reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Ciśnienie może być z nerwów niestety. W domu mierze i mam 103 w szpitalu wyskoczyło mi 167...
Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..
 
Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..
Oj, ja na wizycie miałam ostatnio 156/100 i w końcu lekarka kazała mi iść do domu i prowadzić dzienniczek z ciśnieniami. Na razie ciśnienia mam w normie, więc to raczej syndrom białego fartucha 🤷🏻‍♀️ Ale boję się, co mi wyskoczy jutro na prenatalnych 🙈🙈🙈 200/100 🤣🤣
 
Też zawsze mam na wizycie wyzsze ciśnienie. Na prenetalnych miałam 130/80 i generalnie był to jedyny punkt, do ktorego lekarz się delikatnie przyczepił, bo będąc w ciąży jest to trochę duże ciśnienie. A w domu mam zawsze 100/70. Mało tego lekarz stwierdził, ze nerwy, nerwami, kazda kobieta przychodzi zdenerwowana i niby powinna mieć wtedy tez podwyzszone..

Ja tez mam zawsze wyższe w gabinecie, sekundy przed wizyta to już w ogóle najwyższe. Nawet czuje, ze jest podwyższone. Jak byłam na pierwszej wizycie, żeby potwierdzić ciąże, to tez się denerwowałam czy na prwno dobrze wszystko się zagnieździło itp, to Pani z rejestracji która mierzy ciśnienie zawsze przed wizyta mówi: „oj chyba się pani stresuje,co?” Bo zobaczyła jakie ciśnienie wysokie 🙈 A tak to zawsze mam w normie
 
reklama
Oj, ja na wizycie miałam ostatnio 156/100 i w końcu lekarka kazała mi iść do domu i prowadzić dzienniczek z ciśnieniami. Na razie ciśnienia mam w normie, więc to raczej syndrom białego fartucha 🤷🏻‍♀️ Ale boję się, co mi wyskoczy jutro na prenatalnych 🙈🙈🙈 200/100 🤣🤣
Dlatego mi kazała wczoraj zmierzyć ciśnienie po badaniu 🤣 była zdecydowana różnica..
Co do snów przed prenatalnym też miałam dziwne... Urodziłam chłopca, ale ostatecznie wyszło że to jednak dziewczynka (lub na odwrót już nie pamiętam), a następnego dnia, że Alfie z Emily in Paris mnie podrywał, ale cały czas w tym śnie myślałam o mężu, więc do niczego nie doszło 🤣🤣

Był temat tętna maluszka - u mnie w książeczce jest wpisane 150, w 12+4. Nic nie skomentował.

Jestem zapisana na połówkowe i wtedy będzie z tego co pamiętam 21+3.

Powodzenia wszystkim wizytującym dzisiaj i jutro! 🍀🍀🍀🍀

I gratulacje po wczorajszych wizytach, wynikach nifty, widziałam, że pojawiło się paru chłopców 😍
Byłam wczoraj w takich emocjach, że nie nadążałam z forum.
 
Do góry