Jest przcudowna, przepiekna dziewczynka.Same laski sie rodza, ciekawe komu pierwszy jakis królewicz wyjdzie na swiatOgólnie jest dobrze, krocze strasznie boli ale pocieszam się że dzięki temu nacięciu mała dłużej się nie gniotła. Pokarmu mam bardzo mało, Lili na razie nie chcą sztucznie dokarmiać bo waga jeszcze nie spadła na tyle żeby panikować.Zobacz załącznik 990329Zobacz załącznik 990330
Iwonka na laktacji sie nie znam, sama panikuje bardzo w tym temacie Tak jak pisza dziewczyny doswiadczone w temacie napewno bedzie.Masz jakies rady dla nas? Widze, ze i pajacyk i body z krotkim przydstne.Pewnie tez zalezy jaka temp.w sali.Ja ciagle przepakowywuje, a raczej dopakowywuje moja wyprawke do szpitala.Ciagle wydsje mi sie ze jeszcze to i tamto.Pewnie przesadze