reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

luranuk gratuluję

no a ja jutro z rana załatwiam kuchnię a potem do szpitala, jeśli wyślą mnie do domu to się odezwę po południu, ale trzymajcie kciuki, żebym wróciła dopiero po weekendzie ;-)
 
reklama
Witam a tu jak zwykle ostatnio cisza
My wczoraj w nocy byliśmy na oddziale bo Zuzia dostała takich kolek ze już nie dawaliśmy z mężem rady i dostaliśmy kropelki a dzisiaj pięknie śpi
 
witam czwartkowo....nie moge sie doczekac soboty bo maz bedzie mial wolne. ja juz jestem padnieta. dzis nocka byla koszmarna, mala prawie wogole niespala, potem o 3 rano przebudzilam sie i bylam w szoku ze ona lezy kolo mnie na lozku, widocznie musialam ja karmic tylko ze nie pamietalam:baffled:chodze jak zombi....
wczoraj miala taki dobry dzien, caly czas spala a dzis jak sie obudzila o 9 to o 13 usnela:wściekła/y: nie ma kolek ale meczy ja jak sie nie odbije, nie wiem co juz robic, nosze i nosze na rekach, klade na brzusiu i probuje wszystkiego i czasem bez rezultalu a ona wciaz sie meczy.
marze o dlugiej kapieli, chwili relaxu a nie szybki prysznic i wywalam cyca bo ona juz kweka. Oby jakos przezyc te poczatki....
Stopi mocno sciskam kciukasy za ciebie i corcie!
fioletowa oby juz za chwile sie ruszylo....
Moja też się męczy nawet jak się jej odbije. Kupiłam Nutrition do zagęszczania pokarmu w żołądku bo jej się ulewa. Czasami nawet bardzo. Ale jeszcze nie podawałam bo zauważyłam że to ulewanie zależy od tego co zjem. Wczoraj zjadlam kawałek arbuza i dzisiaj już mała ma czerwony brzuszek. Nie wiem normalnie co jeść poza pasztetem i serem. Szok
 
Kupiłam Nutrition do zagęszczania pokarmu w żołądku bo jej się ulewa.

ja tym zagęszczałam pokarm starszej córce jak była malutka, o tez bardzo ulewała... a z Nutritionem już trochę mniej, a z czasem przestała całkowicie:tak: teraz karmię tylko cycem i jak narazie tragedii nie ma na sczęście

luranuk gratuluję bardzo dzidzi;-)

fioletowa kciuki zaciśnięte, wracaj po weekendzie;-)

a co do przybierania na wadze, to mały w 3tygodnie skoczył z 3920 na 4655g
 
Witam weekendowo.
Ale tu cisza i spokój? U nas oduczanie od noszenia na rękach. No ile można?
Ciężko idzie ale trzeba. Nic nie mogę zrobić w domu, bo nigdzie nie poleży.
Te oczka tak na mnie patrzą ale muszę być twarda.
Życzę wszystkim udanego weekendu:tak::tak::tak:
 
Witam się w gorącą sobotę. Maleńka śpi a ja chwilę odpoczywam a potem się zabieram za jakąś robotę. Wczoraj miała ból brzuszka bo chyba musiałam coś nieopatrznie zjeść:-( Ale dziś już lepiej. Śpi spokojnie i nie płacze.
Asia trzymam kciuki za oduczanie:tak:
Fioletowa mam nadzieję, że się odezwiesz już rozpakowana. Trzymam kciuki za szybki porodzik:tak:
Idę oporządzić swój bar mleczny, bo się zalewam co chwilę....:-) Ale jestem szczęśliwa że mogę karmić biustem swoją kruszynkę:-D
Życzę wszystkim miłego dnia:tak:;-)
 
witajcie! baaaaaaaaaaardzo dawno mnie tu nie było - sama nie wiem jak dawno :-) ale większoć dnia spędzam z naszym 'Dudulem' pod chmurką bo tylko tak dobrze sypia w ciągu dnia (choć i w takich warunkach bywają ze snem problemy i potrafi nie spać od 12 do 20 - do kąpieli - chyba zbyt wiele rzeczy go interesuje ;-). Jak jest dobry dzień to sypia ładnie z małymi przerwami na karmienie. No właśnie... karmienie.. cycowanie to nasz główny punkt programu bo Dudul jest cycoholikiem - pobieżnie czytając widziałam że nie tylko ja mam taki problem. niewiele wiec jestem w stanie robić w domu i w rolę gosposi domowej wciela się mój małż. Mam nadzieję, że niebawem nasz synuś odkryje inne atrakcje poza ciumkaniem cycka. ja i tak bardzo się cieszę, że mogę małego wykarmić piersią - chociaż to baaaaardzo ciężkie zadanie (sama nie zdawałam sobie sprawy jak ciężkie i wymagające wielu wyrzeczeń ale cóż... czego się nie robi dlka malucha - poki mogę - walczę o pokarm!)
na szczęście jadam w zasadzie całkiem normalnie (w dalszym ciągu oczywiście bezmięsnie) i żadnych problemów z brzuszkiem nie mamy - uffffff
pozdrawiam Was wszystkie - obiecuję więcej tu zaglądać a póki co pod chmurkę na nasza budowę bo jest dla kogo gonić z budowaniem naszego domostwa!
 
reklama
Do góry