Mi zostało z 5 kg, ale mówią ze mam nie zrzucać, przed ciąża ważyłam 53 kg przy prawie 170 cm wzrostu, teraz mam z 58 i każdy mówi ze wyglądam lepiej
Moja Melka juz na 3600g i 55 cm, w końcu wyglada jak prawdziwy noworodek
Aktualnie 2 miesiące skończone /1 korygowany. Już dokazuje, rozpoznaje ju nas i zabawki, uśmiecha się i zaczyna dyskutować Jest bardzo żywa i ruchliwa, ale tak ma od urodzenia, w szpitalu zyskała przydomek Pchełki. Ale nie mogę narzekać potrafię przy niej zrobić obiad, zakupy, ogarnąć siebie i dom. Śpi coraz mniej w dzień
Ponadto, jestesmy już po wizytach u wszystkich specjalistów, jeżeli chodzi o stała obserwacje to zostało serduszko i niedomknięte komory, które zamykają się w 35 tc, wiec u nas nie było szans, jest szansa ze zamkną się one samoistnie do 1 rż młodej, jeżeli nie to zostanie wprowadzone leczenie farmakologiczne w ostateczności operacja w wieku przedszkolnym. Dzisiaj jedziemy do pediatry ustalić kalendarz szczepień, z racji wcześniactwa przysługuje nam darmowa szczepionka 5w1 i jak wszystkim pneumokoki, później będę jej robić płatne meningokoki a nad Rota się zastanawiam
ufff się rozpisałam.
A co do mleka u nas sprawdził się hipp, po bebilonie i nestle nan Melka miała mega zaparcia i problemy z opróżnianiem. Z laktacja u mnie od samego początku była walka, walka o każda kropelkę mleka udało się ściągać ale nie obyło się bez dokarmiania mm, niestety pare dni temu mleko całkowicie zanikło zapewne przez stres. Od 4 dni jedziemy już tylko na mm.
Pozdrawiam.