reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Tez miałam japonki gumowe made in decathlon i wyobraźcie sobie, że stopy mi jeszcze bardziej spuchly po porodzie niż w ciąży i nie mogłam ich założyć 😂 dobrze ze miałam na stanie zwykle klapki 😉
Oby mnie to nie spotkało bo też mam tylko japonki 🙈 ale mi stopy nie puchły w ogóle w ciąży więc może po porodzie też nie spuchną.

Jak tam @niunia2324 sobie radzicie?
 
reklama
Hej dziewczyny
Nie dałam rady wcześniej pisać za dużo się działo
Musiałam dojść do siebie i ochłonąć 😉
Generalnie mój poród przebiegł dość sprawnie
2.30 odeszły wody w domu ...szybki prysznic ...teść przyjechał do dzieci a my z mężem do szpitala (20 min drogi autem )
3.30 byłam na porodówce po wypisaniu wszystkich formalności
Później ktg i badanie rozwarcie na 4
Dalej od 4 do 6.30 byłam na sali przedporodowej ...i tak prysznic piłka sak i spacerki ...skurcze dosyć silne ale nieregularne
O 7 była zmiana położnych przyszła nowa ekipa i położna zrobiła mi badanie roz. Na 6
Zaproponowała gaz
Przez kolejne 2 godz skurcze nabierały na sile i o 9 było pełne
Położna chciała ochronić krocze ale nie udało się musiała delikatnie naciąć bo synek rodził się z rączka przy głowie
Skurcze parte 10 min. I Staś wylądował na mnie cieplutki i śliczny
Łożysko praktycznie samo się urodziło bez wysiłku i problemów
Później szybkie szycie i dwie godziny z moim maleństwem przy piersi
Generalnie bolało bardzo ale to uczucie ulgi i szczęścia potem jest niesamowite i wynagradza wszystko
W szpitalu miałam problem z karmieniem miałam mało pokarmu i musiałam go dokarmiać mlekiem modyfikowanym czego bardzo chciałam uniknąć
Ale jak tylko wyszliśmy do domku to dostałam nawał i wszystko się uformowało
Staś ur. Się w 37 i 6 dni z waga 3210
Dl. 56 cm
Ktoś pytał za rożek ...tak miałam swój
Jeszcze jedno synek na początku bardzo poranił mi brodawki ...były bolesne i popękane ...ja w szpitalu miałam purelan ale nie zdał egzaminu
Dopiero jak zaczęłam używać Bepanten Plus moje brodawki z dnia na dzień wyleczyłam i teraz już jest Ok
Oczywiście jestem bardzo szczęśliwa ...choć chustawki hormonów doświadczam ...ale z dnia na dzień jest coraz lepiej
W środę Staś kończy 2 tyg. Wiec teraz już z górki
Życzę Wam szybkich porodów bez komplikacji już niedługo wszystkie będziecie tulić swoje maleństwa
Ściskam was !
 
reklama
Do góry