reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Beatko przepraszam, że tak pytam, jak nie chcesz to nie odpowiadaj... twój mąż jest niepełnosprawny? Skoro nie chcą wydać zaświadczenia to pewnie w niewielkim stopniu, ale ciekawość mnie zżera :zawstydzona/y: co to za niesprawność?

A może podać jakieś zapiekanki pod kołderką z ciasta francuskiego... co wy na to? tylko musiałabym zorganizować 13 naczynek w których mogłabym podać każdemu osobną porcję... no i naczynka byłyby bardzo gorące po takim zapieczeniu... Ciągle dumam i nei mogę wydumać. A co do formy prosiaka to okazało się, że koleżanka teściowej miała ją pożyczoną :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewcia, spoko, nie wstydzę się że mam męża z jakąś ułomnością:-D Marek jest po wylewie (miał 12 lat) i od tamtej pory ma lekki niedowład stopy, ale ogolnie wygląda jak zdrowy. No i ta baba na komisji (wogole jak to możliwe ze o sprawach neurologicznych orzeka jakaś cipa co jest lekarzem rodzinnym a nie neurolog :szok:) spytała się czy M pracuje, jak się czuje, dlaczego przez 3 lata nie chodził do lekarza i nie chodzi na rehabilitacje. Odpowiedział zgodnie z prawdą , że ma zawroty głowy, bóle głowy ale niedowład nie postępuje bo pracuje. Więc ta mu dowaliła to pan zdrowy jest. No i dziś poszedł po orzeczenie a tam stopień lekki a przez 12 lat miał umiarkowany. Cudotwórczyni od 7 boleści mi męza uzdrowiła. Nie znoszę takich su... Sorki za wyrażenie, ale przez nią tracimy stypendium z 2 źródeł, Marek nie będzie jeździł na zniżce koleją i mksem, moga go zwolnić z pracy, no i nie weźmiemy mieszkania.

a na pocieszenie zajadam własnie milkę z bakaliami i podniecam słuchając Kamila Bednarka z Mam talent. Normalnie uwielbiam jego głos :-D
 
Cześć i czołem!

I co by Wam tu napisać?
Pogoda u nas super wczoraj i dziś więc my na spacerku przez dzień cały:tak:

Mój brzusio coraz większy i ogólnie czuję się dobrze, ale jedna rzecz mnie martwi- często w ciągu dnia brzuch mi strasznie twardnieje aż ciężko mi chodzić. Czasem dzieje się tak też podobnie gdy leżę i dzidzius wypina pupę:-D Mam takie wrażenie jakby mi coś rozpychało brzuch od środka , ale tak strasznie mocno aż boli. Czy to normalne?:baffled:
A od poczatku ciązy przytyłam już 6kilo. Ale nic dziwnego jak ciągle się obżeram:sorry2:

Zosia ładnie woła kupę prawie za każdym razem i czasem przynosi nocnik gdy chce siku. Postanowiłam kuc żelazo póki gorące i wymysliłam nagrodę za każde zrobione siku do nocnika- żelki:tak: Zosia je uwielbia, więc może poskukuje i siku nan nocnik zacznie sie zdarzać częściej.

Zaczęła tez moja córcia uzywac zaimka "ja". Na wiele pytań zaczynających się od "kto..." odpowiada "ja":-D Śmiesznie to brzmi:-D

Mnie przyszły juz prawie wszystkie materiały kartkowe, czekam jeszcze tylko na zestaw stepmelków, ktore jednak zdecydowałam się zamówić. A wszystko przez to, ze za te pajace babka zwróciła mi pieniądze jak ja oprztykałam mailowo. Napisała mi, ze "widocznie mamy inne pojęcie bieli":eek::eek::eek: No widocznie tak:-D I za te pieniązki, zamiast dziecku kupić porządne pajace, mamusia zamówiła se stempelki:sorry2:, a w za małych pajacach żelazkiem na gorąco powyciągała nogawki:-D Żartuje oczywiście- zakup pajaców moze jeszcze poczekać:tak:

Kupiłam za to na allegro uzywane rajstopki- sztuk 15 za 30zł i powiem Wam, ze sa super:tak: Tzn troche były spęclone jak to rajstopki, ale juz nie są, gdyz ogoliłam je golarka do swetrów:-D Wygladaja jak nówki:tak:

Mąż mój skończył pracę- wreszcie!!! Właśnie mu ją zczytałam, poprawiłam przecinki itd.

No i teraz gotuję krupniczek na indyku i kotleciki mielone z zapiekanymi ziemniaczkami i surówką na drugie będą:tak:.

A dziecko spi...
 
