reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Cześć dziewczyny,
Postawiłam sobie za punkt honoru przeczytać wątek przed aktywnym dołączeniem i... wreszcie się udało!
Jestem Kasia, mam 34 lata i to moja 5. ciąża - mam nadzieję, że wreszcie ta szczęśliwa:) Z obstawieniem lekami póki co po raz pierwszy wszystko przebiega książkowo i mamy 11t+3. Wg usg termin na 7.07 - tydzień wcześniej niż wg om.
Od kiedy przekroczylismy granice poprzedniej najlepiej rokującej ciąży już jakoś łatwiej idzie nie panikować na każdym kroku i nie utwierdzać się w przekonaniu, że absolutnie nie mam daru zwanego intuicją (ile razy przez ostatnie 1.5 miesiąca już godziłam się z myślą, że to na pewno koniec, bo np. ból piersi z dnia na dzień minął albo spadł mi progesteron, którego w ogóle nie miałam mierzyć...) Teraz powoli pozwalam się sobie cieszyć, choć i tak na usg najchętniej chodziłabym co tydzień ;) Najbliższe dla mnie to 23.12 - badania prenatalne w 12+0.
A tymczasem od tygodnia odpuściłam pracę i na L4 pozwalam organizmowi na niezwalczanie na siłę potrzeby snu i totalnego zmęczenia, chyba że akurat zwijam się na podłodze z bólu nadbrzusza (uf, nie pod), bo metabolizm jest teraz duuużym wyzwaniem.
Super czyta się o Waszych kolejnych 'kamyczkach milowych' :) Osobiście rzadko udzielam się na jakichkolwiek grupach, ale ta podróż jest na tyle wyjątkowa... mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego szczęśliwego (choć obolałego) grona :)
Witaj 🙂 rozgość się 😉
W grupie jest raźniej w grupie jest siła 💪
 
reklama
A i zrobiłam znienawidzony z dzieciństwa syrop z cebuli, ale dałam dużo cytryny i właśnie każdą warstwę zalewałam miodem. Ta cytryna jakoś zmieniła smak na korzyść tego syropu i nawet nie wykrzywiało tak paszczy :p są różne sposoby, można dodać też imbir, czosnek. Za 1szym razem dałam czosnek, ale w pewnym momencie już na sam jego zapach miałam cofkę... 🤢 Więc za 2gim razem odpuściłam z dodawaniem do syropu:p a teraz tak profilaktycznie pije sobie sok z aceroli:)
Ja właśnie jak robię syrop z cebuli, to daje też cytrynę, imbir, czosnek i miód 😃 tylko cebule daje czerwoną, bo jest łagodniejsza ☺ i wychodzi ładny różowy kolor, aż moja córka chętnie go pije 😃
 
Takie jeszcze mam pytanie, a raczej rozkminy 🙄 Po nowym roku idziemy do mojej kuzynki zobaczyć jej dzidziusia. Ostatnio usłyszałam od wspólnej krewnej, że chce mnie poprosić o zostanie chrzestną.. 🤷🏻‍♀️ Wie o mojej ciąży. Ja natomiast z tyłu głowy mam te słyszane zabobony (które też teraz słyszę od Babci i starszych ciotek, żebym się nie godziła), że w ciąży nie powinno się zostawać chrzestną 🤷🏻‍♀️ Wiem, że to takie stare wierzenia, ale jednak jakoś mi tak dziwnie 🙆‍♀️ No wcale się nie cieszę. 😷 Jak Wy na to patrzycie?
Ja niby nie wierzę w takie rzeczy, ale gdyby się coś stało, to pewnie bym to miała z tylu głowy... 🙄 powiedz że nie dasz jej teraz odpowiedzi i niech zapyta Cię po porodzie jeszcze raz 😅 jeśli oczywiście nie spieszy jej się z chrzcinami
 
Dziękuję wszystkim za kciuki.
Serduszko zatrzymało się pewnie z Tydzień temu, teraz jadę umówić termin przyjęcia do szpitala.
Lekarz długo szukał tętna ale nie znalazł.
Trzymam za Was kciuki żebyście tuliły swoje dzieci w ramionach.
Taki los, muszę się otrząsnąć i oby mąż jakoś dał radę on bardzo się cieszył a ja żyłam w strachu.
Do końca roku mam l4 oby psychicznie wrócić do pionu bo z tym może być pod górkę.
Bardzo mi przykro 😢 trzymaj się 🫂
 
Ja niby nie wierzę w takie rzeczy, ale gdyby się coś stało, to pewnie bym to miała z tylu głowy... 🙄 powiedz że nie dasz jej teraz odpowiedzi i niech zapyta Cię po porodzie jeszcze raz 😅 jeśli oczywiście nie spieszy jej się z chrzcinami
No właśnie! Też nie wierzę - a na pewno przed ciążą śmiałam się z takich zabobonów. Ale mimo wszystko taki jakiś niepokój mam, zwłaszcza że ludzie wokół mnie też dziwnie reagują 🤷🏻‍♀️
 
No właśnie! Też nie wierzę - a na pewno przed ciążą śmiałam się z takich zabobonów. Ale mimo wszystko taki jakiś niepokój mam, zwłaszcza że ludzie wokół mnie też dziwnie reagują 🤷🏻‍♀️
Haha mi to przypomina jak się budowaliśmy że moja mama zaczęła mega świrować jak chcieliśmy robić płot że ona się nawet dołoży i jej oddamy pieniądze byle byśmy zrobili to już. Był środek lata. Okazało się że jest powiedzenie "kto na jesień grodzi na wiosnę odchodzi" 🙈🙈🙈 dziewczyny ja myślałam że ona mi sama ten płot postawi naprawdę. Ale przyznaję że mimo że to zabobon i kompletnie nie wierzę w takie rzeczy - pewnie na wiosnę bym o tym myślała jakbyśmy nie zdarzyli 😂😂
 
Haha mi to przypomina jak się budowaliśmy że moja mama zaczęła mega świrować jak chcieliśmy robić płot że ona się nawet dołoży i jej oddamy pieniądze byle byśmy zrobili to już. Był środek lata. Okazało się że jest powiedzenie "kto na jesień grodzi na wiosnę odchodzi" 🙈🙈🙈 dziewczyny ja myślałam że ona mi sama ten płot postawi naprawdę. Ale przyznaję że mimo że to zabobon i kompletnie nie wierzę w takie rzeczy - pewnie na wiosnę bym o tym myślała jakbyśmy nie zdarzyli 😂😂
To o tym powiedzonku nie słyszałam 😂😂 My mieliśmy nowe ogrodzenie stawiać jesienią, ale przełożyliśmy to na następny rok, UFFFFFFF 😂😂😂
 
Ja słyszałam o zabobonów z chrzcinami i miałam w rodzinie przypadek gdy faktycznie doszło do nieszczęścia ale wiecie sami że nie musiało to mieć żadnego znaczenia 🤷 jednak takie przypadki w głowie zostają... Tego drugiego przysłowia nie słyszałam i nie wiem też kiedy znajomi się grodzili ale tyle co postawili dom i ogrodzenie a chłopak zginął w wypadku 😭 zostawił żonę i 3 dzieci i zmarł właśnie wiosna ☹️ życie jest nieprzewidywalne i jak to mawia moja mama jak ktoś ma zapisany swój koniec to nawet w drewnianym kościele mu cegła na głowe spadnie 🤷 moja przyjaciółka czekała z chrzcinami jak jej siostra urodzi żeby nie było powodu do gadania
 
reklama
Do góry