reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Wczoraj dostaliśmy w prezencie fotelik do samochodu od przyjaciół mojego męża! Czy to nie cudowne? :D jestem zachwycona że się zdobyli na taki gest 😍 już z bazą ISOFIX także jestem wniebowzięta. Teraz tylko czekamy na dostawę z Ikei 20.06 (łóżeczko, przewijak i różne duperele) i mamy już naprawdę WSZYSTKO! :)

Jeszcze mi się jedna rzecz przyszła na myśl bo ja na nią nie wpadłam a pomogła mi doświadczona mama więc może Wam też się przyda: lepiej kupować od razu pieluszki jednorazowe w rozmiarze 2, bo chociaż jedynki są do 5 kg to te kg nie do końca się zgadzają. Często mniej ważące dzieci już przechodzą na większy rozmiar bo jedynki są za wąskie w biodrach. W moim szpitalu też dają od razu po urodzeniu dziecka dwójki (4-8 kg) i ja kupując ponad 100 sztuk pieluszek w opakowaniu, w ostatniej chwili zmieniłam zamówienie internetowe z jedynek na dwójki. Nawet jak się mały urodzi np. ok 3 kg to i tak mi koleżanka mówiła że spokojnie te dwójki można mu zakładać.
ja mam 1dynek 40 sztuk (bambiboo) plus teraz ta paczka z rosmanna przyszła dodatkowa darmówka pampers premium care), a resztę już też 2jki zamówiłam, będę na dwójkach testy robić, zamówiłam każdą paczkę innej marki i zobaczę, które mi się najlepiej sprawdzają
 
reklama
No ja właśnie jedno z jedynkami już mam go kupowałam wcześniej, ale tam jest 38 sztuk. A jeszcze w szpitalu u mnie dają pieluszki więc nie muszę mieć swoich.

A dwójek kupiłam opakowanie 184 sztuki.
 
Wczoraj dostaliśmy w prezencie fotelik do samochodu od przyjaciół mojego męża! Czy to nie cudowne? :D jestem zachwycona że się zdobyli na taki gest 😍 już z bazą ISOFIX także jestem wniebowzięta. Teraz tylko czekamy na dostawę z Ikei 20.06 (łóżeczko, przewijak i różne duperele) i mamy już naprawdę WSZYSTKO! :)

Jeszcze mi się jedna rzecz przyszła na myśl bo ja na nią nie wpadłam a pomogła mi doświadczona mama więc może Wam też się przyda: lepiej kupować od razu pieluszki jednorazowe w rozmiarze 2, bo chociaż jedynki są do 5 kg to te kg nie do końca się zgadzają. Często mniej ważące dzieci już przechodzą na większy rozmiar bo jedynki są za wąskie w biodrach. W moim szpitalu też dają od razu po urodzeniu dziecka dwójki (4-8 kg) i ja kupując ponad 100 sztuk pieluszek w opakowaniu, w ostatniej chwili zmieniłam zamówienie internetowe z jedynek na dwójki. Nawet jak się mały urodzi np. ok 3 kg to i tak mi koleżanka mówiła że spokojnie te dwójki można mu zakładać.
jak mi brakuje takich prezentów, my nie mamy prawie rodziny, dosłownie kilka osób, znajomi którzy mają dzieci to już się zdążyli pozbyć takich gadżetów, rzutem na taśmę na strychu po siostrzeńcach dosłownie kilka rzecz zostało, bo jedno 9 drugie 14 lat, to któżby to trzymał, wszystko rozdane albo sprzedane i my wszystko sami musimy kompletować, to jest wprost majątek, zazdrozczę też osobom które mają kogoś do pomocy przy dziecku np Babcię, albo kogoś takiego, to jest super pomoc! aż jestem zła jak ktoś nie docenia :)
 
