reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Elou, witam po przerwie.
Właśnie się nawdychałam pary solno-kamforowej, może pomoże na ten podły katar i obolałą krtań.
Nadrabiać nie będę bo fizycznie nie jest to możliwe. Powrót do pracy + wieczne przeziębienia + absorbująca Karolinka = totalny brak zorganizowania i brak czasu na cokolwiek
Ja karpatkę podjadłam w święta, a nie robię bo nie mam dobrego przepisu. Kiedys próbowałam i mi nie wyszła więc nie wyrywam się do tego. Ja dziś upiekłam ciacho z jabłkami i robiłam placki po węgiersku/zbójnicku/cygańsku jak zwał tak zwał dla mnie to jedno i to samo. A moż się mylę:confused:
 
reklama
Na razie spacerki były wózkowe w tą zimną pogodę:-( Nie kupiłam kurtki i nie uszyłam bo nie znalazłam krawcowej. Ale pocieszam się że teraz cieplej i mozna będzie wyskoczyć z Karolką nad jeziorko (tzn. na to ogromne lodowisko, które mam koło domu) w polarze i wiatrówce, a Karolina standardowo w kombinezoniku i ciepłej czapie:-)
A u Was jak spacerki??? Dajecie rade w chuście :confused:
 
Ja dziś upiekłam ciacho z jabłkami i robiłam placki po węgiersku/zbójnicku/cygańsku jak zwał tak zwał dla mnie to jedno i to samo. A moż się mylę:confused:
A mozesz podać na ten placek swój przepis na wątku kulinarnym??
bo ja w sumie kiedyś próbowałam ale mi nie wyszło, może ty będziesz miała lepszy przepis, ja pamiętam, że najlepsze placki po zbójnicku jadłam w łomży w jednym z moteli

teraz to ja naprawdę idę już spać

Dobranoc kochane lipcóweczki, do jutra :)
 
Gabiaz - my tylko w chuście spacerujemy - codziennie, no chyba, ze mrozy poniżej -10 to mała spi w domu przy otwartym balkonie:tak:
Kurtka sprawdza sie super i małej na pewno cieplej niz w wózku, jak wieje to zasuwam kurtke do samej góry (zakrywa Zosi cała główkę). Wracamy z mrozu, a tu -buźka ciepła:tak:
Ale tez juz nie moge sie doczekac cieplejszych dni...

Adudz ja tez jadłam pyszny placek po zbójnicki w jednym z łomzyńskich moteli...
 
Gabiaz mmmmmmmmmmmmm......ale mi narobiłaś ochoty na placek po zbójnicku, aż przepis umiesciłam na kulinarnym:tak:
Zrobiłabym chetnie, ale tyle roboty przy nim! Szczegolnie ziemniaków obierac nie lubie...Ale leń za mnie...

Dobra, mała spi, to ja tez zmykam. Moze mi sie uda wyspac, choc watpie w to szczerze...
Dobrej nocy i niech Wasze małe Aniołeczki słodko przespią całą nockę!

 
Ostatnia edycja:
Adudz O ja kapusta jestem, jakoś tak przeczytałam że chodzi Ci o placek z jabłkami i wpisałam przepis. Jeszcze dopiszę te placki zbójnickie:-D
Dmuchawiec no właśnie nie udało się znaleźć krawcowej jakiejś polecanej. Jak bedę dłużej u siebie na południu to tam mam jedną znajomą, która wszystko co mi uszyła to było trafione i nawet suknię na studniówkę uszyła tak jak sobie wymyśliłam i jej opowiedziałam i wyszła jeszcze ładniejsza niż moje oczekiwania:-) Ta babeczka ma oko i dryg do szycia.
Tutaj to jedynie można znaleźć krawcową która za kilka zł wszyje suwak do spodni ewentualnie coś zwęzić.....
 
Witam się w niedzielny poranek,
my już ponad dwie godzinki na nogach, córcia pospała do ok 5.45 potem wziełam ją do siebie do łóżka i poleżała jeszcze do 6.30 bawiąc się swoimi rękoma i moimi włosami, teraz leży w łóżeczku i ćwiczy tylko za bardzo nie wim co,
wczoraj po raz pierwszy zaczeła przyjmować strasznie dziwne pozycje do spania, do tej pory leżałą zawsze na pleckach z główką odwrócona w jedną albo drugą stronę, a wczoraj spała na boczku , dziwnie wygięta głowa do tyłu, nogi podkulone, tak to śmiesznie wyglądało, że aż męża wołałam, żeby zobaczył, że córcia ma kolejną cechę odziedziczoną po nim, bo on też śpi w takich pozycjach czasami, że mi ciężko jest sobie wyobrazić leżenie przez dłuższą chwilę w takiej pozycji, a co dopiero spanie
Adudz ja tez jadłam pyszny placek po zbójnicki w jednym z łomzyńskich moteli...
to może w tym samym miejscu jadłyśmy;-);-);-)

Adudz O ja kapusta jestem, jakoś tak przeczytałam że chodzi Ci o placek z jabłkami i wpisałam przepis. Jeszcze dopiszę te placki zbójnickie:-D
sprawdzonych porad nigdy za dużo, więc i przepis na placek z jabłkami napewno też znajdzie się w centrum mojego zaineresowania;-);-);-)
 
reklama

My tez sie witamy!:-) C o prawda nadal jestesmy tylko we dwie, ale tatus nasz pewnie niedługo do nas dołaczy, to liczba misiów sie bedziw zgadzała:tak:

Normalnie nie wiem czy Wam pisac, zeby znowu nie przechwalic...Zosia zasneła ok 24.40 i spała bez pobudki do 7.30! Hurrra!!!:-D

Ja sie własnie wypucowałam, ubrałam i jem sniadanko w baaaaaaaardzo dobrym humorze, a moja królewna sie ładnie bawiu i gada. Bedziemy sie pewnie szykowac zaraz do kosciólka na 11ta.

Życzymy Wam bardzo, bardzo, bardzo dobrego dnia!​
 
Do góry