reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

Powiem ze miałam i mam w sumie znowu mięśniaka macicy, lekrze proponowali usunięcie macicy ale uznlam ze nie trzeba da się z tym żyć. Teraz proszę w ciąży jestem
 
reklama
Kurcze, jak czytam wszystkie Wasze wiadomości to widzę, że już prawie wszystkie macie już jakieś badania. Ja jestem 9+3 i byłam na kontroli w 7, ale nie dostałam żadnych wytycznych... Gdzieś czytałam, że do 10 tygodnia powinno się zrobić szereg badań, ale wizytę mam umówioną dopiero na za tydzień.
 
Kurcze, jak czytam wszystkie Wasze wiadomości to widzę, że już prawie wszystkie macie już jakieś badania. Ja jestem 9+3 i byłam na kontroli w 7, ale nie dostałam żadnych wytycznych... Gdzieś czytałam, że do 10 tygodnia powinno się zrobić szereg badań, ale wizytę mam umówioną dopiero na za tydzień.
A jesteś w Pl?
 
Hej, ja jestem po wizycie i mam totalny mętlik w głowie czy w ogóle iść kiedykolwiek na ten nfz jeszcze…
Ogólnie to jest wiejska przychodnia z bardzo starym sprzętem i bardzo starą lekarką. Pani doktor znalazła zarodek z serduszkiem, ale tak dziwnie mierzyła, że wyszedł jej mniejszy o dwa dni (taka różnica to akurat bez większego znaczenia) niż u lekarza prywatnie. Martwi mnie to że 21.11 (prytwanie) zarodek miał 2mm, a teraz wg pomiaru na nfz 5,4mm. Widziałam, że lekarka niezbyt dokładnie to mierzy. Mimo to mam schizy, że za mało rośnie chociaż serduszko nadal bije.
Dostałam skierowanie na prenatalne i lekarka uparła się, że ona sama zadzwoni i mnie zapisze 🤦🏽‍♀️ja chciałam całkiem gdzie indziej pójść. Jak zadzwoniła to podała w ogóle jakiś termin z dupy porodu 30.07, gdzie wg jej usg wychodzi 21.07 (19.07 na wizycie prywatnej). Musiałam po wizycie dzwonić i to odkręcać, bo miałabym prenatalne za późno. Od razu powiedziałam tej lekarce, że coś się nie zgadza i to będzie za późno. Ona mi na to, że oni sami sobie i tak pomierzą a za późno nie będzie, bo to według niej tylko umowny termin z nfz 🤯 rozumiecie, że ona nawet nie wie dlaczego powinno się wykonywać to badanie w określonym czasie…
Mózg mi rozwaliło po raz kolejny jak mi opowiadała jak to robi sobie kursy usg z subskrybcji jakiś płyt cd 😳
Nawet położna próbowała jej wytłumaczyć te daty, a ona dalej swoje. Tym sposobem na karcie ciąży mam trzy daty porodu. Z om, usg i z wymysłu Pani doktor.
Nie wiem czy tam pójdę jeszcze, bo jestem zła i tylko dodatkowych nerwów mi to przyniosło. Myśle czy nie przenieść tej wizyty prenatalnej do tej przychodni w której chciałam je mieć.
Zaznaczę może, że od początku tak czy inaczej planowałam prowadzić ciąże prywatnie, to na nfz miał być dodatek.
Przepraszam za brak ładu i składu w mojej wypowiedzi, ale pisze to w nerwach.
Myślę że jeżeli chciałaś robić prenatalne w innej przychodni to się przepisz. Twój komfort psychiczny i fizyczny jest najważniejszy.
 
U mnie wszytsko super. Byłam na NFZ ( tez prywatnie przyjmuje) dnia 17.11 kazał przyjsc 5.1 szereg badań z krwi i Na prenatalne. Poszłam do innego NFZ 24.11 i mam 15.12 termin wizyty także zależy od lekarza ….
 
reklama
Do góry