reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

cos tak mysle ze znowu beda pustki na forum w ten weekend....:tak:
mala usnela, oj marudna, zjadla troche obiadku a potem zwymiotowala:-:)szok: troszke pomarudzila i teraz spi, pewnie jak zwykle 15-30 minut, dobre i to, spadam ogarnac salon...
przyszly do mnie paczki, spiworek dla malej, dla mnie pizamka, stroj renifera i recznie robiona smycz do smoczka z imieniem Mariski, jest sliczna:-):tak: a ona juz ja uwielbia bo ma maly dzwoneczek co daje taki fajny delikatny odglos, no super...
 
reklama
pewnie macie racje z ta temperatura:tak:
zosia po prostu bardzo dobrze spi na spacerach i jak nie wyjde z nia na spacer to tyle nie spi i jest strasznie marudna, wiec ubieram ja cieplutko i wychodze w deszcze i wiatry... ja mam spodenie mokre po kolana a ona usmiechnieta minke przez sen:)
wczoraj napisalam ze malutka nie przekreca sie z pleckow na brzuszek i chyba sie jej przykro zrobilo bo lezy teraz na macie i walczy i walczy zeby to zrobic:)trzymajcie za nia kciuki;)
oo, i znowu sasiedzi wierca. dzis rano wiercili na klatce a mala wzdrygalo za kazdym razem jak zaczynali:-( przynajmniej robia to w rozsadnych porach. nie moge miec do nikogo pretensji, sama nie raz wiercilam i pewnie nie raz jeszcze bede.
 
Zakupy się udały, kupiłam śliczną pościel, mam bzika na punkcie pościeli, ta wprawdzie dla cioci na imieniny jutrzejsze, ale i tak:biggrin2: no i oczywiście dla Filipka bluzę, bo ja uważam że wyjazd na zakupy, bez czegoś dla małego, to wyjazd nie udany.
Dziś też przyszła paczka z allegro , zpomarańczą Ozizm, ma któtraś z Was, super, Mały cały dzień się tym bawi
Tiny Love, zawieszka- zabawka interaktywna OWOC (833456864) - Aukcje internetowe Allegro

No to nadrabiam
Najważnijesze ALUSIA dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka, odpoczywaj ile się da, wiem,że pewnie CI strasznie nudzi sie lezenie, moja kuzynka całą ciaże w szpitalu była, ale najważniejsze,żeby maluszek był zdrowy, no i Ty. A Jasiu jaki wyrozumiały,
Adudz fajne ze Monisia grzeczna nas szczepieniu, a mamusia pewnie dumna , nie?
No i koniec nadrabiania mały wzywa:crazy:
 
Niuta3- wiem co czujesz chcąc wyjść do kina. Ja miałam ten sam problem. Mała chciała tylko cyca, a mleka odciągniętego z butelki nie. Dopiero gdy mała została z moja mamą bo ja z mężem pojechałam do lekarza i usłyszałam, że moja mama karmiła ją 50 min ŁYŻECZKĄ!!!!bo mała nie chciała butli to zrozumiałam że coś z tym trzeba zrobić. I wymyśliłam.(zresztą żaliłam się Wam na innym wątku)
Kupiłam kaszkę nestle, na której pisze dodaj mleko (a nie wodę bo w niej jest już modyfikowane mleko). I jak byłam ostatnio u dentyscy, moja teściowa do mojego odciągniętego mleka dodała kaszki, i małej łyżeczką dawała. Mała się najadła a ja mogłam bezstresowo zaplombować ząbka. Także polecam ten sposób:) Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach bo ciągłe karmienie kaszką, nie jest dobre;-)
 
Beata26 wytłumacz mi tę metodę 3 5 7 coś słyszałam ale nie znam szczegółów bardzo Cię proszę.

