reklama
M
MALENSTWO 33
Gość
Witam a tu jak zwykle ostatnio cisza
My wczoraj w nocy byliśmy na oddziale bo Zuzia dostała takich kolek ze już nie dawaliśmy z mężem rady i dostaliśmy kropelki a dzisiaj pięknie śpi
My wczoraj w nocy byliśmy na oddziale bo Zuzia dostała takich kolek ze już nie dawaliśmy z mężem rady i dostaliśmy kropelki a dzisiaj pięknie śpi
Moja też się męczy nawet jak się jej odbije. Kupiłam Nutrition do zagęszczania pokarmu w żołądku bo jej się ulewa. Czasami nawet bardzo. Ale jeszcze nie podawałam bo zauważyłam że to ulewanie zależy od tego co zjem. Wczoraj zjadlam kawałek arbuza i dzisiaj już mała ma czerwony brzuszek. Nie wiem normalnie co jeść poza pasztetem i serem. Szokwitam czwartkowo....nie moge sie doczekac soboty bo maz bedzie mial wolne. ja juz jestem padnieta. dzis nocka byla koszmarna, mala prawie wogole niespala, potem o 3 rano przebudzilam sie i bylam w szoku ze ona lezy kolo mnie na lozku, widocznie musialam ja karmic tylko ze nie pamietalamchodze jak zombi....
wczoraj miala taki dobry dzien, caly czas spala a dzis jak sie obudzila o 9 to o 13 usnela nie ma kolek ale meczy ja jak sie nie odbije, nie wiem co juz robic, nosze i nosze na rekach, klade na brzusiu i probuje wszystkiego i czasem bez rezultalu a ona wciaz sie meczy.
marze o dlugiej kapieli, chwili relaxu a nie szybki prysznic i wywalam cyca bo ona juz kweka. Oby jakos przezyc te poczatki....
Stopi mocno sciskam kciukasy za ciebie i corcie!
fioletowa oby juz za chwile sie ruszylo....
M
MALENSTWO 33
Gość
mi wczoraj lekarz powiedział żebym nie jadła owoców cytrusowych ,czekolady i kawy oraz nic gazowanego
Kupiłam Nutrition do zagęszczania pokarmu w żołądku bo jej się ulewa.
ja tym zagęszczałam pokarm starszej córce jak była malutka, o tez bardzo ulewała... a z Nutritionem już trochę mniej, a z czasem przestała całkowicie teraz karmię tylko cycem i jak narazie tragedii nie ma na sczęście
luranuk gratuluję bardzo dzidzi;-)
fioletowa kciuki zaciśnięte, wracaj po weekendzie;-)
a co do przybierania na wadze, to mały w 3tygodnie skoczył z 3920 na 4655g
a co do przybierania na wadze, to mały w 3tygodnie skoczył z 3920 na 4655g
Moja kruszynka urodził się z wagą 3950g. Wychodził ze szpitala to miał 3750g. Dziś już waga pokazała 5150g!!:-):-):-)
Słodkości moje
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Witam weekendowo.
Ale tu cisza i spokój? U nas oduczanie od noszenia na rękach. No ile można?
Ciężko idzie ale trzeba. Nic nie mogę zrobić w domu, bo nigdzie nie poleży.
Te oczka tak na mnie patrzą ale muszę być twarda.
Życzę wszystkim udanego weekendu
Ale tu cisza i spokój? U nas oduczanie od noszenia na rękach. No ile można?
Ciężko idzie ale trzeba. Nic nie mogę zrobić w domu, bo nigdzie nie poleży.
Te oczka tak na mnie patrzą ale muszę być twarda.
Życzę wszystkim udanego weekendu
gabiaz
Fanka BB :)
Witam się w gorącą sobotę. Maleńka śpi a ja chwilę odpoczywam a potem się zabieram za jakąś robotę. Wczoraj miała ból brzuszka bo chyba musiałam coś nieopatrznie zjeść:-( Ale dziś już lepiej. Śpi spokojnie i nie płacze.
Asia trzymam kciuki za oduczanie
Fioletowa mam nadzieję, że się odezwiesz już rozpakowana. Trzymam kciuki za szybki porodzik
Idę oporządzić swój bar mleczny, bo się zalewam co chwilę....:-) Ale jestem szczęśliwa że mogę karmić biustem swoją kruszynkę
Życzę wszystkim miłego dnia;-)
Asia trzymam kciuki za oduczanie
Fioletowa mam nadzieję, że się odezwiesz już rozpakowana. Trzymam kciuki za szybki porodzik
Idę oporządzić swój bar mleczny, bo się zalewam co chwilę....:-) Ale jestem szczęśliwa że mogę karmić biustem swoją kruszynkę
Życzę wszystkim miłego dnia;-)
witajcie! baaaaaaaaaaardzo dawno mnie tu nie było - sama nie wiem jak dawno :-) ale większoć dnia spędzam z naszym 'Dudulem' pod chmurką bo tylko tak dobrze sypia w ciągu dnia (choć i w takich warunkach bywają ze snem problemy i potrafi nie spać od 12 do 20 - do kąpieli - chyba zbyt wiele rzeczy go interesuje ;-). Jak jest dobry dzień to sypia ładnie z małymi przerwami na karmienie. No właśnie... karmienie.. cycowanie to nasz główny punkt programu bo Dudul jest cycoholikiem - pobieżnie czytając widziałam że nie tylko ja mam taki problem. niewiele wiec jestem w stanie robić w domu i w rolę gosposi domowej wciela się mój małż. Mam nadzieję, że niebawem nasz synuś odkryje inne atrakcje poza ciumkaniem cycka. ja i tak bardzo się cieszę, że mogę małego wykarmić piersią - chociaż to baaaaardzo ciężkie zadanie (sama nie zdawałam sobie sprawy jak ciężkie i wymagające wielu wyrzeczeń ale cóż... czego się nie robi dlka malucha - poki mogę - walczę o pokarm!)
na szczęście jadam w zasadzie całkiem normalnie (w dalszym ciągu oczywiście bezmięsnie) i żadnych problemów z brzuszkiem nie mamy - uffffff
pozdrawiam Was wszystkie - obiecuję więcej tu zaglądać a póki co pod chmurkę na nasza budowę bo jest dla kogo gonić z budowaniem naszego domostwa!
na szczęście jadam w zasadzie całkiem normalnie (w dalszym ciągu oczywiście bezmięsnie) i żadnych problemów z brzuszkiem nie mamy - uffffff
pozdrawiam Was wszystkie - obiecuję więcej tu zaglądać a póki co pod chmurkę na nasza budowę bo jest dla kogo gonić z budowaniem naszego domostwa!
reklama
Moja kruszynka urodził się z wagą 3950g. Wychodził ze szpitala to miał 3750g. Dziś już waga pokazała 5150g!!:-):-):-)
Słodkości moje
no to widze, że ważyli tyle samo jak się urodzili;-) ale Twój przy moim to już faktycznie niezły klocek
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 700 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: