To moja największa bolączka. Dlatego oprócz przystawiania daje mu to odciagniete i mam nadzieje ze wychodzi około 120 , często po godzinie domaga się jeszcze, a czasem jest ok przez 2-3 godz. Ale rano i na noc wjeżdza bebilon. Dzisiaj się pogodzilam ze wstępna diagnozą która miał już w szpitalu - skrócone wedzidelko :/ i może to być przyczyną jego szybkiego meczenia się przy piersi i zasypiania, co za tym idzie niedojadania...musze się jeszcze skonsultować ze specem czy podcinac czy nie.
Ad.kupek dziewczyny to wszystko ok, noworodki oddają stolce praktycznie po każdym jedzeniu, są wodniste z grudkami, w całej palecie odcieni żółci
i te mokre bąki tez normalka