reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Dziewczyny, a jak ogarnia cię zmianę pieluchy w nocy? Ja mam zagwozdkę bo jak Mikel się budzi i płacze że chce jeść to często go takiego płaczącego niosę na zmianę pieluchy i dopiero potem karmię. Wiem że lepiej przewijać po karmieniu ale on mi zasypia jak je a nie chce go budzić specjalnie na przewijanie... Jak Wy to ogarniacie?
Przewijamy przed karmieniem 8-)
 
A nie płaczą Wam wtedy maluszki jak je przebieranie? Mój czasem wyje wniebogłosy 😅 bo budzi się głodny i się denerwuje że zamiast dać mu jeść to mu majstrują przy tyłku 😅
 
A nie płaczą Wam wtedy maluszki jak je przebieranie? Mój czasem wyje wniebogłosy 😅 bo budzi się głodny i się denerwuje że zamiast dać mu jeść to mu majstrują przy tyłku 😅
Oczywiście! Choć dzisiaj jak w końcu otworzył oczy i mnie zobaczył to przestał płakać tylko się uśmiechał głośno 😍
 
Jako że jest to moje pierwsze doswiadczenie z macierzyństwem miałam bardzo ambitne plany co to nie porobie i jakie cele nie zrealizuje przez rok macierzyńskiego. W planach miałam zrobienie formy życia, pomalowanie domu i wiele wiele innych. Okazuje się, że całymi dniami karmię piersią i nie mam kiedy oskrobać ziemniaki, bo mała ma bardzo lekki sen (wysypia się jedynie na spacerach). Czy tylko ja tak mam, czy może próbuje się jedynie usprawiedliwiać? Może dopiero z drugim dzieckiem człowiek potrafi się lepiej zorganizować.
 
To moje drugie dziecko, dlatego nauczona doswiadczeniem niczego nie planowalam😛 w domu syf, lazienka sie prosi o wysprzatanie, ale staram sie nie patrzec za czesto😛 co do obiadow, to wybieram takie po najmniejszej linii oporow i zabieram sie za nie zaraz po karmieniu oczywiscie z Malym u boku. Wkladam go do bujaczka i jakos dajemy rade- on tez dluzej niz 15 min pospi na spacerze. Na pocieszenie dodam, ze to minie za pare miesiecy☺
 
U mnie mąż jest w domu przez kilka miesięcy bo tyle trwa tutaj macierzyński więc się wymieniamy przy obowiazkach. Ale i tak wiele rzeczy sobie odpuszczamy bo uczymy teraz Małego spać w dostawce i poki co się budzi co chwilę w nocy więc musimy odsypiać potem w ciągu dnia.
 
Szwabens- spoko, dopiero minęły 2 miesiące- jeszcze jest czas na zrobienie czegoś więcej, dopiero co jest po połogu 😃
Nasz też nieodkladalny, generalnie grzeczny ale No nie idzie nic zrobić w ciągu dnia bo przylepiony jest do mnie. Jak mąż jest to wtedy coś sobie posprzątałam, zrobię obiad i w sumie to wszystko z moich wielkich czynów 😂 daje sobie czas, za chwile mały będzie w stanie się dłużej skupić na czymś leżąc na macie także tulimy póki potrzebuje na razie ale też trochę czekamy na ten czas, gdzie będzie człowiek mógł iść spokojnie do łazienki samemu 😂
 
reklama
My mamy huśtawkę na tarasie i ona działa cuda. Młody śpi na niej po 3 godziny. Ostatnio mi się tak udało iść do fryzjera a Mikel został z tatą. I nawet nie trzeba było butelki podawać. Teraz mam ambitny plan się spotkać z koleżankami ale chyba wezmę go po prostu ze sobą i go będę trzymać na cycu ciągle jak nie będzie spokojny. To dzięki Bogu zawsze działa 😅 a Wy już coś wychodzicie?
 
Do góry