reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

i ja wpadam na chwile..
Mari dopiero usnela, masakra! od paru dni ciagle placze i albo na rece albo chodzic, w wozku nie chce jezdzic az wozek sie trzesie tak sie rzuca! spacery dla mnie to koszmar.
dalej nic nie mam zalatwione ze szczepionkami, nikt nic nie wie:wściekła/y: lecimy do polski 24.07 juz sie nie moge doczekac i tych dwoch wesel bo choc sie pobawie(oczywiscie jak mala zostanie z moja mama). jeszcze tyle rzeczy do zalatwienia przed wyjazdem...
mam pyt czy tylko my jestesmy jeszcze bezzebni? wsumie na dziasle ma biala duza kreske, normalnie widze zabka ale tak od poniedzialku ma i nie wiem kiedy wyjdzie:baffled:
Agnieszka my mamy ten sam kubek i mala od razu zalapala tylko ze na poczatku za mocno ciagnela i nie dala tego rady polykac to i cale koszylki zalane byly ale teraz to cud miod, daje ten kubek jak siedzi w wozku i nie musze stawac w miejscu, jak skonczy pic to rzuca na chodnik lub na ulice:-p
Madzia gratulacje! super ze juz kolejny krok do przodu w kierunku wymarzonego domku.
 
reklama
Cześć Dziewczyny z samego rana. Jestem nieprzytomna... Nie spałam dzisiaj całą noc...:-(
Znowu mam problem. To już 4 raz w ciągu 1,5roku naszego małżeństwa. Czy naprawde ja nie moge być szczęśliwa i mieć normalnej rodziny? Mój mąż znowu usuwa sms od jakiejś laski i sam też do niej pisze i dzwoni ale oczywiscie pierwsze się wypierał a potem powiedział że co z tego że on sobie pisze przecież może mieć jakaś prywatność :no: wiem wiem mam go zostawić ale nie moge bo jak ja sobie poradze z maluchami? Nie mam gdzie iść ... Ah :no::no: przepraszam że znowu smęce :no::no:
 
witamy z rana.
Myslalam ze noc bedzie gorsza przez te zeby, bo wczorajszy dzien to masakra jakas, ale na wieczor pojechalam do apteki i kupilam czopy i masc dentinox n i mały obudzis sie tylko raz na picie, wiec ok.Dzis już tez jest dobrze wkoncu wyszedł ten 8 ząb. Chodz widzę ze teraz trójki się szykują, górne i prawa dolna, Szkoda ze wczesniej tego zelu nie kupilam, przy wczesniejszych zabkach nie pomagał a teraz akurat, więc jak coś polecam.

Beata- u nas Kacper jak było widac juz białą kreche na dziąsle to zachowywał sie tak samo no do wczoraj dzis juz przebity :) wiec jeszcze troche, jako chwilowa ulga to zamrozenie dziasla, ja przykladalam koste lodu do dziaselka a malemu się podobało.
Co do tego,że mała jest bezebna to dobrze bedzie miala zdrowe silne ząbki, poza tym zaraz wam na pewni się przebiję.Ja bym się chyba cieszyła jakby Kacprowi dopiero teraz zaczeły wychodzić zęby bo on mnie gryzł, jak był mniejszy i nie rozumiał czemu nie wolno itd, teraz tez mu się zdarza, ale staram się tłumaczyc i jest ok. Marisa ma juz rok więc spokojnie bedziesz mogla jej to wytlumaczyc :)

Ala- co tu poradzić, nikt chyba juz Ci nie powie,żebyś odeszła itd, bo przeciez tego nie zrobisz, zostało Ci chyba przymykac na to oko, albo starac się zeby on myslal tylko o Tobie, niewiem może przydał by się Wam wspiolny weekend? przeciez jak się poznaliscie musiało byc miedzy wami dobrze, w czymś go urzekłas, może warto przypomiec sobie te czasy,
mam pytanie czy on Cię n.p przytula od tak ? albo czy mówi,że Cie kocha? i na odwrót,
u nas to jest wydaję mi się bardzo ważne przed pracą M i po pracy buziak, czeste przytulanki, nawet gdy przechodzimy obok siebie, na spacerach ,
ewentualnie pozastaje Ci mieć po prostu ojca dla dziecka i tyle, odczekasz ten czas kiedy maluchy pojdą do przedszkola, na spokojnie, traktujać M niewiem jak przyjaciela.
i za te 3 lata jak wrócisz do pracy usiadzeisz pewnego dnia i powiesz sobie,że chcesz zmienic swoje zycie, a może Ty poznasz kogos.. długa droga przed Tobą.
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i ja:tak::tak:

Nici dzisiaj chyba z basenu bo w nocy byla wieeeelka burza i teraz zachmurzenie...ale to dobrze. noc byla okropna!! Maly budzil sie co godzine, bo bylo tak duszno, chociaz byl balkon otwarty. Jest jakis teraz marudny to go zaraz poloze spac i wezme sie do roboty...sprzatanie,pranie,obiad...Moja siostra jutro jedzie juz do domu i zostane sama:-:)-(
Co do kubeczka to dzisiaj cos tam upil troche ale jeszcze nie do konca chyba zajarzyl :-D:-D zobaczymy jeszcze potem :-):-)

