reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Ja wypełniałam jakieś formularze w szpitalu i teraz przesyłają jakieś paczuszki. Ale na razie dostałam tylko 2- z Hippa (z mleczkiem) i bebilonu (z łańcuszkiem do smoka, mleczkiem i kaszką).
Kamlota- jak to zrobiłaś, że dostałaś z bobovity, gerbera itp??? A w Rossmannie, to na jakiej zasadzie rozdają? ;-)
 
reklama
W szpitalu dostałam dwie ankiety do wypełnienia, podawało się datę urodzenia i inne dane, jak Mała skończyła 4 miesiące, to na drugi dzień dostałyśmy paczkę z tym co można jeśc po 4 m-cu, deser, obiadek, herbatka, kaszka. No i tak dostałam już 4 paczki,w tym nawet małe kremiki z hippa. A dostałaś wyprawkę ze szpitala? Tam też znalazłam kartkę pocztową do wypełnienia i tym sposobem dostałam jedną z tych paczek.
Jak dostałam paczkę z hippa to tam był kupon upoważniający do odbioru paczki z rossmana, no to poszłam i odebrałam jak dają, a inne kupony upoważniały do zniżek na kosmetyki, obiadki i herbatki.
 
Ostatnia edycja:
Wypełniałyśmy ankiety w szpitalu po porodzie i teraz przysyłają informacje o żywieniu i pielęgnacji niemowląt,a przy okazji coś tam jest w prezencie,łańcuszek,albo łyzeczka i próbka kaszki lub tp.:-)

A ja jak narazie dostałam tylko jedna:wściekła/y:.
I na dodatek kaszkę od6mies. ciekawe po co nam w 3mies. ta kaszka:-p:-p:-p:cool:?.:-).
 
witam was dziewczyny
mam pytanie takie troche przyszlosciowe:tak:chodzi mi o chodzik ;]
wczoraj bylam u znajomych,którzy maja 15miesiecznego chlopca i oni wsadzili maluszka do chodzika jak maly miał 5miesiecy a w wieku 8 sam umiał juz chodzić....
moim zdaniem to za wczesnie.. chodz małemu wyszło to na dobre jest zdrowy,szalony łądnie biega itd. i tak poczytalam sobie w necie i znalazlam mnóstwo złych opini na temat chodzika... wiec mam pytanie do Was czy bedziecie wprowdzaly maluszkom chodziki? i jesli tak to od kiedy jesli nie to dlaczego :-) a ja dzieki waszym opiniom mam nadzieje,że podejmę słuszną decyzje:tak:
 
Też słyszałam że chodziki wcale nie są takie dobre, a dziecko moim zdaniem zbyt wcześnie wsadzane i na zbyt długo do tego "pojazdu" to za bardzo obciaża sobie kręgosłup. Na pewno są wygodne dla rodzica, ale ja chodzika kupowac nie będę.

Nie chciałam o tym pisac na tym wątku
https://www.babyboom.pl/forum/dziec.../przepisy-na-dania-dla-naszych-pociech-32938/

ale jeśli chodzi o te miesiące które tam podałam to tylko dlatego że tak się zaleca, a każda mama i tak podaje pokarmy według uznania i według konsultacji z pediatrą, także proszę sie nie kierowac tymi miesącami ;-) :-) ;-) :-)
 
Ostatnia edycja:
aaa i jeszcze chciałam zapytac o huśtawkę, ja mam zamiar kupić małemu na swieta wtedy bedzie miał prawie 6miesiecy,jesli nie bedzie umiał siedzieć to poczekam :)
 
Ja chodzika dla Tomka nie miałam... tzn. moja mama kupiła, gdy Tomek już sam wstawał trzymając się czegoś, ale chodzik został u niej. Ona często zajmowała się Tomkiem gdy ja studiowałam. Chodzik służył jedynie w sytuacjach kiedy ona musiała coś zrobić, np. zagrzać Tomkowi zupkę. Wtedy na 5 minut lądował w chodziku (czasem nawet bez kułek, żeby jej nie uciekł na schody). Mama miała wtedy pewność, że młody nie doraczkuje do mebli, przy których potrafił już wstawać i nie pójdzie gdzieś w długą, bo mógłby wtedy sobie zrobić krzywdę. Dodam, że "puszczał się" mając 9 i pół miesiąca.
Jestem przeciwniczką wsadzania maluchów na całe dnie do chodzika. Słyszałam, że są przypadki, że dzieci chodzą, jedzą i śpią w chodziku. Jak dla mnie to tylko robienie krzywdy dziecku.
 
No to fajnie macie z tymi paczkami, tutaj to sie pytali czy moj P nie jadl obiadu bo jezeli jadl to musi zaplacic 4.000 tys isk:eek: (a porod rodzinny i darmowy hehe) no i to ze urodzilam w piatek o 4.33 ranoa o 16 tego samego dnia bylam w domu z maluszkiem...a jakies paczki czy cos takiego, nigdy w zyciu no moze dobre jest to ze ojcowie dzieci maja 3 miesiace ojcowskiego.

A co do chodzika, ja kupowac nie bede. Slyszalam ze dzieciaczki moga miec od tego krzywe bioderka, a teo bym nie chciala u swojego skarba. Jak nadejdzie jego czas to sie nauczy.
 
reklama
Jesli chodzi o te paczuszki, to wypełniłam te ankiety w szpitalu. Dostałam przesyłkę z Hippa z mlekiem, ale żadnego talonu do Rossmanna tam nie było :-(Może jeszcze coś przyjdzie... Fajne takie paczuszki.

Ja chodzika na pewno nie będę kupować. Słyszałam dużo negatywnych opinii. Przede wszystkim jest to nienaturalna pozycja, zbyt obciążająca kręgosłup. Bo jeśli dziecko już jest gotowe do chodzenia, to zaczyna samo to robić i chodzik nie jest potrzebny. No chyba że jest to stosowane z umiarem, tak jak pisała Ewa. I słyszałam, że dzieci, które spędzają dużo czasu w chodziku mają problemy z utrzymaniem równowagi. No, ale specjalistą nie jestem;-)
 
Do góry