reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
U nas tak jak już wspominałam z jedzeniem słabiutko. Mikel prawie nic nie chce jeść poza moim mlekiem, jest strasznym cycoholikiem. Stosuję od początku BLW ale czasem zrobię jakieś puree czy zupe. No to zupy słabo, nie chce ani pić z kubeczka ani jeść łyżeczką a puree w miarę wchodzi ale ja jednak wolę żeby on się uczył gryźć bo kiepsko mu to też idzie, wiele razy się lekko krztusi i czasem jak coś weźmie do buzi to potrafi to mientolic i mientolic , raz nawet po 3 godzinach znalazłam u niego w buzi kawałki jedzenia 🙈 no ale nie poddaję się, czasem coś jednak zje lepiej ale to są rzadkie chwile. Znam jednak sporo takich przypadków że dzieci jako niemowlaki kiepsko jadły poza mlekiem a potem im to przeszło więc włosów sobie nie rwę z głowy z tego powodu.

@Aleks90 polecam przepisy z bloga Alaantkowe BLW: są proste w wykonaniu i nawet smaczne.
 
Ostatnio Mikel mi trochę ułatwia życie i koi moje nerwy bo nie dość że z motoryką się poprawiło to i z jedzeniem, odpukać, od kilku dni też. Nadal nie są to jakieś powalające ilości ale na pewno jest dużo lepiej niż wcześniej. Przez to że teraz mi na wszystko włazi (meble, zabawki, zmywarka, balkon, rama drzwi 🤦🏼‍♀️) to potrzebuje też żebym była blisko i sprawdza czy jestem żeby mieć poczucie bezpieczeństwa więc z tym jego fiksowaniem się na zabawkach też póki co koniec.

Miałyście rację, nie ma co się martwić na zapas. U takich maluchów się wszystko tak dynamicznie zmienia...
 
To chyba już tak jest ze martwimy się na zapas. Ja sama wcześniej zauważyłam ze to chyba działa na takiej zasadzie ze martwimy się czy coś jest nie tak czy nasze dziecko nie jest czasem chore i jego zachowania są nieodpowiednie i jakby na sile tak obserwujemy bo nie chcemy żeby nasze przypuszczenia (o tym ze coś jest nie tak) były prawda ze same się fiksujemy i skupiamy na nieodpowiednich rzeczach. Mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi 🙈
 
To chyba już tak jest ze martwimy się na zapas. Ja sama wcześniej zauważyłam ze to chyba działa na takiej zasadzie ze martwimy się czy coś jest nie tak czy nasze dziecko nie jest czasem chore i jego zachowania są nieodpowiednie i jakby na sile tak obserwujemy bo nie chcemy żeby nasze przypuszczenia (o tym ze coś jest nie tak) były prawda ze same się fiksujemy i skupiamy na nieodpowiednich rzeczach. Mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi 🙈
Uwierz mi że ja baaardzo wiem o co Ci chodzi :D aż za bardzo
 
reklama
Hej dziewczyny! Jak tam Wasze dzieciaczki?

Mikel już staje przy meblach i zastanawiam się nad obniżeniem łóżeczka bo wcześniej nie stał prosto ale teraz już stoi, i za nisko są te szczebelki. Ale zwlekam z tym ciągle teraz jak nasz materac jest na tym samym poziomie co jego, to dużo łatwiej jest karmić... Jak ogarniacie nocne karmienia przy obniżonym łóżeczku?

P.S. Myślę że Mikel nie będzie raczkował bo ewidentnie woli być w pionie 🤷🏼‍♀️
 
Do góry