Scully
mamusia :)
Na NFZ u mnie co miesiac. A pierwsza wizyta była za 2 miesiace więc na pierwsza zapisałam się priv.Ja mam na NFZ od początku co 2 tyg dopiero teraz pierwszy raz wizytować będę po 3 tyg
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na NFZ u mnie co miesiac. A pierwsza wizyta była za 2 miesiace więc na pierwsza zapisałam się priv.Ja mam na NFZ od początku co 2 tyg dopiero teraz pierwszy raz wizytować będę po 3 tyg
Myślę że to podobnie jak z alkoholem. Do teraz są lekarze którzy zalecają lampkę czerwonego wina na krew. A jeszcze pokolenie temu kobiety normalnie paliły i popijały to wino w ciąży, jedne dzieci rodziły się zdrowe, inne nie.Palenie w ciąży to jest bardzo kontrowersyjny temat nawet wśród lekarzy.... rozumiem obie strony, bo są kobiety, ktore pala cała ciąże i rodza zdrowe dzieci są kobiety które dbają o siebie cały czas i nie dane jest im urodzić dziecko Ja nie popieram palenia w ciąży, ale kobieta paląca powinna wiedzieć o konsekwencji a tutaj nawet lekarze sa podzieleni
Lekarze są podzieleni. Moja kuzynka paliła paczkę dziennie, w ciąży jest teraz na kwiecień ma termin w zeszła do 3 papierosów. Jak zobaczyłam że pali to pytam "Serio? W ciąży palisz?", a ona "No muszę"... Nigdy nie paliłam wiec nie moge sie wypowiedziec na ten temat bo nie wiwm jak to jest. Natomiast lekarka powiedziała by lepiej bylo by ograniczyła.Palenie w ciąży to jest bardzo kontrowersyjny temat nawet wśród lekarzy.... rozumiem obie strony, bo są kobiety, ktore pala cała ciąże i rodza zdrowe dzieci są kobiety które dbają o siebie cały czas i nie dane jest im urodzić dziecko Ja nie popieram palenia w ciąży, ale kobieta paląca powinna wiedzieć o konsekwencji a tutaj nawet lekarze sa podzieleni
No widać że niewiedza w społeczeństwie żywaA propo alkoholu. Wkurza mnie strasznie, że jak toast jest jakiś (chocby Sylwester) to dużo osób pytało czy nalać (wiedzieli że w ciąży jestem) jak mówiłam że "oczywiście, że NIE" to odpowiadali "troche nie zaszkodzi", "usta tylko zamoczyć", "winko na krew"... No mord w oczach miałam i jak ktoś znów zapyta to nie ręczę za siebie
A propo alkoholu. Wkurza mnie strasznie, że jak toast jest jakiś (chocby Sylwester) to dużo osób pytało czy nalać (wiedzieli że w ciąży jestem) jak mówiłam że "oczywiście, że NIE" to odpowiadali "troche nie zaszkodzi", "usta tylko zamoczyć", "winko na krew"... No mord w oczach miałam i jak ktoś znów zapyta to nie ręczę za siebie
Ludzie się w ogóle dzielą na dwa typy, jedni - "Lampka wina nie zaszkodzi ani cienki papierosek" i drugi "JEZUS MARIA KAWE PIJESZ W CIAZY?"Lekarze są podzieleni. Moja kuzynka paliła paczkę dziennie, w ciąży jest teraz na kwiecień ma termin w zeszła do 3 papierosów. Jak zobaczyłam że pali to pytam "Serio? W ciąży palisz?", a ona "No muszę"... Nigdy nie paliłam wiec nie moge sie wypowiedziec na ten temat bo nie wiwm jak to jest. Natomiast lekarka powiedziała by lepiej bylo by ograniczyła.
Ludzie się w ogóle dzielą na dwa typy, jedni - "Lampka wina nie zaszkodzi ani cienki papierosek" i drugi "JEZUS MARIA KAWE PIJESZ W CIAZY?"
Już sama nie wiem który mnie bardziej wkurza
Już nie przesadzaj ze koleżanka pali w ciazy to się poplaczesz z tego powodu , każdy jest operatorem swoich torów wyjaśniła swoje podejście do tej sprawy uszanujmy to ja np j rozumiem