reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Ja ogólnie jestem dość odporna na ból, chociaż pierwszy poród miałam bardzo bolesny - wywoływany przez trzy dni, od samego początku bardzo silne bóle plus bóle krzyżowe, długi i męczący poród. Z Synem pojechałam do szpitala, bo zaczęły się skurcze jak przy okresie - jak dojechałam to było już 8 cm rozwarcia. Mimo że dość szybki poród, to straciłam sporo krwi i gdy po 3 godzinach przechodziłam na wózek to im zemdlałam. Ale mimo wszystko nie zamieniłabym tych porodów na CC, bez znieczulenia też się spokojnie dało :) u nas gazu rozweselającego nie ma, ale pewnie też bym się nie skusiła

Co nie ??? Ja tez nigdy w życiu :) mnie przy drugim porodzie tak bolało i parłam bez żadnych skurczy . Czułam jak młoda mi się cofa i tak wydygalam. Do tego moja mama była przy porodzie i się śmiała ze mam urodzić do 24 bo ona musi do siebie na oddział lecieć [emoji23] urodziłam 23:45 [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Mi położne w szpitalu tłumaczyły, ze najlepiej dla dziecka wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy i jak najmniej. I takie których nie będzie nam szkoda wyprać w wysokiej temperaturze bo wszystko po powrocie do szpitala trzeba uprać żeby pozbyć się szpitalnych zarazków. A ubrania na wyjście najlepiej jakby przywiózł ojciec dziecka czy ktoś kto nas odbiera tuż przed samym wyjściem żeby tez kontakt był jak najmniejszy ze szpitalem.
Co do porodu, ja pewnie będę miała znów cc :) po pierwsze minelo mało czasu a po drugie mam przepuklinę lędźwiowa po jeździe konnej i dlatego bezpieczniejsze cc :) jest niby mała szansa na sn, ale szczerze mi to obojętne i się nie nastawiam :D
 
Mi położne w szpitalu tłumaczyły, ze najlepiej dla dziecka wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy i jak najmniej. I takie których nie będzie nam szkoda wyprać w wysokiej temperaturze bo wszystko po powrocie do szpitala trzeba uprać żeby pozbyć się szpitalnych zarazków. A ubrania na wyjście najlepiej jakby przywiózł ojciec dziecka czy ktoś kto nas odbiera tuż przed samym wyjściem żeby tez kontakt był jak najmniejszy ze szpitalem.
Co do porodu, ja pewnie będę miała znów cc :) po pierwsze minelo mało czasu a po drugie mam przepuklinę lędźwiowa po jeździe konnej i dlatego bezpieczniejsze cc :) jest niby mała szansa na sn, ale szczerze mi to obojętne i się nie nastawiam :D

Eeeeee tam zarazki są wszędzie. Czy to w szpitalu czy na zewnątrz po wyjściu . Już nie wspomnę o samochodzie. A uważam ze właśnie tak się buduje odporność u dziecka. Nie lekami a światem po prostu świtem nas otaczającym
 
Mi położne w szpitalu tłumaczyły, ze najlepiej dla dziecka wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy i jak najmniej. I takie których nie będzie nam szkoda wyprać w wysokiej temperaturze bo wszystko po powrocie do szpitala trzeba uprać żeby pozbyć się szpitalnych zarazków. A ubrania na wyjście najlepiej jakby przywiózł ojciec dziecka czy ktoś kto nas odbiera tuż przed samym wyjściem żeby tez kontakt był jak najmniejszy ze szpitalem.
Co do porodu, ja pewnie będę miała znów cc :) po pierwsze minelo mało czasu a po drugie mam przepuklinę lędźwiowa po jeździe konnej i dlatego bezpieczniejsze cc :) jest niby mała szansa na sn, ale szczerze mi to obojętne i się nie nastawiam :D

Jak to jest przy cv ? Jak to wyglada? To naprawdę tak boli później ?
 
Chyba jestem jedyną pierworódką tutaj [emoji848] Mnie poród póki co przeraża. Wiem, że weszło to musi wyjść, ale mimo to mega się boję [emoji23]
 
Co nie ??? Ja tez nigdy w życiu :) mnie przy drugim porodzie tak bolało i parłam bez żadnych skurczy . Czułam jak młoda mi się cofa i tak wydygalam. Do tego moja mama była przy porodzie i się śmiała ze mam urodzić do 24 bo ona musi do siebie na oddział lecieć [emoji23] urodziłam 23:45 [emoji23][emoji23][emoji23]
Bo my kobiety jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje :)
 
reklama
Chyba jestem jedyną pierworódką tutaj [emoji848] Mnie poród póki co przeraża. Wiem, że weszło to musi wyjść, ale mimo to mega się boję [emoji23]

Nie nie bój się. Nie słuchaj jakiś strasznych opowieści i o traumatycznych porodach :) każdy poród jest inny. Boli to prawda :) ale jak już Ci położą taka mała kruszynkę, taka pachnąca i Twoja to zapominasz o wszystkim
 
Do góry