Lipcowe mamy 2023

[Miętusek]

Czy już możemy to zaliczać pod " zachcianki ciążowe " ? arbuzy, jabłka, pomidory ... znajomi się mnie pytają czy mam zachcianki, a ja odpowiadam " hmm w sumie to nie". A później przypomina mi się jak lece w dresach po pomidory do sklepu .

A na dziewczyny dzisiaj chyba pierwsza na forum. Obudził mnie bol gardła... I robie wlasnie płukankę z wody i soli, mam nadzieję że to coś da Wszystkim życzę udanej niedzieli!

@EJK85 czekam ciągle na Twoje wyniki i denerwuje się razem z Tobą, ale ta przychodnia... chyba testują Twoja cierpliwość. Mam nadzieję, że niebawem się dowiesz co i jak... ale jestem taka zła na nich wszystkich... jak tak można robić .

Tak, zdecydowanie to już zachcianki
A ja tak zawsze odpowiadam, że nie mam. Każdy liczy na odpowiedź typu: lody z kiełbasą
Zdrowia życzę, obydwa szybko minęło!

A ja dzisiaj miałam całą noc przespaną, tylko raz wstałam na siku, ale szybko udało się zasnąć. I nie myślałam o arbuzie

 

[kamczix]

Tak, zdecydowanie to już zachcianki
A ja tak zawsze odpowiadam, że nie mam. Każdy liczy na odpowiedź typu: lody z kiełbasą
Zdrowia życzę, obydwa szybko minęło!

A ja dzisiaj miałam całą noc przespaną, tylko raz wstałam na siku, ale szybko udało się zasnąć. I nie myślałam o arbuzie

Dziękuję serdecznie! Oj tak.. u mnie tez liczą na jakieś hardcorowe połączenia, ale nic z tego miłego dnia !

 

[Mama 88]

A ja nie mogłam spać. Usnełam ueypuajav córkę, wstałam o 24 i już spać mi się nje chciało. Usnełam koło 3, wstałam po 7

 

[Mama 88]

Miało być usypiając

 

[Anuszka272]

Dzień dobry w niedzielny poranek czy jest ktoś na forum kogo nie budzi w nocy sikanie? No ja mam już tego dość bo ja straszny śpioch jestem i mam wiecznie nerwy jak ktoś mi w tym śnie przeszkadza dziś na siku wstałam o 5.20 ledwo usnęłam a o 7.30 mąż mnie obudził jak wstawał na szczęście jeszcze dopilam z młodą zolteczko i właśnie się obudziliśmy...

 

[mała9595]

Dzień dobry w niedzielny poranek czy jest ktoś na forum kogo nie budzi w nocy sikanie? No ja mam już tego dość bo ja straszny śpioch jestem i mam wiecznie nerwy jak ktoś mi w tym śnie przeszkadza dziś na siku wstałam o 5.20 ledwo usnęłam a o 7.30 mąż mnie obudził jak wstawał na szczęście jeszcze dopilam z młodą zolteczko i właśnie się obudziliśmy...

Dzień dobry
Chyba nie ma tu takiej osoby
Ja nigdy w życiu nie wstawałam w nocy ani na siku ani na picie, tez zazwyczaj u mnie to jest koło 4-6. A jak wracam do lozka to muszę sie napić, wodę mam zawsze przy lozku a przed ciąża w życiu nie piłam w nocy, chyba ze jakaś impreza sie zdarzyła i człowieka trochę suszylo w środku nocy
Dziś obudziłam sie po 5 na siku, a później do 7 zasnąć nie mogłam. W między czasie słyszałam, ze pies w pokoju obok zaczął wymiotować, to od razu wstałam posprzątać.. No ale nic dziwnego, skoro wczoraj opierdzielil z ławy kilka cukierków z dzikiej róży papierki pozostawiał na sofie cwaniaczek, ale jak widać coś mu utkwiło bo jeden papierem zwrócił

 

[mała9595]

Papierek*

 

[JestemMama!]

Dzień dobry w niedzielny poranek czy jest ktoś na forum kogo nie budzi w nocy sikanie? No ja mam już tego dość bo ja straszny śpioch jestem i mam wiecznie nerwy jak ktoś mi w tym śnie przeszkadza dziś na siku wstałam o 5.20 ledwo usnęłam a o 7.30 mąż mnie obudził jak wstawał na szczęście jeszcze dopilam z młodą zolteczko i właśnie się obudziliśmy...

Ja mam dwa razy , ewentualnie raz zależy ile wypije przed snem ... Zawsze przed 21 , później przed 24 i Ewentualnie około 2 ... Ale zawsze na śpiocha i później id razu zasypiam

 

[Violk4]

@Anuszka272 ja zasnęłam przed 22, przed północą pierwsza pobudka na siku, po 6 druga i już nie było spania. A też jestem strasznym spiochem i mnie to drażni
@mała9595 tak samo u mnie, w życiu siku i pić nie wstawałam w nocy, chyba że po imprezie %. Wrrrrrrr
U mnie jak kot zwymiotował, to ja po nim poprawiłam, nie byłam w stanie tego posprzątać bez pawia

 

[mała9595]

@Anuszka272 ja zasnęłam przed 22, przed północą pierwsza pobudka na siku, po 6 druga i już nie było spania. A też jestem strasznym spiochem i mnie to drażni
@mała9595 tak samo u mnie, w życiu siku i pić nie wstawałam w nocy, chyba że po imprezie %. Wrrrrrrr
U mnie jak kot zwymiotował, to ja po nim poprawiłam, nie byłam w stanie tego posprzątać bez pawia

Ajjjj biedna… ja mam naszczescie trochę nos przytkany, a dwa ze było tego bardzo mało, to bezproblemowo poszło