reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Witajcie dziewczyny. Czytajac Wasze wczorajsze wspomnienia az sie boje mojego pierwszego porodu...
Mam tyle pytan i niejasnosci, ale poczekam do stycznia by zadac je lekarzowi.
Zycze spokojnego i slonecznego dnia [emoji846]
A nie wiem czy widzialyscie ale zmieniają się przepisy odnośnie kwalifikacji do cc. Teraz to lekarz przyjmujący do szpitala ma decydować o sposobie porodu. Bo jest za dużo cesarek i chcą ograniczyć takie wyproszone zaświadczenia od lekarzy itd. Zbada w momencie przyjmowania i dopiero ma być decyzja czy cc czy próba sn
Tez to slyszalam, niemniej ja bede miec CC bowiem mialam usuwanego miesniaka i przepukline a to juz 2 operacje i moj prowadzacg gin nie chce ryzykowac... Martwi mnie jedynie fakt z pokarmem... Czytalam gdzies ze dopiero przy 6dobie on sie pojawia przy CC.
 
Te wszystkie zmiany w przepisach to jest jakiś śmiech na sali . To kobieta powinna decydować o tym jak chce rodzic. U nas w szpitalu jest taki lekarz co się Hluszij zwie co traktuje pacjentki po prostu po chamsku . Wyzywa bada strasznie boleśnie !!! Skurwiel i ktoś taki ma decydować [emoji35]
Rozumiem ze są sytuacje kiedy to lekarz przejmuje pałeczkę, ale jak się nic nie dzieje to kobieta niech decyduje o tym .
 
Witajcie dziewczyny. Czytajac Wasze wczorajsze wspomnienia az sie boje mojego pierwszego porodu...
Mam tyle pytan i niejasnosci, ale poczekam do stycznia by zadac je lekarzowi.
Zycze spokojnego i slonecznego dnia [emoji846]Tez to slyszalam, niemniej ja bede miec CC bowiem mialam usuwanego miesniaka i przepukline a to juz 2 operacje i moj prowadzacg gin nie chce ryzykowac... Martwi mnie jedynie fakt z pokarmem... Czytalam gdzies ze dopiero przy 6dobie on sie pojawia przy CC.
To tez zależy od przypadku z tym pokarmem :) ja urodziłam bardzo przedwcześnie i niestety pojawił się już tego samego dnia. A jak gadałam z dziewczynami w poprzednim szpitalu jak leżałam na patologii to mówiły ze maksymalnie dobę po im się pojawił :) wiec nie martw się bo nie ma na to żadnej reguły ;)
 
Cześć Dziewczyny,
Jeszcze raz na spokojnie przeczytałam te historie i jest mi przykro, że musiałyście przez to przechodzić. Nie tak powinien wyglądać dzień narodzin dziecka.

Czytałam te wytyczne fundacji rodzic po ludzku, czy infografikę ministerstwa co nam się należy itp. Mój Mąż też się musi z tym dobrze zapoznać, bo pod wpływem bólu i emocji ja mogę sobie tego wszystkiego nie dopilnować.

A czy CC czy SN? Ja uważam, że jeśli kobieta nie chce koniecznie SN to nie powinno być tych niekończących się prób wywołania akcji porodowej. Koleżanka mi mówiła o "masażu" szyjki a nawet ugniataniu brzucha (co jest podobno zabronione) i jestem przerażona tymi metodami przyspieszenia porodu...
Po paru godzinach bez postępu powinni proponować CC i zostawić decyzję kobiecie.

Czasy się zmieniają, świadomość pacjentów rośnie. Mam nadzieję, że będzie nam dane odczuć ten postęp.
Życzmy sobie naprawdę lekkich porodów bez komplikacji i szybkiego powrotu do sił.

A dziś życzę miłego dnia, dobrego samopoczucia i udanych wizyt.
@Gusia 2106 - wszystko będzie ok! Trzymam kciuki!
 
Hej dziewczyny
Ja tez mialam porod CC 9 lat temu, najpierw wody mi odeszły i meczylam sie NB a porodowce ok 8 godz. Na koniec pobrali krew i miałam za dużo leukocytów dlatego zdecydowali się na CC. Bylam do połowy znieczulona mój M byl przy CC mowil ze bardzo ciągli synka z tego brzucha, i mial podbite oczko jak wyszedł na świat :) urodził sie chudziutki mial 2150 ale zdrowy to najważniejsze. Wyszedł 1 miesiąc przed terminem miał sie ur. 9 maja a urodził sie 7 kwietnia :)
 
@Kazumi ja przy pierwszym porodzie miałam wszystkie chwyty niedozwolone.
Masaż szyjki kilka razy Krzyczenie na mnie -położna po moim porodzie straciła głos. Byłam młodziutka bo miałam 19 lat pierwszy poród i pop tosty nie miałam siły już przeć. Potem jedna położna trzymała mi jedna demograf druga druga nogę a lekarz mi się na brzuchu położył żeby dziecko wypchnąć [emoji33][emoji33][emoji33]
I dopiero jak to teraz napisałam to widzie jak to strasznie brzmi !!!! Ale mimo wszystko poród wspominam miło nie jakoś strasznie . Ale to chyba przez ta mała kruszynkę, a reszta jakoś poszla bokiem .

Za to drugi poród rewelacyjny. Oby trzeci był jeszcze lepszy [emoji173]️
 
Co do pokarmu po CC.
I po pierwszym i po drugim pokarm miałam odrazu. W sumie zanim jeszcze dzieci dostawałam do piersi mi już leciało😂
Rodzina mówi że ja jest m stworzona do karmienia dzieci. Córkę krótko karmiłam bo tlyko 10mieisecy ale syna 2.5 roku a teraz planuje do 3rz😃
Ja uwielbiam karmić 😃😘
 
reklama
Dzień dobry Kobitki 😍
Jadę do pracy czytam wasze opowieści i aż mi się ryczeć chce...Biedne ale dzielne jesteście, jedna grupka a tyle smutnych opowieści...
Ciężka sprawa z tymi porodami.
Gratuluje Wam tyle siły !
U mnie dziś wyciszenie 100%. O 16 wszystko juz będzie jasne.
Miłego dnia kochane !
Trzymam mocno kciuki za Was :*
 
Do góry