olcia myślę że dmuchawiec świetnie Ci wyjaśniła o co z tą metodą chodzi.
U mnie ona się sprawdziła, ale co przeżyłam to moje. Ryczałam jak durna, bo martwilam sie że mała płacze, a jednego dnia sąsiadka zapukała zapytać co sie dzieje małej że tak sie drze. Ale po 3 dniach Julcia zaczęła sama zasypiać , tj bez bujania, ale musiałam ją potrzymać za rączkę, poszeptać coś do uszka pogłaskać i spała. Teraz od wczoraj znów ta metoda poszła w ruch, bo tatuś ją rozbestwil i usypiał w bujaczku, dla świętego spokoju i teraz znow to przeżywam, ale już nie podchodzę do tego tak emocjonalnie. Na razie jest ok, mała pokrzyczy, ale jak coś to w najgorszym razie biorę na ręce i uspokajam odkładam, znow pojęczy, pomarudzi ale zasypia i to najważniejsze.
cos tak mysle ze znowu beda pustki na forum w ten weekend....:tak:
mala usnela, oj marudna, zjadla troche obiadku a potem zwymiotowala:-:)szok: troszke pomarudzila i teraz spi, pewnie jak zwykle 15-30 minut, dobre i to, spadam ogarnac salon...
przyszly do mnie paczki, spiworek dla malej, dla mnie pizamka, stroj renifera i recznie robiona smycz do smoczka z imieniem Mariski, jest sliczna:-):tak: a ona juz ja uwielbia bo ma maly dzwoneczek co daje taki fajny delikatny odglos, no super...
kochana a możesz wkleić zdjęcie tej smyczy? stroju reniferka też jak możesz :-)
u nas noc jak zwykle cieżka, Julcia obudziła się 2 razy na gadanko. Zasnęła raz sama z nogą w buzi:-D żeby nie to że aparat był daleko a ja nie chciałam jej obudzić wstawaniem (spała z nami w łóżku) to bym miała super zdjęcie:laugh2: Chyba pomyliła nogę ze smoczkiem nie wiem, ale ssała spioszki jak smoka:-D:laugh2::rofl2:
spacerek zaliczony, ale nieźle zmarzłam i coś czuję że mnie weźmie jakieś przeziębienie.
Jula dziś dostała pierwszy raz zupkę z brokułami. Sama zrobiłam i mam nadzieję że jej nie zaszkodzi. Bardzo jej smakowała więc oby jej brzuszek nie rozbolał tylko.
Owoców nadal jeść nie chce. Mleczka pije troszkę więcej, tj ok 130 , ale z rana to po 30- 40. Jakoś po nocy nie ma ochoty na jedzonko.
A teraz marudna jest troszkę bo chce spać a mama nie pozwala i męczę ją do 20.
Dziś zauważyłam że Juluś tak zabawnie chce raczkować do tyłu , ale co sie dziwić jak to mąż powiedział " w końcu Julcia jest raczkiem:rofl2:"
Naprodukowałyście tyle że szok, chciałam coś niektorym odpisać ale się pogubiłam:-(mam chyba słabą pamięć, a kiedyś była taka dobra. To pewnie przez niedospanie i wieczne zmęczenie.
Nic mykam, trzeba dzieciątko zabawiać jeszcze z 45 min, potem przebieranie, karmienie i do spanka. Tylko powiedzcie mi, Wasze pociechy też zasypiają wieczorem jakby na drzemkę? moja zasnie po 45 min sie wybudza ale jak na czas zdązę podać smoka i pogłaskać to zaśnie na kolejne 45 min, potem już śpi do 12 na jedzonko się wierc i potem do rana 7-8 ale z wierceniem co godzinę jakby drzemki chciała robić.
 
Mala spi, jak zawsze usypia po kapieli kolo 19.30, w zaleznosci jak nam sie dzien ulozy czasem wypada karmienie po kapieli a czasem nie ale mimo tego czy dostaje mleczko czy nie to i tak zasypia. jak nie dostanie mleczka po 19 to budzi sie na karmienie kolo 21,22 a potem to juz spi do rana. No czasem sie budzi o 3, ale tylko steknie a ja butla w buzke ze nawet nie zdarzy oczek otworzyc:-D
kurcze wczoraj i dzis Mari jadla zupke jarzynowa i kupki nie ma tylko bardzo smierdzace baczki, mam nadz ze jej ta zupka nie meczy...:eek:
Te zdjecia dla Ciebie Beatka, chcialas zobaczyc stroj reniferka i smycz
 

Załączniki

  • P1080903.jpg
    P1080903.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 35
  • P1080904.jpg
    P1080904.jpg
    15,7 KB · Wyświetleń: 38
smycz super, a jak tylko Mariske włożysz w ten strój to czekam na zdjęcie małej księżniczki :-)
ok:tak: bo dzis niestety cos marudna byla i juz jej nie wciskalam w ten stroj

Maylah
super ze zakupy udane, a co z tym siedzeniem? naprawione? super ten pomaranczek, Mari ma tez takiego pluszaka przypomina hmmm, no wlasnie co? skrzyzowanie krolika z oslem:))) serio, no ale ma te szeleszczace uszka, piszczacy kwiatek itp i ona to uwielbia! jej najlepsza zabawka, ciagle biedaka szarpie:)
Beatka26 dopiero teraz doczytalam jak pisalas o Julci ssacej wlasna nozke, ahhh to by bylo za zdjecie! i widok niesamowity, takie wygibaski tak nas ciesza. Napewno nie raz jeszcze bedziesz miala okazje uwiecznic ten smieszny moment, wtedy czekamy na zdjecie
 
Ostatnia edycja:
reklama
SPI!!!!!!! huraa!!
wkoncu odpoczywam! ohhh po czopku mu przeszlo już tak nie plakał,zjadł i był nawet potem położyl się jeszcze spac o 16 wstal o 17 i do[piero teraz po kąpieli spi.Co musiałam się go nanośić.W ogóle kupilismy mu już huśtawkę,ale jeszcze mały z niej nie korzysta i włozylam do niej misia takiego duzego i zaczelam hustac,ale się mały usmial az podskawkiwał,ledwo co go utrzymalam,z tego wszystkiego czkwaki dostał:-D
ale masz racje Beata cięzko samej, w szcegolnosci z rana jak wiem,że jeszcze tyle czasu za nim mój wróci a mały zaczyna marudzić, jak ja bym chciala zeby on miał już z rok :-p przynajmniej mi pokaże jakoś co go boli.
poczytam sobie Was jeszcze bo tyle naprodukowane ;-)
ALUSIA! 3mam kciuki za Ciebie duzo wypoczywaj! i zaciskaj nózki!
 
Do góry