reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

cos tak mysle ze znowu beda pustki na forum w ten weekend....:tak:
mala usnela, oj marudna, zjadla troche obiadku a potem zwymiotowala:-:)szok: troszke pomarudzila i teraz spi, pewnie jak zwykle 15-30 minut, dobre i to, spadam ogarnac salon...
przyszly do mnie paczki, spiworek dla malej, dla mnie pizamka, stroj renifera i recznie robiona smycz do smoczka z imieniem Mariski, jest sliczna:-):tak: a ona juz ja uwielbia bo ma maly dzwoneczek co daje taki fajny delikatny odglos, no super...
 
reklama
pewnie macie racje z ta temperatura:tak:
zosia po prostu bardzo dobrze spi na spacerach i jak nie wyjde z nia na spacer to tyle nie spi i jest strasznie marudna, wiec ubieram ja cieplutko i wychodze w deszcze i wiatry... ja mam spodenie mokre po kolana a ona usmiechnieta minke przez sen:)
wczoraj napisalam ze malutka nie przekreca sie z pleckow na brzuszek i chyba sie jej przykro zrobilo bo lezy teraz na macie i walczy i walczy zeby to zrobic:)trzymajcie za nia kciuki;)
oo, i znowu sasiedzi wierca. dzis rano wiercili na klatce a mala wzdrygalo za kazdym razem jak zaczynali:-( przynajmniej robia to w rozsadnych porach. nie moge miec do nikogo pretensji, sama nie raz wiercilam i pewnie nie raz jeszcze bede.
 
Zakupy się udały, kupiłam śliczną pościel, mam bzika na punkcie pościeli, ta wprawdzie dla cioci na imieniny jutrzejsze, ale i tak:biggrin2: no i oczywiście dla Filipka bluzę, bo ja uważam że wyjazd na zakupy, bez czegoś dla małego, to wyjazd nie udany.
Dziś też przyszła paczka z allegro , zpomarańczą Ozizm, ma któtraś z Was, super, Mały cały dzień się tym bawi
Tiny Love, zawieszka- zabawka interaktywna OWOC (833456864) - Aukcje internetowe Allegro

No to nadrabiam
Najważnijesze ALUSIA dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka, odpoczywaj ile się da, wiem,że pewnie CI strasznie nudzi sie lezenie, moja kuzynka całą ciaże w szpitalu była, ale najważniejsze,żeby maluszek był zdrowy, no i Ty. A Jasiu jaki wyrozumiały,
Adudz fajne ze Monisia grzeczna nas szczepieniu, a mamusia pewnie dumna , nie?
No i koniec nadrabiania mały wzywa:crazy:
 
Niuta3- wiem co czujesz chcąc wyjść do kina. Ja miałam ten sam problem. Mała chciała tylko cyca, a mleka odciągniętego z butelki nie. Dopiero gdy mała została z moja mamą bo ja z mężem pojechałam do lekarza i usłyszałam, że moja mama karmiła ją 50 min ŁYŻECZKĄ!!!!bo mała nie chciała butli to zrozumiałam że coś z tym trzeba zrobić. I wymyśliłam.(zresztą żaliłam się Wam na innym wątku)
Kupiłam kaszkę nestle, na której pisze dodaj mleko (a nie wodę bo w niej jest już modyfikowane mleko). I jak byłam ostatnio u dentyscy, moja teściowa do mojego odciągniętego mleka dodała kaszki, i małej łyżeczką dawała. Mała się najadła a ja mogłam bezstresowo zaplombować ząbka. Także polecam ten sposób:) Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach bo ciągłe karmienie kaszką, nie jest dobre;-)
 
Beata26 wytłumacz mi tę metodę 3 5 7 coś słyszałam ale nie znam szczegółów bardzo Cię proszę.

