U nas zaczęliśmy ze 3 miechy temu poranny rytual z nocnikiem, ja na kibelek Kostek na nocnik, i super szło, siadał 10 razy zeby chociaż coś tam.polecialo, zabawę sobie z tego zrobił, było brawo, wylewanie siuśków do toalety itd, nawet pary razy kupa wpadła, ale miesiąc temu mu się znudziło i do dzisiaj nie ma.ochoty siadać, w żłobku nocnikują, ale w domu juz nie ma ochoty... cały sierpień zlobek zamknięty, będziemy razem w domu, i zacznę jeszcze raz tym razem.na grubo, bez pieluchy, mam nadzieję, ze zaskoczy