reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Heja Ladies,
Właśnie jestem po wizycie położnej.
Plan porodu ogarnięty. Wklejam Wam zdjęcie jakiej ankiety możecie się spodziewać przy przyjęciu do szpitala.
Z technicznych rzeczy odradzała podanie dolarganu, no chyba ze prog bólu jest bardzo niski. Podobno bardzo osłabia dzidzie i na dzień dobry ma 2-3 pkt mniej w skład apgar.
Doradzala odroczenie BCG do drugiej doby życia. Ja akurat będę odraczac w ogóle szczepienia.
Wytłumaczyła mi tez zabieg Credego. Kojarzyło mi się tylko z rtęcią i tym, że niektóre kobiety z tego rezygnują. Zabieg ma zapobiegać zapaleniu spojówek, w momencie kiedy dziecko otworzyłoby oczy w przejściu przez kanal rodny.
Powrócę tez do tematu kapieli czy kapac od razu po powrocie do domu ze szpitalnych zarazków. Otóż nie, spokojnie do 7 doby życia dziecko ma naturalny film uwalniany przez pory w skórze i zwalvza nawet szpitalną zaraze. Przemywac tylko w tych miejscach stycznych typu szyjka pachwiny etc
Moja położna też odradza podanie Dolarganu, bo to jest opioid i nie tylko kobieta przepraszam „odlatuje” i w ogóle nie da się z nią współpracować przy porodzie, ale gorzej jest Dziecku, bo ten środek przechodzi przez łożysko do niego i Maluszek jest bardzo słaby 🙁 w niektórych szpitalach z tego dawno zrezygnowali, w niektórych nadal oferują, bo ten rodzaj znieczulenia jest szybszy niż ZOP, ale niestety zapominają powiedzieć, że przez niego kobieta traci świadomość tego co się dzieje
 
reklama
reklama
Do góry