olcia myślę że dmuchawiec świetnie Ci wyjaśniła o co z tą metodą chodzi.
U mnie ona się sprawdziła, ale co przeżyłam to moje. Ryczałam jak durna, bo martwilam sie że mała płacze, a jednego dnia sąsiadka zapukała zapytać co sie dzieje małej że tak sie drze. Ale po 3 dniach Julcia zaczęła sama zasypiać , tj bez bujania, ale musiałam ją potrzymać za rączkę, poszeptać coś do uszka pogłaskać i spała. Teraz od wczoraj znów ta metoda poszła w ruch, bo tatuś ją rozbestwil i usypiał w bujaczku, dla świętego spokoju i teraz znow to przeżywam, ale już nie podchodzę do tego tak emocjonalnie. Na razie jest ok, mała pokrzyczy, ale jak coś to w najgorszym razie biorę na ręce i uspokajam odkładam, znow pojęczy, pomarudzi ale zasypia i to najważniejsze.
cos tak mysle ze znowu beda pustki na forum w ten weekend....:tak:
mala usnela, oj marudna, zjadla troche obiadku a potem zwymiotowala:-:)szok: troszke pomarudzila i teraz spi, pewnie jak zwykle 15-30 minut, dobre i to, spadam ogarnac salon...
przyszly do mnie paczki, spiworek dla malej, dla mnie pizamka, stroj renifera i recznie robiona smycz do smoczka z imieniem Mariski, jest sliczna:-):tak: a ona juz ja uwielbia bo ma maly dzwoneczek co daje taki fajny delikatny odglos, no super...
kochana a możesz wkleić zdjęcie tej smyczy? stroju reniferka też jak możesz :-)
u nas noc jak zwykle cieżka, Julcia obudziła się 2 razy na gadanko. Zasnęła raz sama z nogą w buzi:-D żeby nie to że aparat był daleko a ja nie chciałam jej obudzić wstawaniem (spała z nami w łóżku) to bym miała super zdjęcie:laugh2: Chyba pomyliła nogę ze smoczkiem nie wiem, ale ssała spioszki jak smoka:-D:laugh2::rofl2:
spacerek zaliczony, ale nieźle zmarzłam i coś czuję że mnie weźmie jakieś przeziębienie.
Jula dziś dostała pierwszy raz zupkę z brokułami. Sama zrobiłam i mam nadzieję że jej nie zaszkodzi. Bardzo jej smakowała więc oby jej brzuszek nie rozbolał tylko.
Owoców nadal jeść nie chce. Mleczka pije troszkę więcej, tj ok 130 , ale z rana to po 30- 40. Jakoś po nocy nie ma ochoty na jedzonko.
A teraz marudna jest troszkę bo chce spać a mama nie pozwala i męczę ją do 20.
Dziś zauważyłam że Juluś tak zabawnie chce raczkować do tyłu , ale co sie dziwić jak to mąż powiedział " w końcu Julcia jest raczkiem:rofl2:"
Naprodukowałyście tyle że szok, chciałam coś niektorym odpisać ale się pogubiłam:-(mam chyba słabą pamięć, a kiedyś była taka dobra. To pewnie przez niedospanie i wieczne zmęczenie.
Nic mykam, trzeba dzieciątko zabawiać jeszcze z 45 min, potem przebieranie, karmienie i do spanka. Tylko powiedzcie mi, Wasze pociechy też zasypiają wieczorem jakby na drzemkę? moja zasnie po 45 min sie wybudza ale jak na czas zdązę podać smoka i pogłaskać to zaśnie na kolejne 45 min, potem już śpi do 12 na jedzonko się wierc i potem do rana 7-8 ale z wierceniem co godzinę jakby drzemki chciała robić.
 
Mala spi, jak zawsze usypia po kapieli kolo 19.30, w zaleznosci jak nam sie dzien ulozy czasem wypada karmienie po kapieli a czasem nie ale mimo tego czy dostaje mleczko czy nie to i tak zasypia. jak nie dostanie mleczka po 19 to budzi sie na karmienie kolo 21,22 a potem to juz spi do rana. No czasem sie budzi o 3, ale tylko steknie a ja butla w buzke ze nawet nie zdarzy oczek otworzyc:-D
kurcze wczoraj i dzis Mari jadla zupke jarzynowa i kupki nie ma tylko bardzo smierdzace baczki, mam nadz ze jej ta zupka nie meczy...:eek:
Te zdjecia dla Ciebie Beatka, chcialas zobaczyc stroj reniferka i smycz
 

Załączniki

  • P1080903.jpg
    P1080903.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 27
  • P1080904.jpg
    P1080904.jpg
    15,7 KB · Wyświetleń: 28
smycz super, a jak tylko Mariske włożysz w ten strój to czekam na zdjęcie małej księżniczki :-)
ok:tak: bo dzis niestety cos marudna byla i juz jej nie wciskalam w ten stroj

Maylah
super ze zakupy udane, a co z tym siedzeniem? naprawione? super ten pomaranczek, Mari ma tez takiego pluszaka przypomina hmmm, no wlasnie co? skrzyzowanie krolika z oslem:))) serio, no ale ma te szeleszczace uszka, piszczacy kwiatek itp i ona to uwielbia! jej najlepsza zabawka, ciagle biedaka szarpie:)
Beatka26 dopiero teraz doczytalam jak pisalas o Julci ssacej wlasna nozke, ahhh to by bylo za zdjecie! i widok niesamowity, takie wygibaski tak nas ciesza. Napewno nie raz jeszcze bedziesz miala okazje uwiecznic ten smieszny moment, wtedy czekamy na zdjecie
 
Ostatnia edycja:
reklama
SPI!!!!!!! huraa!!
wkoncu odpoczywam! ohhh po czopku mu przeszlo już tak nie plakał,zjadł i był nawet potem położyl się jeszcze spac o 16 wstal o 17 i do[piero teraz po kąpieli spi.Co musiałam się go nanośić.W ogóle kupilismy mu już huśtawkę,ale jeszcze mały z niej nie korzysta i włozylam do niej misia takiego duzego i zaczelam hustac,ale się mały usmial az podskawkiwał,ledwo co go utrzymalam,z tego wszystkiego czkwaki dostał:-D
ale masz racje Beata cięzko samej, w szcegolnosci z rana jak wiem,że jeszcze tyle czasu za nim mój wróci a mały zaczyna marudzić, jak ja bym chciala zeby on miał już z rok :-p przynajmniej mi pokaże jakoś co go boli.
poczytam sobie Was jeszcze bo tyle naprodukowane ;-)
ALUSIA! 3mam kciuki za Ciebie duzo wypoczywaj! i zaciskaj nózki!
 
Do góry