reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Szczerze to kupiłam 2 pary HM Mama na Vinted oa dziewczyny co ma 153 cm i u krawcowej dopasowała. 1 parę mam z poprzedniej ciaży (chomik jestem). 2 pary legginsów teraz w Lidlu online kupiłam i są super na długość, a jedne też mam z poprzedniej ciąży. Myślę, że starczy.
I te jedne z Vinted to rureczki czarne. Już moje ukochane bo rosną z brzuszkiem i już w nich śmigam. Bo te drugie luźniejsze na później jak się jeszcze rozrosnę.
 
reklama
Ja mam leginsy ciążowe z calzedoni są z tych droższych ale jakościowo super bardzo przyjemny materiał nie prześwituje.
Co do wagi to dalej mam -1 staram się jeść wmiare możliwości zdrowo ale coś słodkiego i McDonald tez się zdarzają. Niby-1 ale brzuszek szczególnie wieczorem mam już dość widoczny
 
Szczerze to kupiłam 2 pary HM Mama na Vinted oa dziewczyny co ma 153 cm i u krawcowej dopasowała. 1 parę mam z poprzedniej ciaży (chomik jestem). 2 pary legginsów teraz w Lidlu online kupiłam i są super na długość, a jedne też mam z poprzedniej ciąży. Myślę, że starczy.
Ja właśnie szukałam na vinted ale narazie wstępnie. Te z hm zaniosę cioci to mi skróci ale skracane zawsze takie jakieś mi niezgrabne w kostkach wychodzą 😂 leginsy i dres mam z sisnay i są super długości. Pierwsza ciążę jak już potrzebne byly ciążowe ciuchy to było lato i same sukienki szły - idealna sytuacja 😂
 
Cześć Palcia,
Każda z nas ciąże znosi inaczej, są kobiety dla których niewiele się zmienia, są takie które czuja się okropnie. Jeśli ciąża Cie nie rozpieszcza nie win siebie, Twoje ciało wykonuje teraz ogromna prace tworząc nowego człowieka.
Jeśli masz możliwość, zatrudnij opiekunkę, kogoś do sprzątania. I nie win siebie, pamiętaj jak piekna prace Twoje ciało wykonuje.
Wybacz ze pytam, ale czy mąż nie jest w stanie pomoc Ci w obowiązkach domowych?
Tak, tak, pomaga, ale ostatnio nas wszystko przerosło, zachorowałam, w tym samym czasie dziecko chore i do tej pory jest niedospany. Strasznie kiepsko znoszę ciążę, czekam na cukrzycę, która zaraz mi wskoczy, oby tylko to było, to będę spokojniejsza, ale fizycznie po prostu czuję się jakbym już wytarła wszystkie kurze, a za chwilę patrzę i są od nowa. Dziękuję za odpowiedź.
 
Kochana, ja też miałam w najgorszym momencie swoich mdłości i ospałości wyrzuty sumienia, mimo że nie mam dzieci. Zawsze byłam aktywna a w pewnym momencie czułam tylko przyciąganie do łóżka. Mówię do męża i przyjaciółki, że czuję się bezużyteczna przez to, że ciągle śpię albo leżę, bo nie mam na nic siły, ale szybko dostałam wiadro zimnej wody na głowę, że mam przestać cokolwiek sobie zarzucać i odpoczywać, ile tylko potrzebuję. Ważne jest wsparcie, dlatego tak jak pisały dziewczyny, może warto rozważyć jakąś wizytę u psychologa. I nie zawsze trzeba gotować- świat się nie zawali jak zamówisz coś z knajpy, albo zrobisz coś na szybko dziecku, a myślę że mąż sobie poradzi bez ugotowanego obiadu. Nie zadręczaj się, jesteś na pewno najlepszą mamą dla swojego dzieciątka 😘
Psycholog już jest, ale to i tak za mało, bo wracam z wizyty i widzę ten dom, a dodatkowo sobie myślę, że super, tam poszłaś, a dzieciątko czekało na zabawę. Dziękuję za radę!
 
W poprzedniej ciąży, która też była patologiczna miałam więcej siły, mniej obowiązków, więc jakoś tak się przyzwyczaiłam, a tu nagle nie jestem w stanie nic zrobić... Dziękuję!
 
To nie jesteś sama. 3 dni temu mojemu nagadałam, że nic nie robi w domu tylko to co trzeba na już, że jest bałagan i sama nie ogarniam (2 miesiace przespałam dosłownie), że córą też trzeba się zająć... Tak nawtykałam, że mieszkanie sprząta, dzieckiem się zajmuje i dopiero dziś coś się zaczyna odzywać. Trochę wyrzuty mam, ale widzę różnicę kolosalna, stara się, a ja czuję się lepiej, bo widzę że on ogarnia (i ja nie muszę się martwić).
Mój mąż ogarnie, ale widzę, że jest bardzo zmęczony, ja też chciałabym z nimi spędzać czas, dziś wyszłam na 10 minut spaceru i padłam...to chore, czytam książkę dziecku i mam zadyszkę, wszystko jest inaczej, chciałabym, żeby to szybko się zmieniło, bo psychicznie siadam, a też nie chcę, żeby nowe dzieciątko znało tylko smutek. Dziękuję Ci!
 
Mój Mąż jest w domu co 2 tyg na tydzień.
Kacper ma 6 lat także dużo juz sam ogarnie i się bawi. Ja nie mam siły na sprzątanie ( ogarnuam tyle ile moge), obiady gotuje na 2-3 dni.
Małż jak wraca to zawsze sprząta dokładnie dom i zajmuje się Kacprem.
Podziwiam, być tak samemu z dzieckiem chyba bym nie umiała.
 
reklama
Tak czytam, że prawie wszystkie tak mało przytylyscie, a ja już 5 do przodu i teraz z powodu mdłości 1do tyłu... A jeszcze cukrzycy nie mam.
 
Do góry