reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

To samo mam.Dzisiaj byli pierwszy dzien w domu, do tego mialam wizyte u swojego gina.Musiałam ich wziac ze soba.To drugi koniec W- wy i balabym sie ich samych jeszcze zostawić na tak dlugo samych.Malo czasu spedzili w ruchu i az ich roznosilo pozniej...Do konca przyszlego tyg sie szukuje i jak pisze słodkatrójeczka pojda chwile i majówka:unsure:
Ja tez mialam dluga przerwe i chyba juz zapomnialam jak to jest...Ja ciagle sie wszystkkm przejmuje, czy ciśnienie nie za wysokie, czy nie za bardzo mnie kluje itd...Wstyd tutaj pisac o tym wszystkim...
Ja jutro jadę z dziećmi na pobranie krwi, w przyszłym tygodniu tez. Do diabetologa za tydzień też jadę z dziecmi, w sumie to zawsze mam chociaż jedno ze sobą, bo jak nie chore to mam wizytę na taką godzinę, że nie mam co z nimi zrobic. Jak na złość mąż zawsze pracuje jak ja muszę gdzies jechac [emoji23] mają 5 i 8 lat, w domu ich nie zostawie, młoda jest za mała żeby ją zostawiac pod opieką brata, no i razem mają przegłupie pomysły. Narzekaj, kto Cie lepiej zrozumie niż inne ciezarne na podobnym etapie ciąży :)
 
reklama
Ja jutro jadę z dziećmi na pobranie krwi, w przyszłym tygodniu tez. Do diabetologa za tydzień też jadę z dziecmi, w sumie to zawsze mam chociaż jedno ze sobą, bo jak nie chore to mam wizytę na taką godzinę, że nie mam co z nimi zrobic. Jak na złość mąż zawsze pracuje jak ja muszę gdzies jechac [emoji23] mają 5 i 8 lat, w domu ich nie zostawie, młoda jest za mała żeby ją zostawiac pod opieką brata, no i razem mają przegłupie pomysły. Narzekaj, kto Cie lepiej zrozumie niż inne ciezarne na podobnym etapie ciąży :)
Raju no tak jakie podobne przeżywamy sytuację :yes: Ja mam dwoch ośmiolatkow i oni we dwoch razem w domu strach pomyśleć.Tez musze pobrac krew i oddac mocz w tym tyg wiec pewnie znowu rano ciagnac ich bede;)Moj mąż duzo też niestety poza domem..Oczywiscie oni z braku lekcji zachwyceni..Rodzice mniej.Zostały im tylko te prywatne zajecia, jeden ma jutro angielski na 8.00.Trzeba sie zrywac, leciec i za poltorej godz.odbierac.Normalnie szedl juz dalej na lekcje...Ogolnie chlopcy sie ciesza, pomagaja i zakupy nosza.Ale jak prosze zeby nie klocili sie, albo przestali wyglupiać to juz gorzej..
 
nawet nie zaczynam tematu strajku, ale podzielił wszystkich. U nas szalony weekend jak zwykle, ciągle coś wypada, jeszcze opony niezmienione, a okna to już są marmurkowe, ja nie umyję, a ze starym nie będę się dochodzić. Kupię sobie książkę i w nią będę patrzeć w święta. Macie jakiś fajny pomysł na sałatkę? Żeby była kasza i jakieś pestki.
 
Mam do Was pytanie. [emoji28]
Mamy z mężem spory problem. Wybraliśmy imię dla naszej córy, ale to nie jest polskie imię. Mieszkamy na wsi i doszliśmy do wniosku, że tutaj ludziom w ogóle ciężej będzie przywyknąć do takiego udziwnienia, a poza boję się, że jak przyjdzie co do czego, to Mała będzie musiała się przedstawiać 10 razy zanim ktoś zrozumie... Trochę się wahamy, bo się przyzwyczailiśmy do imienia, które wybraliśmy, ale biorąc pod uwagę dobro dziecka i komfort psychiczny jesteśmy skłonni zrezygnować z Abigail na rzecz czegoś łatwiejszego, ale dalej nie oklepanego. Aktualnie jesteśmy najbardziej skłonni zamienić Abi na Nela. Co myślicie o takim imieniu? Braliśmy pod uwagę też Emma, Dagmara (Daga), Łucja (ale tu brak mi możliwych zdrobnień...) i coś jeszcze, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć.

Myśleliśmy jeszcze po prostu o Abi, to z hiszpańskiego, ale ostatecznie brzmi mało poważnie biorąc pod uwagę życie dorosłej kobiety. Jestem w kropce. Masakra. Pomyśleć, że dla chłopca imię wybraliśmy w moment, zgodnie i bez "ale". [emoji28]
 
Mam do Was pytanie. [emoji28]
Mamy z mężem spory problem. Wybraliśmy imię dla naszej córy, ale to nie jest polskie imię. Mieszkamy na wsi i doszliśmy do wniosku, że tutaj ludziom w ogóle ciężej będzie przywyknąć do takiego udziwnienia, a poza boję się, że jak przyjdzie co do czego, to Mała będzie musiała się przedstawiać 10 razy zanim ktoś zrozumie... Trochę się wahamy, bo się przyzwyczailiśmy do imienia, które wybraliśmy, ale biorąc pod uwagę dobro dziecka i komfort psychiczny jesteśmy skłonni zrezygnować z Abigail na rzecz czegoś łatwiejszego, ale dalej nie oklepanego. Aktualnie jesteśmy najbardziej skłonni zamienić Abi na Nela. Co myślicie o takim imieniu? Braliśmy pod uwagę też Emma, Dagmara (Daga), Łucja (ale tu brak mi możliwych zdrobnień...) i coś jeszcze, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć.

Myśleliśmy jeszcze po prostu o Abi, to z hiszpańskiego, ale ostatecznie brzmi mało poważnie biorąc pod uwagę życie dorosłej kobiety. Jestem w kropce. Masakra. Pomyśleć, że dla chłopca imię wybraliśmy w moment, zgodnie i bez "ale". [emoji28]
Myślę, że Nela to piękne imię. Abigail też ładnie, ale może jej być ciężko z takim imieniem. Wiadomo jacy są ludzie.
 
No nam się Abigail bardzo podoba, ale wiadomo... My musieliśmy powtarzać imię kilka razy zanim ktoś zrozumiał, a co dopiero dziecko. Eh. Trudno. :)
 
Nela to bardzo ladne imię i myśle ze dobra opcja w Polsce. Abigail tez fajne ale może być trudno. Moja nie ma polskiego imienia ale mieszkamy zagranica. Mnie się osobiście bardzo podobają te wszystkie krótkie imiona.
 
Nela to bardzo ladne imię i myśle ze dobra opcja w Polsce. Abigail tez fajne ale może być trudno. Moja nie ma polskiego imienia ale mieszkamy zagranica. Mnie się osobiście bardzo podobają te wszystkie krótkie imiona.
Mi też właśnie. [emoji4] Wydaje mi się też, że w mieście inaczej byłoby z tym, bo tam bardzo dużo dzieci ma "inne" imiona i każdy raczej jest przyzwyczajony, a tutaj to dopiero powoli się pojawia. Braian ciągle jest czymś niezwykłym.
 
reklama
Do góry