Cześć dziewczyny my już po porodzie [emoji846] urodzilismy w nocy z niedzieli na poniedziałek, generalnie nie będę się rozpisywać bo dużo przygód za nami A poród był w 35+5, tylko tak ku przestrodze dla Was to zadbajcie o zmiekczenie szyjek jesli nie chcecie znieczulenia. Ja nie chciałam ale moja szyjka przez to że wcześnie była bardzo twarda i ostatecznie wzięłam znieczulenie bo inaczej bym chyba zeszła a mam duży próg bólu. Znieczulenie poszło dobrze A i tak delikatnie czułam skurcze, położna tak mnie poprowadziła przez poród że jak znieczulenie puszczalo to zaczęliśmy przec zupełnie świadomie. Sam poród był naprawdę cudowny, tak rodzić mogę kilka razy [emoji846]
A Wojtuś urodził się 2370g, 49cm
Trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane [emoji846]