reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Dziewczyny, które już jesteście po szczęśliwych prenatalnych - czy czujecie się już troszeczkę pewniej, stres jest mniejszy? Czy nie ma różnicy? ;)
Ja już troszkę lepiej :) ale za to dzisiaj pobolewa mnie brzuch, trochę jak na okres, trochę czuję takie szczypanie i kłucie w macicy. Dawno tych bóli nie czułam (właściwie od jakiś 3 tygodni towarzyszyły tylko bóle więzadeł, nie podbrzusza) więc na nowo się niepokoje ;)
Miewacie dalej takie bóle jak na początku ciąży? Jak na miesiączkę, szczypanie, kłucie?
 
Ja już troszkę lepiej :) ale za to dzisiaj pobolewa mnie brzuch, trochę jak na okres, trochę czuję takie szczypanie i kłucie w macicy. Dawno tych bóli nie czułam (właściwie od jakiś 3 tygodni towarzyszyły tylko bóle więzadeł, nie podbrzusza) więc na nowo się niepokoje ;)
Miewacie dalej takie bóle jak na początku ciąży? Jak na miesiączkę, szczypanie, kłucie?

Tak, wszystkie takie bóle są odczuwalne. I kłucie i szczypanie w macicy, i rozciąganie przy biodrach, ból lędźwi. Wczoraj mnie z lewej strony bolało jakby jajnik, później z prawej. To chyba więzadła macicy, bo trochę poczytałam o tym
 
Ja już troszkę lepiej :) ale za to dzisiaj pobolewa mnie brzuch, trochę jak na okres, trochę czuję takie szczypanie i kłucie w macicy. Dawno tych bóli nie czułam (właściwie od jakiś 3 tygodni towarzyszyły tylko bóle więzadeł, nie podbrzusza) więc na nowo się niepokoje ;)
Miewacie dalej takie bóle jak na początku ciąży? Jak na miesiączkę, szczypanie, kłucie?

Ja wczoraj oprócz tego kłucia miałam takie rozpieranie w pochwie 😱 ale przeleżałam cały dzień i dziś już tylko czuję takie delikatne ciągnięcie w podbrzuszu ale tłumaczę sobie że to normalne 🙈 bo można zwariować...
Ja bardzo odetchnęłam po wizycie 💕

Ja jestem o wiele spokojniejsza i cierpliwie teraz czekam do wizyty.... nawet nie stresuje mnie wynik pappy na który czekam 🙈
 
W Niderlandach jest jeszcze gorzej tam po 3 miesiącach wracasz do pracy, a dziecko do żłobka. My jak zaczęliśmy planować rodzinę zmieniliśmy kraj na Niemcy.
Mój mąż jest Anglikiem i jego rodzice blisko wiec dla nas nie ma opcji na zmianę kraju. Moi rodzice marzą zebysmy do Polski się przenieśli ale mój najdroższy tylko ‚Mam na imię idiota, zgubiłem się i kochanie’ potrafi powiedzieć. No może jeszcze kocham cie mamo i tato hah
 
Dziewczyny, które już jesteście po szczęśliwych prenatalnych - czy czujecie się już troszeczkę pewniej, stres jest mniejszy? Czy nie ma różnicy? ;)
Gdyby udało się uchwycic ten nosek u mojego bejbika odetchnęłabym porządnie, a tak jednak w głowie siedzi. Ale jest zdecydowanie lepiej. Pójdę za tydzień na powtórkę to się wszystko rozwiąże 😁

Za chwilę ruszam 300km do rodzinki z wieściami🥳 nie wiem jak nadrobię czytanie później, tak się rozpisałyście 😂

Wy też macie tyle zdjęć z prenatalnych? 😂😂 liczyłam, że dostanę 2 może 3 🫢
 

Załączniki

  • 20230105_120347.jpg
    20230105_120347.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 66
Ja już troszkę lepiej :) ale za to dzisiaj pobolewa mnie brzuch, trochę jak na okres, trochę czuję takie szczypanie i kłucie w macicy. Dawno tych bóli nie czułam (właściwie od jakiś 3 tygodni towarzyszyły tylko bóle więzadeł, nie podbrzusza) więc na nowo się niepokoje ;)
Miewacie dalej takie bóle jak na początku ciąży? Jak na miesiączkę, szczypanie, kłucie?
Ja zdecydowanie mam bóle od dwóch dni jak na początku. Ale tez czuje macice coraz bardziej kiedy brzuch dotykam wiec to zdecydowanie dlatego ze rośnie. No i cierpię na zaparcia od początku ciąży co przy bólach nie pomaga ani trochę.
 
Mój mąż jest Anglikiem i jego rodzice blisko wiec dla nas nie ma opcji na zmianę kraju. Moi rodzice marzą zebysmy do Polski się przenieśli ale mój najdroższy tylko ‚Mam na imię idiota, zgubiłem się i kochanie’ potrafi powiedzieć. No może jeszcze kocham cie mamo i tato hah

My wyjechaliśmy sami zapracować na wesele pierwsza lepszą agencja na żywca mówiliśmy jesteśmy razem damy, po weselu mieliśmy wrócić do Polski i zbudować dom, ale zarobki zatrzymały nas chwilę jeszcze w Holandii, a po pół roku zmieniliśmy kraj na Niemcy. Planujemy tu zostać max do 6 roku dziecka tak aby poszło do szkoły już w Polsce.
 
reklama
Bo się zrobił jakiś najazd na dziewczynę która napisała ze ograniczyła palenie napisała ze jest niepewna I tak a nie inaczej sobie radzi i może tez jest bardziej wrażliwa i takie najeżdżanie na nią nie jest wskazane piszemy tutaj raczej żeby się poradzić albo coś a nie linczować
Na koniec tylko dodam, że nie nazwałabym tego linczem. Uważam że to za duże słowo. Każdy wyraził swoje zdanie i tyle. Jednak w takim miejscu jak forum opinii będzie tyle, ile ludzi. Ja osobiście nie popieram przez charakter mojej pracy. Pracowałam z niejednym dzieckiem, których mamy paliły w ciąży. Jedne przyznawały się otwarcie w trakcie wywiadu, a inne można było zobaczyć z papieroskiem za oknem. Nie będę wymieniać trudności, jakie przejawiały potem te dzieci, bo jest ich całe mnóstwo. I w sumie tyle z mojej strony. :) Każdy robi to, co uważa, jesteśmy dorosłe.
 
Do góry