przyszło zamówienie z maylily, jak ja kocham ten sklep! dali mi rabat 25% więc trochę zaszalałam, kupiłam ręcznik z sarenką, pieluszkę bambusową, pieluszkę przeciw komarom (dużo w lesie przesiadujemy) 3 pieluszki muślinowe, czapeczkę jesienną (wiem, że za wcześnie, ale nie chcę potem bez sensu za przesyłkę płacić a szalenie mi się spodobała :)) i bardzo ciepły kocyk - zdecydowałam się na taki większy nie typowo dzieciowy, będzie i mi trochę służył- jest boski! a że się spóźnili z przesyłką to jeszcze jedną pieluchę w gratisie dostałam, jakość ich produktów dla nie wymiata, nadal uważam, że najlepsze jakie udało mi się nabyć, chociaż mam bambusowy kocyk z poofi i też jest genialny, ciesze się jak dziecko dziś :)
 
jak mi brakuje takich prezentów, my nie mamy prawie rodziny, dosłownie kilka osób, znajomi którzy mają dzieci to już się zdążyli pozbyć takich gadżetów, rzutem na taśmę na strychu po siostrzeńcach dosłownie kilka rzecz zostało, bo jedno 9 drugie 14 lat, to któżby to trzymał, wszystko rozdane albo sprzedane i my wszystko sami musimy kompletować, to jest wprost majątek, zazdrozczę też osobom które mają kogoś do pomocy przy dziecku np Babcię, albo kogoś takiego, to jest super pomoc! aż jestem zła jak ktoś nie docenia :)
No różne są sytuacje. Ja z jednej strony będę miała teściową do pomocy, ale szkoda mi, że moja mama jest tak daleko i będzie miała taki ograniczony kontakt z wnukiem, a ona uwielbia dzieci. Ale takie życie... Moja teściowa z kolei jest dobrą kobietą, nawet bardzo, ale często jest zbyt upierdliwa i wszystko chce wiedzieć, wszędzie chce być... Także wiem, że ja z kolei trochę będę musiała chronić "swój teren" 😜 już jestem na to przygotowana.
I szczerze mówiąc mając męża który jest taki pomocny, nie przeszkadzałoby mi gdybyśmy nie mieli nikogo do pomocy, tak mi się wydaje. Właśnie bardziej mnie martwi to, że dziadkowie będą chcieli być ciągle i we wszystkim obecni a już wiem jak to się skończy bo nam psa rozbestwiają za każdym razem jak do nich jedziemy albo ją u nich zostawiamy. Pozwalają jej robić co chce, dają jej jedzenie chociaż wiedzą, że my na to nie pozwalamy itd. Cóż, tacy chyba właśnie często są dziadkowie, od rozpieszczania...
 
Dokładnie. Ja kocham bardzo moich rodziców, ale ciesze się, że mieszkamy 300km od siebie:p Poprzednio miałam 30km i za duzo ich było.... A ojciec lubego, to ma wywalone, poza tym nie lubimy się za bardzo, więc wiem, że nie będzie się wtrącał:p
 
reklama
Także nie bądź zła, @Pralinka2020 że ja nie doceniam ale chyba też trochę tak jest niestety że każdy chce to czego nie ma 😅 taka jest niestety natura ludzka...
oj, zdecydowanie powinnaś zaznaczyć swój teren! pomoc to nie znaczy ingerencja w życie rodzinne i małżeńskie :) mówię o takiej pomocy, że ktoś np mieszka z teściami i ma obiad zrobiony albo moze wyjść po zakupy czy na siłkę w każdej dowolnej chwili, albo kogoś na dochodne, kiedy masz wizytę u lekarza a mąż w pracy, albo jedno dziecko chore a z drugim trzeba gdzieś iść, albo chociaż na randkę się w końcu po tym kieracie wybrać :)
wiem, że teściowie potrafią napsuć krwi, a ja akurat Cię doskonale rozumiem, bo bardzo cenię i niezależność i intymność domowego zacisza, ale jednak co Babcia to Babcia :) całe życie szukamy złotego środka, co? :)
 
Do góry