Witam i ja..... Wkońcu
Podczytywałam, podczytywałam, ale mam tak mało czasu że szok No ale ile można go mieć jak się wraca do domu ok 17.30.... Staram się jak najwięcej być z Małą A jak śpi to ja sprzątam bo T palcem nie ruszy, nawet jak zostawie rano ze dwie szklanki w zlewie to nie umyje A ja latam ze ścierami, mopami i innymi gadzetami żeby dziecko mi po czystym domu chodziło, i tak jak niedawno ta weszła do łazienki, świeżo posprzątanej, rozczesała włosy i powpadały do wanny i na podłogę słów nie mam i nerwy mi puszczają! Ale dosyć o tym, smucić nie będę
Dużo różnych temacików się przewinęło więc nie dam rady popisać o wszystkim.
Przede wszystkim gratuliję nowych "Brzuszków" bo widziałam że takie się tu pojawiły, Vioreczce gratuluję córeczki, a Ani też myślałam że będę gratulować synka lub córci, ale doczytałam że jeszcze nie wiadomo, a może zrobicie sobie niespodziankę tym razem? ;-)
Tralalala gratuluję kredytu (wiem, że to już dawno)
BeatkoZ wytrwałości życzę, już niedługo będziecie razem
Justysia mam nadzieję że jeszcze będziesz miałą okazję pomóc mężowi w wspomaganiu budżetu rodzinnego
Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę, a tak co u nas? Chyba ok, Mała rośnie coraz więcej powtarza, fakt że po swojemu ale się stara. Raz przybiegła do mnie i mówi- mi ma, mi ma! (nie ma), a ja- ale czego nie ma? Mniamnia! Bo właśnie zjadła chrupka i przyszła mi o tym powiedzieć, a za chwilkę dodała -bam! bam! (a to dlatego że wczoraj te chrupki wysypała z miseczki i tak jakoś się jej przypomniało:-))
Też jak Beatka miałam długi weekend, ale szybko sie skończył, za szybko.... Czwartek-wizyta u mamy, piątek-urodziny mamy, sobota- też u mamy, niedziela-Galeria Bałtycka i kino (Śniadanie do łóżka-oglądała któraś?) No i tak to zleciało, a dziś znowu praca. Będę miała jeszcze dwa dni na dziecko do wykorzystania, w następnym tygodniu biorę, bo podobno przepadna jak nie wykorzystam do końca roku, tak??
Rozpisałam się trochę, wybaczcie. ok? Musze lecieć pranie powiesć
Podczytywałam, podczytywałam, ale mam tak mało czasu że szok No ale ile można go mieć jak się wraca do domu ok 17.30.... Staram się jak najwięcej być z Małą A jak śpi to ja sprzątam bo T palcem nie ruszy, nawet jak zostawie rano ze dwie szklanki w zlewie to nie umyje A ja latam ze ścierami, mopami i innymi gadzetami żeby dziecko mi po czystym domu chodziło, i tak jak niedawno ta weszła do łazienki, świeżo posprzątanej, rozczesała włosy i powpadały do wanny i na podłogę słów nie mam i nerwy mi puszczają! Ale dosyć o tym, smucić nie będę
Dużo różnych temacików się przewinęło więc nie dam rady popisać o wszystkim.
Przede wszystkim gratuliję nowych "Brzuszków" bo widziałam że takie się tu pojawiły, Vioreczce gratuluję córeczki, a Ani też myślałam że będę gratulować synka lub córci, ale doczytałam że jeszcze nie wiadomo, a może zrobicie sobie niespodziankę tym razem? ;-)
Tralalala gratuluję kredytu (wiem, że to już dawno)
BeatkoZ wytrwałości życzę, już niedługo będziecie razem
Justysia mam nadzieję że jeszcze będziesz miałą okazję pomóc mężowi w wspomaganiu budżetu rodzinnego
Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę, a tak co u nas? Chyba ok, Mała rośnie coraz więcej powtarza, fakt że po swojemu ale się stara. Raz przybiegła do mnie i mówi- mi ma, mi ma! (nie ma), a ja- ale czego nie ma? Mniamnia! Bo właśnie zjadła chrupka i przyszła mi o tym powiedzieć, a za chwilkę dodała -bam! bam! (a to dlatego że wczoraj te chrupki wysypała z miseczki i tak jakoś się jej przypomniało:-))
Też jak Beatka miałam długi weekend, ale szybko sie skończył, za szybko.... Czwartek-wizyta u mamy, piątek-urodziny mamy, sobota- też u mamy, niedziela-Galeria Bałtycka i kino (Śniadanie do łóżka-oglądała któraś?) No i tak to zleciało, a dziś znowu praca. Będę miała jeszcze dwa dni na dziecko do wykorzystania, w następnym tygodniu biorę, bo podobno przepadna jak nie wykorzystam do końca roku, tak??
Rozpisałam się trochę, wybaczcie. ok? Musze lecieć pranie powiesć