Ja się niczym nie smaruje bo już chyba więcej rozstępów mieć się nie da
w pierwszej ciąży kupowałam co możliwe i niestety nieuniknione
ale u mnie to raczej genetyczne bo mama ma i siostrą również
ale ja jestem z tych co nie przykłada do tego zbytniej wagi bo daje dzięki temu życie a to tylko skutki uboczne
co do jedzenia to serio nie raz nie wiem o czym piszecie bo mnie oprócz nabiału (jakoś nigdy go dużo nie jadłam) i kawy od niczego nie odrzuciło... A mięso mogła bym jeść non stop jeszcze pikantne
chińczyk mmm ale bym zjadła... Jem dużo pomidora ze względu na zaparcia i z warzyw to tyle
teraz z córką mamy fazę na pomarańcze a przyznam że nigdy ich nie lubiłam