Lipcowe Mamy 2020r

[Hania będzie mamą]

@Hania będzie mamą a jak ćwiczysz? Bo ja też trochę ćwiczę ale wydaje mi się że Mikelkowi się za bardzo nie podoba to przekręcanie :/ jeszcze z pleców na brzuszek jako tako ale jak go przekręcam z brzuszka na plecy to nie czuje się zbyt komfortowo. Może robię to niewystarczająco delikatnie...

przede wszystkim zanim zaczelam ja przekręcać to trenowaliśmy lezenie na brzuszku, trzymanie główki. Jak już bardzo ładnie trzymała glowke to wtedy przekręty.
O tutaj w ten sposób

 

[Pralinka2020]

My bywamy u fizjo, ale już chyba odpuścimy te wizyty, ostatnio Pani nam powiedziała, że teraz jest moda na fizjoterapię dzieci i dzieci są za bardzo wyćwiczone i za bardzo ćwiczeniami przyspiesza się ich rozwój i to nie jest dobre, bo jakieś parametry mogą jeszcze nie być gotowe na kolejny krok, a ćwiczone dziecko już umie je wykonać i kazała nam nabrać dystansu i dać dziecku spokojnie funkcjonować w swoim tempie i nic nie przyspieszać, nasza córa ma 3, 5 miesiąca waży już 7200 i kilka dni temu zaczęła obracać się z pleców na brzuszek, ale kompletnie jej w tym nie wspieramy jak chce to niech się obraca jak nie to nie, jedyne o co dbamy to żeby leżała na twardym, mamy do cego taką piankową puzlową matę na podłodze i sprawdza się super!

 

[Hania będzie mamą]

My bywamy u fizjo, ale już chyba odpuścimy te wizyty, ostatnio Pani nam powiedziała, że teraz jest moda na fizjoterapię dzieci i dzieci są za bardzo wyćwiczone i za bardzo ćwiczeniami przyspiesza się ich rozwój i to nie jest dobre, bo jakieś parametry mogą jeszcze nie być gotowe na kolejny krok, a ćwiczone dziecko już umie je wykonać i kazała nam nabrać dystansu i dać dziecku spokojnie funkcjonować w swoim tempie i nic nie przyspieszać, nasza córa ma 3, 5 miesiąca waży już 7200 i kilka dni temu zaczęła obracać się z pleców na brzuszek, ale kompletnie jej w tym nie wspieramy jak chce to niech się obraca jak nie to nie, jedyne o co dbamy to żeby leżała na twardym, mamy do cego taką piankową puzlową matę na podłodze i sprawdza się super!

Myślę, że w ćwiczeniach z dzieckiem i stymulacji ruchu nie ma nic złego. Po prostu należy zachować balans w tym wszystkim.

 

[Maria_0701]

No popatrz, ja też właśnie się zastanawiam czy mojemu zęby nie wychodzą, bo:
-slini się baaaardzo,
-wszystko wkłada do buzi,
-zagryza dolną wargę,
-ciagnie mi pierś podczas karmienia,
-jest bardziej marudny niż zwykle.

Ciekawa jestem czy dużo mam błędnie zakłada że dziecku już będą wychodziły zęby czy rzeczywiście Twojej córeczce i mojemu synkowi będą już wychodzić

Mamy prawie to samo już z 1,5 miesiąca i ząbków nie ma jeszcze
U nas dosłownie wszystko w buzi - palce, ubranka, chusta, zabawki, ręce mamy lub taty też chcemy zjeść ...

 

[Maria_0701]

Ale doskonale wiedziała co z grzybkiem zrobić hehe a ta piłeczkę ogobolli tez sama łapie jak leży koło niej i bierze np w dwie raczki i ciągnie albo tez do buzki pakuje bo to gryzak. To w sumie taki pierwszy raz był kiedy wzięła w rączkę coś co dalam nad nią

Ogobolli jest suuuuper, Miruś też bardzo lubi

 

[agnik31]

Jeżeli chodzi o tempo rozwoju, to faktycznie każde dziecko ma swoje, charakterystyczne i ono jest dla niego najbardziej odpowiednie. Natomiast trzeba mocno pilnować czy dziecko ma właściwie wykształcone napięcie mięśniowe i czy nie nabawiło się jakiejś asymetrii, ponieważ to może blokować dalszy rozwój lub prowadzić do niewłaściwych nawyków, które skutkują w przyszłości np. wadami postawy ciała. Na szczęście nieprawidłowe napięcie mięśniowe jest dla lekarza dziecięcego widoczne i może zostać wykryte np. podczas wizyty przed szczepieniem. Tak było i u nas. Jeżeli coś budzi wasze wątpliwości zawsze warto poradzić się lekarza. Czasem wystarczy tylko kilka wizyt rehabilitacyjnych + odpowiednia pielęgnacja w domu i wszystko wraca do normy.

 

[agnik31]

Jeżeliby chodzi o ząbki nie ma sztywnych reguł. U nas np. 22 tydzień i dwa ząbki. Wyszły niemalże jednocześnie. Przed tym faktem ślinienie się od 2 miesiąca życia, 4 tygodnie gorszego snu, szukanie bliskości mamy. Dziecko było wręcz nieodkładalne. W najtrudniejszym momencie smarowaliśmy dziąsełka dentinoxem.

 

[Maria_0701]

Hej Dziewczynki,
My też byliśmy u fizjo i byłam z tych wizyt zadowolona. Ćwiczymy w domu, teraz też z piłką fitness, ale jak mówiłam, dla nas to bardziej wspólna zabawa niż jakiś trening synek te ćwiczenia lubi i się uśmiecha lub śmieje jak je robimy.
Nasza fizjoterapeuta odwrotnie mówiła, patrząc na to że Miruś chciał się przemieszczać leżąc na brzuszku i podnosił pupę do góry próbując się odepchnąć, żeby go powstrzymać trochę, bo motorycznie to jest za wczesno. I ja musiałam kilka dni pilnować i tą pupkę przytrzymywać. Tylko tak się nauczy właściwego przenoszenia ciężaru ciała i usprawni swój podpór na przedramionach.
Także znowu widzimy, że co specjalista to zdanie...
Hania prosiła się pochwalić co już możemy
No my już z 2 tygodni przewracamy się z pleców na brzuszek, kilka razy zdarzyło się odwrotnie (raczej przypadkowo), sięgamy po zabawki leżąc na brzuszku też, wszystko wkładamy do buzi, często podnosimy nóżki i łapiemy stopki, dużo gadamy
Pokażemy się, wczoraj obchodziliśmy 4 miesiące

 

[Martitta88]

Jaki słodziak

 

[Niesmiala]

Hej
co do wagi, to najlepiej cały czas być koło tego samego centyla na siatce. Jesteście?
Dziecko powinno podwoić swoją wagę urodzeniową bodajże do 5 miesięcy. Według mnie u Was waga wyglada dobrze ale pediatra Tobie powie o tym najlepiej

Mój synek jest też bardziej wysoki i nie mogę powiedzieć, że grubasek chyba do taty podobny będzie
Jutro obchodzimy 4 miesiące
Miruś waży 7100, mierzy 70 cm.
Urodził się 3480, 55 cm.

O tym podwojeniu wagi to też słyszałam
No Leoś wcześniak,ale jak się urodził (7.06),to ważył 2470g, a dokładnie 4.11 ważył 6420g
Co do wzrostu to nie wiem ile dokładnie ma teraz ale lekarka mówiła,że duży jest-tym bardziej,że wcześniak. Jak się urodził (31tydz ciąży),to miał 50 cm. Teraz 68 już niektóre są takie na styk