwili, zawsze, wszędzie, niech Ci w życiu dobrze będzie! Niech Cię dobry los obdarzy wszystkim o czym tylko marzysz.

Stopi to pobalowałaś :-) tak trzymać :tak: spóżnione życzenia wszystkiego najlepszego
 
Hej dziewczyny!

My właśnie po spacerku. W sumie godzinkę spacerowaliśmy, tzn. najpierw odśnieżałam, a Adam sobie siedział w wózku, lub spacerował w koło, a później na sankach do sklepu. Właśnie zjadł drugie śniadanko. Wyniosłam go do łóżeczka. Poczyta sobie książeczkę i zaśnie, więc ja mam 1,5godz laby zanim Tomi wróci z przedszkola. Adam zapewne wstanie koło 14.

Pogoda super. Uwielbiam śnieżek i w sumie lubię odśnieżać, no chyba, że jest ciapa, ale dziś idealnie - słoneczko i biały puszek! :-)

A z tym przedszkolem Tomka to już sama nie wiem. Dzisiaj rano mówię mu, że weekend się skończył (wczoraj nie był w przedszkolu, bo nie wiedziałam, jak z jego brzuszkiem, ale było już w porządku), a on na to z uśmiechem na ustach "To idziemy do zabawkowni? :D" no i co miałam mu powiedzieć? powiedziałam, że tak... a on w tym momencie histeria, że on nie chce. Ubrałam go siłą. Pod koniec ubierania już był spokojny. jeszcze raz jęknął jak zatrzymałam się pod przedszkolem, że on nie chce... ale wyszedł z auta, rozebrał się, ubraliśmy kapcie, zaprowadziłam do góry i na korytarzu spotkał Michasię. Miał ze sobą teczkę, ze swoimi pracami plastycznymi więc od razu zapytała a co tam ma w tej teczce, to jej zaczął pokazywać. Więc ja dałam mu buziaka, powiedziałam PA i poszłam. On nawet nie zauważył. Także w samym przedszkolu było już bez najmniejszego płaczu. Wydaje mi się, że on lubi tam być. Jak juz jest w domu to śpiewa piosenki, których się nauczył, pokazuje różne dziwne ćwiczenia logopedyczne i manualne. Naprawdę dużo przynosi i opowiada. Ale moment kiedy on rano pyta "czy dziś idziemy do przedszkola?" kończy się histerią :eek:
Pani pedagog Aniu-Dmuchawcu przejdzie mu to? (wiem, że przejdzie, ale już mi troszkę siły opadają :-p)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry.
No i zostałam sama ,Julek na swoim piesku zasypia mam nadzieje ,ze sie uda bo chodzi i marudzi OKROPNIE:no:.Jak wstanie idziemy w śnieg.
a po za tym smutniasto...:-:)-:)-:)-(

I dziękuje LASENCJE za życzenia.
Aniu przykro mi ,że zjedliscie karpate:-(;-).
no ,ale dziekuje ,że jesteś w pełni gotowa zrobić drugą secjalnie dla mnie :tak::tak::tak::-).
za TO BUZIAK :***

a co do sanek jeszcze zapomniałam napisać STOPciu jako żona stolarza powiemże:
WŁAŚNIE patrz jekie drzewo jesli całe drewniane to tylko i wyłącznie twarde drzewo buk,dąb,akacja.
Sosna jest mięka i się cały czas łuszczy .Ciągle bedą drzazgi.
Tomek na próbe robił klocki z sosny,niedosc ,że musiał szlifować maxymalnie długo to jeszcze każde rzut ,pukniecie klockiem pozostawia ślady na nim.

Te co ANIA wkleiła są bardzo fajne.:tak::tak::tak:

Kamuś ja Ci dziękuje(aż mi łezka poleciała wczoraj).
ŻYCZE Z CAŁEGO SERCA ABYS BYŁA SZCZĘŚLIWA.

BO KAŻDY BEZ WYJĄTKU POWINIEN BYĆ KOCHANY I SZCZĘŚLIWY!!!:tak::tak::tak:
 
Ewo - racz przeczytać odpowiedź eksperta pedagoga:-D
Kalendarz jest bardzo dobrym pomysłem! Nie mogłaś wpaść na nic lepszego.
Każdego wieczora znajdźcie czas, żeby zaplanować dzień następny- wspólnie omawiajcie co będzie robione itd i dopiero Tomek przyczepia symbol. A gdy rano zadaje pytanie o przedszkole udaj, ze nie pamiętasz i powiedz mu, żeby sprawdził na swoim kalendarzu-co wczoraj zaplanował. Skup się wtedy na zwróceniu jego uwagi na tym, co będzie robił PO powrocie z przedszkola.
Może pomóc w tym ez np zabawa w redaktora specjalnego programu telewizyjnego pt: " Przygody przedszkolaka Toma":-D Kolejne odcinki programu sa zawsze po powrocie i moga wygladac tak, że Tomek z mikrofonem opowiada co mu sie dzis przytrafiło, Ty nagrywasz, a potem razem z mężem oglądacie. Jesli to będzie dla Tomka fajna zabawa, będziesz mogła uzywac argumentu, ze do przedszkola pójśc musi, bo inaczej nie bedzie dzisiejszego odcinka programu i tatus go nie obejrzy, choc bardzo lubi. Mąż wracajac z pracy powinien codziennie pytac: czy zdążyłem na kolejny odcinek mojego ukochanego programu???:-D Itp.

Na pewno mu przejdzie, tylko trzeba odpowiednio go ukierunkowywać- żeby chciał chodzic nie dlatego, ze musi i nie ma wyjscia, ale dlatego bo jest fajnie:tak:
 
No ,NO EWO ten nasz DMUCHAWIEC to Dorota Zawadzka namber ONE.:-D:-D:-D;-)

To ANIU zapraszam do mnie może KAROLA od fochy odpedzisz.;-);-):-)

A powiedz mi jak ten prezent DANIELA podobał sie ,kupiłaś w koncu tą kurtke:confused::-)??

UWAGA ,UWAGA Jula je pomidorówke !!
HELP!!!
albo zapraszam do sprzatania po sporzyciu zupy przez mojego syna .
A Karol śpi :szok::szok::szok::szok::szok::szok:.
 
Ostatnia edycja:
HIHI...a ja mojego jeszcze karmie sama...wlasnie boje sie tych brudnych okolic :D:D jak myslicie..powinien juz sam jesc?? kurcze nie chce z niego jakiegos kaleki zrobic...a my zaczynamy od jutra na nocniczek..postanowione:):)
 
reklama
Do góry