U
użytkownik 902
Gość
Daj sobie czas. Jeśli potrzebujesz, skontaktuj się z cdl, może trochę psychicznie postawi Cie na nogi. Jeśli masz w znajomych kogos z trudna sytuacja lub historia kp to też warto gadać, takie kobiety zazwyczaj mają swoje sposoby i spore pokłady siły ściskam!Tak teraz czytamy z mężem odnośnie laktacji. Ja w 5h po porodzie straciłam gdzieś 2,5-3 l krwi. Przetoczyli mi 2. Czyli to co miałam w org zniknęło.
Jestem jak w jakieś próżni. Cały czas chce mi się płakać, choć wiem że to nie koniec świata.
Trzymam kciuki, żeby żadnej z Was się nie przytrafiło.