reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Stopi - kciuki zacisniete z calej sily, mam nadzieje ze z Lenka i Toba wszystko bedzie ok...

Ada - nie zazdroszcze tesciow... Do mnie sie zwalila zona meza z chlopakiem i o ile zna sie na dzieciach i moglaby pomoc o tyle caly czas siedzi na tarasie i pije piwo :) Ja zapowiedzialam ze nie bede gotowala bo mam wystarczajaco duzo urwania glowy z malym wiec wczoraj pojechali do Biedronki i na obiad zjedli zupki z proszku. To chyba ona powinnam mi cos ugotowac a nie ja przy niej skakac? Albo ja jestem jakas inna, niegoscinna...?

Asia - u mnie w ruch poszedl smoczek plus zabaweczki do wozka :( Teraz maly nie spi ale bawi sie sam miskami nad wozkiem i slysze ze ma ubaw po pachy a po jedzeniu zdarza sie ze mekoli i tulenie nie pomaga to wtedy na chwile smoka, podyzda i pol minuty pozniej spi a piec minut pozniej wypluwa smoka i spi dalej. Moze zle robie ale musialabym go dyzdac bardzo czesto i nic bym nie zrobila w domu...
 
reklama
Do mnie sie zwalila zona meza z chlopakiem ...
dobre uśmiałam się, :-D:-D:-D
pewnie chodziło ci o siostrę męża, ale "żona męża z chłopakiem" fajnie zabrzmiało

stopi kciukasy oczywiście mocno zaciśnięte, mam nadzieję, że i ty i mała szybciutko do domku wrócicie, dużo zdrówka życzę :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Trzymajcie za nia kciuki
kciukasy mocno zaciśnięte za Was obydwie:tak:

tesciowe wlasnie kupili nam nowe auto rodzinne i powiedzieli ze w zamain przynajmniej 3 razy w tygodniu mamy u nich byc, rzygac mi sie chce
no to teściów nie zazdroszcze:no: a oni nie mogą Was odwiedzać?

ja nadal w dwupaku

wygląda na to, że dzidzi jest za dobrze w brzuszku;-) wychodź Maluszku, daj się już mamie sobą cieszyć:-)

a my wczoraj odwiedziliśmy pediatrę. Musieliśmy zrobić badania moczu i bilirubinę, bo młody nadal żółty. Teraz czekamy na wyniki a za dwa tygodnie się szczepimy po raz pierwszy.
Teraz dzieciaki dały mi chwilę wytchnienia, więc wpalam poczytac, ale za to w nocy była tragedia:szok: Natala wstała o północy i sama nie wiedziała czego chce, a jak się już w miarę uspokoiła to Szymon na 1,5h do cycka się dossał... tragedia... padam na twarz:baffled:
 
Hejka :-):-):-)

Stopi,moooocno trzymamy kciuki...za Ciebie rowniez,trzymaj sie kochana !!!!

Fioletowa,cos slabo synek ten tunel kopie ;-)...jeszcze troche i bedziesz sie nim cieszyc,zobaczysz :tak:;-):tak:!!!

Ja wpadam na chwileczke,slubny dzisiaj w domciu wiec mam troszke czasu dla siebie...popralam,poprasowalam i sie pakuje bo na dzialeczke jade...u nas wszystko oki,maly rosnie,Wiktorcia zdrowa,mamusia tez niczego sobie :-):-):-) i ogolnie jestem zadowolona!!!!

Milego weekendu :-):-):-) pozdrawiam :-):-):-)
 
witam czwartkowo....nie moge sie doczekac soboty bo maz bedzie mial wolne. ja juz jestem padnieta. dzis nocka byla koszmarna, mala prawie wogole niespala, potem o 3 rano przebudzilam sie i bylam w szoku ze ona lezy kolo mnie na lozku, widocznie musialam ja karmic tylko ze nie pamietalam:baffled:chodze jak zombi....
wczoraj miala taki dobry dzien, caly czas spala a dzis jak sie obudzila o 9 to o 13 usnela:wściekła/y: nie ma kolek ale meczy ja jak sie nie odbije, nie wiem co juz robic, nosze i nosze na rekach, klade na brzusiu i probuje wszystkiego i czasem bez rezultalu a ona wciaz sie meczy.
marze o dlugiej kapieli, chwili relaxu a nie szybki prysznic i wywalam cyca bo ona juz kweka. Oby jakos przezyc te poczatki....
Stopi mocno sciskam kciukasy za ciebie i corcie!
fioletowa oby juz za chwile sie ruszylo....
 
Witajcie:-)
Ja w końcu w domu od godziny 12-tej. Długo to wszystko trwało ale się udało wyjść z tego "więzienia". Byłam tam 8dni, dwa przed porodem i sześć po. Mały od drugiej doby miał żółtaczkę i za nic nie chciała mu przejść, po kolejnej dobie na lampach obniżyła sie, a że już trzymali świeże mamy na sali porodowej, bo taki wysyp się zrobił to mnie wypuścili:-) i mam obserwować małego.
Ja się czuję w miarę dobrze, choć siadać ciągle mam problem, ale Tatnum rosa działa, dzięki Iwon, że poradziłaś przed porodem kupić:tak:

Muszę wybudzać małego, żeby karmić co 2h i boję się, że się przyzwyczai:baffled: Mój też zasypia przy piersi, ale daję mu smoczek po karmieniu, ja wiem na minutę może i zasypia w łóżeczku:tak:.
Fioletowa a ty biedna ciągle w dwupaku, życzę lekkiego porodu:tak:
Stopi ogrom zdrówka dla ciebie i Lenki!!! Trzymam kciuki, żebyście szybko były razem w domku:tak:
 
witam wszytskich:)
wpadlam na chwilke;)wrocilam ze szpitala, urodzilam we wtroek o 2 w nocy slicznego spokojnego synka:)waga 3180 i 54 cm:D. Jest bardzo spokojny, wciaz spiocha i nie lubi plakac:).
 
Nie chce nikogo straszyć ale moja też na początku była taka spokojniutka. Tylko spała i bardzo rzadko płakała. A teraz chyba zacznę jej parzyć melisę na uspokojenie:-D:-D
Tez mam nadzieję, ze to tylko te pierwsze 3 miesiące takie straszne są ale będzie lepiej.
 
reklama
Witam się na chwilkę.
Stopi kciuki zaciśnięte za Ciebie i Lenkę:tak:
Fioletowa bardzo Cię kocha dzieciaczek skoro tak nie chce wychodzić.
Moja mała jest straszną pieszczoszką, potrafi się tulić z dwie godziny, jak jej tego nie zapewnię wtedy gdy ma ochotę to wisi na biuście... Więc dawka pieszczot musi być zapewniona na dobę. Jutro jedziemy na ważenie czy dobrze przybiera i mam nadzieję, że wszystko będzie ok i może już nie będzie trzeba tak strasznie pilnować godzin karmienia.
Luranuk i wszystkie pozostałe kobitki rozpakowane dużo zdrówka i wytrwałości;-):-D
 
Do góry