Światełko0
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2022
- Postów
- 109
Przepraszam, że się mało udzielam ostatnio. Córka nadal chora. Dzisiaj pół nocy nie spalysmy, bo płakała i męczył ją kaszel
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dużo zdrowia dla CóreczkiPrzepraszam, że się mało udzielam ostatnio. Córka nadal chora. Dzisiaj pół nocy nie spalysmy, bo płakała i męczył ją kaszel
To tak jak jaTe sny to serio jakieś zwariowane w ciąży. mi się dzisiaj śniło, że mąż mnie zdradził
Ja mam jutro prenatalne
Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..Ciśnienie może być z nerwów niestety. W domu mierze i mam 103 w szpitalu wyskoczyło mi 167...
Oj, ja na wizycie miałam ostatnio 156/100 i w końcu lekarka kazała mi iść do domu i prowadzić dzienniczek z ciśnieniami. Na razie ciśnienia mam w normie, więc to raczej syndrom białego fartucha Ale boję się, co mi wyskoczy jutro na prenatalnych 200/100Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..
Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..
Od pobrania krwi do wyniku równo tydzień. Robiłam nifty standard, ale tylko przez moją pomyłkę, miałam zamiar robić pro no ale wyszło jak wyszło.O, no to możesz być spokojna Długo czekałaś na wynik? Robiłaś zwykle nifty czy pro?
zdrówka dla córkiPrzepraszam, że się mało udzielam ostatnio. Córka nadal chora. Dzisiaj pół nocy nie spalysmy, bo płakała i męczył ją kaszel
Dlatego mi kazała wczoraj zmierzyć ciśnienie po badaniu była zdecydowana różnica..Oj, ja na wizycie miałam ostatnio 156/100 i w końcu lekarka kazała mi iść do domu i prowadzić dzienniczek z ciśnieniami. Na razie ciśnienia mam w normie, więc to raczej syndrom białego fartucha Ale boję się, co mi wyskoczy jutro na prenatalnych 200/100