Lipcowe Mamy 2020r

[niunia2324]

Ja chciałabym Celinkę, mój maż Biankę albo...Marceline. Chyba faktycznie poczekamy żeby zobaczyć jak będzie wygladała, a ze zapowiada sie duża to pewnie będzie Gertruda

Ładne imiona, mi z Waszych typów najbardziej się podoba Bianka, zupełnie niespotykane
Przypomniała mi się taka bajka, Bernard i Bianka, coś było, prawda? Kojarzycie? Muszę obczaić co to za postacie były

 

[Pralinka2020]

Ja chciałabym Celinkę, mój maż Biankę albo...Marceline. Chyba faktycznie poczekamy żeby zobaczyć jak będzie wygladała, a ze zapowiada sie duża to pewnie będzie Gertruda

u nas ten sam problem doskonale Cię rozumiem, też chyba poczekam do porodu, mm wtedy większe szanse na przeforsowanie moich typów

 

[AsiaPelasia]

My z imieniem dla dziewczynki też byśmy mieli duży problem i na 100% odmienne zdanie, jeszcze jak nie wiedzieliśmy to mąż wymyślał takie, które mi kompletnie się nie podobały, taki chyba urok tych damskich imion

 

[Martitta88]

My z imieniem dla dziewczynki też byśmy mieli duży problem i na 100% odmienne zdanie, jeszcze jak nie wiedzieliśmy to mąż wymyślał takie, które mi kompletnie się nie podobały, taki chyba urok tych damskich imion

A my właśnie odwrotnie. Dla dziewczynki mieliśmy już od kilku lat jak nawet nie staraliśmy się o dziecko a z chłopcem to były takie batalie... Powiem Wam, że nie przeszedł ani żaden mój typ ani męża, po prostu wybraliśmy takie, które obydwojgu się w miarę podobało, i z czasem coraz bardziej się do niego przyzwyczajaliśmy i teraz już sobie nie wyobrażamy innego imienia

 

[Wikunia7]

Hej dziewczyny Wy już wszystko wypralyscie dla Maluszkow i trzymacie w szafkalch? Ja się zastanawiam bo do szpitala już mam spakowana torbę ale do komody nie bo boję się że to się wszystko zakurzy

 

[Martitta88]

Ja tak, i już to ogarnęłam z jakiś miesiąc, półtorej temu. Raczej się nie martwię, że się zakurzy, trzymam moje ubrania np. zimowe całą wiosnę i lato w szafkach i raczej mi się nie kurzą

 

[Martitta88]

A wolałam mieć to już ogarnięte. Z kolei torby jeszcze nie pakuję, jakoś nie mogę się zmotywować i myślę, że mam jeszcze czas.

 

[Wikunia7]

@Martitta88 dzięki za odpowiedź No ja się chyba wezmę za to w weekend w końcu bo się boje że się później nie wyrobię że wsztstkim

 

[Martitta88]

Ja dostałam i pokupowalam już w lutym wszystkie ubranka , i tego się nagromadziło kilkaset, bo mam też od przyjaciółki większe rozmiary, do 74. I to trwało u mnie z tydzień, dwa, żeby wszystko wyprać i poprasować, bo robiłam to na raty i nie codziennie. Dlatego cieszę się, że już mam to z głowy, a im później, tym może być ciężej znaleźć w sobie siły do takich prac. Teraz jak mi jeszcze przychodzą pieluszki, kokony, rożki i inne to też na bieżąco piorę i prasuję to co można , ale przy ciuszkach było zdecydowanie najwięcej roboty.

 

[Hania będzie mamą]

kurde ja już się w żadną kurtkę nie dopinam a pogoda taka sobie

A ja chodzę w ponczo panczo bo w moich kurtkach wyglądam jak w dziecięcych juz