reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Nooo, mi też było ciężko to ogarnąć , ale wydaje mi się, że jak już się za to weźmiesz, to idzie dosyć sprawnie i szybko, przynajmniej ja tak miałam :)

@Niesmiala , @niunia2324 jak tam Wasze sytuacje?
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
 
reklama
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
Buziaki dla Was, bądź silna! Przesyłam duuuzo pozytywnej energii 🙌👐🙌👐🙌👐
 
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
Niunia, trzymajcie się! ❤️✊🏼 ☀️
 
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
Ojejjjjjji zdrówka i szybkiego powrotu do domu
 
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
Trzymaj się tam i nie daj się! 💪 Na pewno już niedługo stamtąd wyjdziecie. Dobrze, że możesz karmić Kostka piersią, a nawał to normalka i na pewno niedługo się skończy. Przesyłam dużo pozytywnej energii 😘
 
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
Nie przejmuj sie ta zoltaczka, to nic strasznego. Najwazniejsze, ze mozecie byc razem☺ Lepiej, ze Was zatrzymali niz jakbyscie wyszli i potem by sie okazalo, ze maly musi wracac, a wtedy juz bez Ciebie. Bedzie dobrze☺💪 jak cyce masz bardzo twarde to mocno je masuj i nawet ubijaj. Nie jest to przyjemne, ale ulga jest duza☺ Trzymajcie sie cieplutko i mysl pozytywnie😊
 
Dziewczyny ja nadal w szpitalu. Klusek od wczoraj na lampie bo ma mocną zoltaczke.
Walcze z nawałem. Burza hormonów masakryczna, w sr.jak się dowiedziałam ze zostajemy to ryczalam pół dnia. Dzisiaj już lepiej jeśli o mnie chodzi, ale Kostek leży w inkubatorze do naświetlania, wyjmuje go na karmienie tylko. Dziewczyny bierzcie do szpitala laktatory! Oraz mnóstwo pozytywnej energii! Pozdrawiam serdecznie 😚
nie ma to jak solarium :) pozdrowienia dla Ciebie i malucha!
 
reklama
Dziewczyny takie pytanie... Co sadzicie, jeżeli np poród będzie musiał zakończyć się cesarka, bo np nie byłoby postępu itp i dali by maluszka do kangurowania tacie to co jeśli tatuś ma owłosiona klatę? Hehe ma golić czy jak? Wiadomo , że lepiej jak ogoli, ale jak nie zdarzy itp?
 
Do góry