Dmuchawcu fajnie, że piszesz. Jeśli chodzi o nagradzanie dziecka za siku to czytałam albo słyszałam gdzieś, że racja, powinno się to robić, ale żeby np. nie dawać kilkanaście razy dziennie smakołyków, można zrobić na jakiejś tablicy/lodówce obrazek z brakującymi elementami. Brakujące elementy przyklejać za siku/kupa. Gdy obrazek jest gotowy wtedy nagroda rzeczowa :-)
 
Ewa- takie cos to jeszcze nie dla Zosi. Nie jest aż tak rozwinięta:no::-D:-D
W tym wieku nagroda musi byc natychmiast po zrobieniu siku, podobnie kara- natychmiast po przeskrobaniu. Inaczej dziecko nie widzi związku między jednym a drugim.
A żelek jeden- misiek- myśle, ze nawet kilkanaście razy na dobę nie zaszkodzi. Przynajmniej na początek. Jak załapie- nagrody mogą być różne- niekoniecznie słodkie. Zobaczę jak w ogóle na to zareaguje:tak:.

fajnie, ze i Ty piszesz;-)
 
Domyślam się, że nasze maluchy jeszcze na to za małe.
Mój Adik to nie woła ani siku ani kupa. Tzn. jak jest kupa, ja ją wyczuję i spytam co narobił a on pokazując paluszkiem na brzuszek mówi "tuuu"... ale tak poza tym to lipa. Tomi w tym wieku zawsze robił kupę rano. Więc nie było problem z wysadzeniem go w porę na nocnik. Adam niestety nie robi kupy tak rano jak Tomi i złapanie czegokolwiek do nocnika graniczy z cudem. Dziś rano obudził się z całkiem sucha pieluchą, więc jak go wysadziłam to zrobił siku do nocnika. Oczywiście były brawa i nagrody :-)
 
Melduję się i ja. U nas bez zmian, chociaż ostatnio zastanawiałam się nad powrotem do pracy. Dostałam ostatnio propozycję pracy na innym stanowisku, ale nie zdecydowałam się :( Po pierwsze nie miałabym co zrobić z Młodym, na niańkę przy kredycie mieszkaniowym nie będzie mnie stać, a poza tym nie czułam się na siłach, by podołać nowym obowiązkom. Musiałabym szkolić innych a wcale tego nie czuję, poza tym te dwa lata jakie siedzę już w domu spowodowały, że trochę "zdziczałam" w temacie zawodowym. Też tak macie? Ja staram się śledzić na bieżąco zmiany itd a mimo to czuję się strasznie zagubiona.
Młody bez zmian, wyszły mu już wszystkie zęby do 4 włącznie, więc trochę lepiej sypia. Nadal przychodzi do nas do łóżka w nocy... nie wiem jak go od tego odzwyczaić.
Dziewczyny jak Wy to robicie, że Wasze dzieci siadają na nocnik. Mój Kuba zakłada sobie nocnik na głowę i wygląda jak rasowy cowboy :) Jak próbuję go sadzać to jest szał, i nic nie pomaga, ani książeczka, ani reklama. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni:)
 
DOBRY WIECZÓR!!
my od wczoraj popołudnia w domku.
Dzis moja kariera na stolani się skończyła:-:)-:)-:)-(,smutno bo kaska by była za wiele TOMKOWI nie pomogłam w zarabianiu budżetu rodzinnego.:-:)-:)-(Ale jak cos bedzie maja dac znać ,szkoda.:-(

ASIU co do nocnika to u nas tez jest szał jak u Ciebie,ryk ,paraliż i co ino.
Nieraz widac jak robi kupe ,ale co z tego ja nie da sie posadzić robic sie sztywny jak kołek i drze sie do ksieżyca,wiec dałam spokuj.
Przejsc przejdzie Karolek miał tak sama,czyżby genetyczny owstret do nocnika:sorry2:.
Może szybciej bedzie robił na kibelek ,bo widzi jak KALO robi.
 
Oj temat nocników to dłuuuga historia, każde dziecko inaczej. U nas Tosi nie robi różnicy czy pielucha z kupą czy bez tylko jak jest już mocno zasikana to pokazuje na pieluchę i każe zdjąć. Stwierdziłam że narazie daruję sobie nocnik skoro nie jest jeszcze gotowa i zacznę znowu koło 18 miesiąca- wtedy dzieci zaczynają kontrolować zwieracze, więc może też będzie bardziej świadoma tego co robi.
 
reklama
No to i ja na chwile....
Co prawda mam młodego na kolanach tak więc wiem ze będzie ciężko coś napisać.............

Beatko - Twój chłop wygląda na super zdrowego faceta i dlatego taka diagnoza. Wiem, że o Wam nie pomaga.... ale komisje są wredne. Nie jeden przypadek został CUDOWNIE ozdrowiały. Dacie radę!! A Bednarkiem ja też się podniecam - ten głos jest cudownyyyyyyyyyyyy

Asia - olej nocnik i kup nakładkę na kibelek. U nas było dokładnie to samo. Nocnik do zabawy a nie do sikania i kupkania. Więcej stresu Dominikowego i mojego. Kupiłam nakładkę i ćwiczymy w łazience. Nie ważne że teraz więcej czasu spędzamy w łazience niż gdziekolwiek indziej..... ale siusiu już poszło....kupka po części..... heheh
 
Do góry