A co do ALUSI...zgadzam sie z tym co napisala ADDDAAA!! Calkowicie sie zgadzam...
Przykro mi ze tak u ciebie jest:-(


Pozdrawiam laseczki was goraco i lece robic :-):-)
 
Dzisiaj w nocy długo myślalam o tym i chyba zrobie tak jak Ada napisałaś. Od stycznia dzieci idą do żłobka a ja do pracy wtedy poszukam czegoś i się wyprowadzim a teraz. Teraz chyba będe tak musiała żyć. Ada wspólny weekend... nie da rady bo ja karmie Olka więc musielibyśmy go zabrać a nie chce rozdzielać Olka i Jasia :-( A czy my sie przytulamy? OWSZEM JA CZĘSTO mówie że go kochm, przytulam ale z jego strony nie ma takich gestów czułości....
 
no fakt o karmieniu zapomniałam, a pytasz go czasem czy Cię kocha i w ogole czy odwazejmnia Twoje przytulanki itd? Szczerze m\ówiąc sama widzisz jak jest on cały czas szuka przygód, chyba nic tego nie zmieni, chhyba ze może to Ty zacznij go "olewaC" jak on Ciebie i niewiem zacznij sobie z kimś pisać, żey poczuł się zazdrosny, może to coś da, niewiem.
Ze żlobkiem masz racje dzieci bedą razem, tylko postaraj się je oddac do tej samej grupy bedzie im łatwiej, mam nadzieje ze już załątwiłaś bo potem może miejsc nie być, i wszystko się jakoś ułozy. Tyle,że wszystko zalezy od Ciebie, tylko nie daj się mu żle traktować, jesli nie chcesz nie pozwol mu się do siebie zblizać, bo pamietam jak mówilaś ,że nie mogłas odczekac swojego połogu do konca, bo M już nie mógł.. nie daj się mu trakktować jak przedmiot, to jest bardzo ważne,
pomysl sobie,że jesteś młodą, piekną kobietą, zadbaj o siebie, rób sobie czasem jakies przyjemnosci, kup sobie coś od czasu do czasu. Bedzie dobrze :)
 
Cześć dziewczyny.
Ja nadal siedzę u Mamy, jeździmy prawie codziennie nad jeziorko niedaleko nas, bo nad morzem ciężko wytrzymać w taki upał. Młody zdrowy, regularnie pluska się w wodzie i trzęsie się jak widzi wielką wodę ;) Zębów nam nie przybyło, mamy 8, ale ma kilka nowych umiejętności. Na co dzień spędza czas z moim 2,5-rocznym siostrzeńcem i tak go naśladuje papuga moja, że czasem się boję o to co może jeszcze zrobić:) Mój M. wpadł do nas na 2 dni-szkoda że na tak krótko, obecnie go nie ma :(
Co jeszcze? Hmmm gorąco!!!! :)))
Alusia myślę, że nie powinnaś nas prosić o zdanie na temat Twojej sytuacji, bo regularnie co kilka miesięcy temat wraca. Nie zastanawia Cię to?? Uważam że dobrych rad i wskazówek dostałaś wystarczająco dużo.
Adaaa jak się czujesz w te upały?
Iwonko jak synuś przeżył podróz? Przykro mi troszkę, że się nie spotkałyśmy drugi raz :( Pozdrów M. ;)))
Madziucha gratuluję ostatecznego nabycia działeczki!
A dla wszystkich byłych solenizantów , którym nie złożyłam życzeń-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKA!!!!!!!!!!
Odezwę się potem
Buziaki
 
Dzięki Ada. Żłobek mam już złatwiony :-) więc dzieci od stycznia idą napewno i razem. A co do pisania z kimś to powiem Ci że on nie jest zazdrosny wogole. Ma to kompletnie gdzieś... Poprostu zaczne go zlewać. Bedziemy razem mieszkac ale na tym się kończy. Byle do stycznia, lutego i jakos bedzie..

_______________

Tralalla okej nie będe Was prosic o rade... tylko że w moim poscie nie było ani jednego słowo o tym żebyście mi pomogły ani nic takiego. Wydawało mi się że forum jest też od tego żeby się wygadać ale widocznie się pomyliłam. ..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam i ja

Zapowiadało się rano że będzie chłodniej, a tu d.... :baffled: Nadal żar leje się z nieba :no: Wykańczająca jest ta pogoda :baffled:

Byłam wczoraj po południu na spacerku, wstąpiłam przypadkiem tuż przed 18 do sklepu z odzieżą :-D i kupiłam sukienkę i japonki pod kolor :-) A co tam, wkońcu sobie też muszę coś kupić, a że japonki 50% taniej a sukienka 30 to nawet sie opłacało :tak:

Mała zasnęła, ja w takim razie pójdę coś porobić (jak mi się zachce;-))

agnieszka...24 podeślij troszke chłodu do mnie plisssss ;-):-D

BeataZ jeszcze trochę i będziesz w Polsce, to juz naprawdę niedługo :tak: Jakby co, to już życzę udanej zabawy na weselach


Też dołączam się do życzeń!!!! Wszystkiego naj życzę dla małych solenizantów!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry