reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

też prawda :) zwłaszcza, że mam wrażenie, iż właśnie ten późniejszy okres będzie bardziej intensywny :D

Misty29 - oooo....racja... problemy ze snem. Zupełnie mi z głowy to wyleciało (tak się do nich przyzwyczaiłam ). Na szczęście nie z bólu, tylko po prostu bywają takie noce, że mi się nie chce spać i już :D Aleee... żeby tylko takie problemy w czasie ciąży były :)
No dokładnie. Mam tak samo. Od dwóch dni jest poprawa bo piję podwójną melisę wieczorem. Polecam spróbować [emoji5]
 
reklama
No dokładnie. Mam tak samo. Od dwóch dni jest poprawa bo piję podwójną melisę wieczorem. Polecam spróbować [emoji5]
dzięki,na pewno skorzystam. Przy okazji wezmę się może za herbatkę z liści malin - ostatnio było tak gorąco, że nie miałam ochoty na żadne ciepłe napoje. Jeśli jednak będzie mi później łatwiej (zarówno ze spadniem, jak i z porodem), to trzeba się zmusić :) W ogóle fajnie, że wiesz już, kiedy Twój maluszek przyjdzie na świat. W sumie obydwie odliczamy do jednej daty, chociaż w moim przypadku staram się do niej nie przywiązywać :)
 
dzięki,na pewno skorzystam. Przy okazji wezmę się może za herbatkę z liści malin - ostatnio było tak gorąco, że nie miałam ochoty na żadne ciepłe napoje. Jeśli jednak będzie mi później łatwiej (zarówno ze spadniem, jak i z porodem), to trzeba się zmusić :) W ogóle fajnie, że wiesz już, kiedy Twój maluszek przyjdzie na świat. W sumie obydwie odliczamy do jednej daty, chociaż w moim przypadku staram się do niej nie przywiązywać :)
Szczerze to wolałabym nie wiedzieć. Jakoś tak wydaje mi się że z zaskoczenia mniej stresu jest. I liczę że jednak się rozkręci wcześniej ale na tą chwilę się nie zanosi. Może się tak zdarzy że jednego dnia urodzimy [emoji5]
 
To tutaj też się pochwalę :)
Hubert, 3130g 52cm urodzony dzisiaj o 14.00 10 punktów :)
20190704_162946.jpeg
 
Ja właśnie po lewatywie i porodówka. Trzymajcie kciuki co za ból

Trzymam kciuki [emoji173]️

...ten ból jest najgorszy, ale chyba lepiej raz to wytrzymać i cieszyć się już maleństwem. :)
U mnie z kolei skurcze pojawiają się i znikają... Krew ze śluzem cały czas, ale nic poza tym. Jestem już zmęczona tym psychicznie i fizycznie.

Dlatego @Miki123 głowa do góry i czekamy na Twój mały cud. [emoji175][emoji94]
 
reklama
Gratulacje [emoji7][emoji8] Taka kruszyna
Ty jak się czujesz? [emoji5]

Ps. Czyli zaczął się na dobre czas chłopaków. :)
Ja się czuję super, jakbym nie rodziła. Zeszło mi całe 1,5 godziny. Miałam lekki poród. Po dwóch godzinach wstałam pod prysznic, zjadłam kolację i poszłam na położniczy pchając "mydelniczkę" z dzieckiem :)
 
Do góry