Okiennica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2019
- Postów
- 2 229
Cześć, rozgość się i napisz coś więcej :-)Cześć dziewczyny ;-) Mój termin to przełom lipca i sierpnia, więc stwierdziłam, że i z Wami się przywitam lipcowe mamusie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć, rozgość się i napisz coś więcej :-)Cześć dziewczyny ;-) Mój termin to przełom lipca i sierpnia, więc stwierdziłam, że i z Wami się przywitam lipcowe mamusie.
Nazywam się Monika, mieszkam na wsi niedaleko Zakopanego razem z narzeczonym (za tydzień już mężem ). Ogólnie mieliśmy brać ślub kościelny 8 czerwca 2019. Wszystko było dopięte na ostatni guzik praktycznie, a tu taka niespodzianka. Stwierdziliśmy, że weźmiemy cywilny szybciej, a kościelny odłożymy na później. Nie chciałam się tak forsować i raczej nie miałabym siły na taką imprezę pod koniec ciąży. Prawdę mówiąc nie umiem opowiadać o sobie.
Według mojej ginekolog będziemy mieli córeczkę. Ciąża przebiega dobrze, od początku nie miałam żadnych dolegliwości, a brzucha w sumie nie widać specjalnie. Z wyprawki mamy wózek, kupiony przez szczęśliwych dziadków swojej pierwszej wnuczki, czyli moich rodziców.
O - i chyba właśnie pierwszy raz córa dała o sobie znać.
To gratulacje corki i ślubuNazywam się Monika, mieszkam na wsi niedaleko Zakopanego razem z narzeczonym (za tydzień już mężem ). Ogólnie mieliśmy brać ślub kościelny 8 czerwca 2019. Wszystko było dopięte na ostatni guzik praktycznie, a tu taka niespodzianka. Stwierdziliśmy, że weźmiemy cywilny szybciej, a kościelny odłożymy na później. Nie chciałam się tak forsować i raczej nie miałabym siły na taką imprezę pod koniec ciąży. Prawdę mówiąc nie umiem opowiadać o sobie.
Według mojej ginekolog będziemy mieli córeczkę. Ciąża przebiega dobrze, od początku nie miałam żadnych dolegliwości, a brzucha w sumie nie widać specjalnie. Z wyprawki mamy wózek, kupiony przez szczęśliwych dziadków swojej pierwszej wnuczki, czyli moich rodziców.
O - i chyba właśnie pierwszy raz córa dała o sobie znać.
Nazywam się Monika, mieszkam na wsi niedaleko Zakopanego razem z narzeczonym (za tydzień już mężem ). Ogólnie mieliśmy brać ślub kościelny 8 czerwca 2019. Wszystko było dopięte na ostatni guzik praktycznie, a tu taka niespodzianka. Stwierdziliśmy, że weźmiemy cywilny szybciej, a kościelny odłożymy na później. Nie chciałam się tak forsować i raczej nie miałabym siły na taką imprezę pod koniec ciąży. Prawdę mówiąc nie umiem opowiadać o sobie.
Według mojej ginekolog będziemy mieli córeczkę. Ciąża przebiega dobrze, od początku nie miałam żadnych dolegliwości, a brzucha w sumie nie widać specjalnie. Z wyprawki mamy wózek, kupiony przez szczęśliwych dziadków swojej pierwszej wnuczki, czyli moich rodziców.
O - i chyba właśnie pierwszy raz córa dała o sobie znać.
Nazywam się Monika, mieszkam na wsi niedaleko Zakopanego razem z narzeczonym (za tydzień już mężem ). Ogólnie mieliśmy brać ślub kościelny 8 czerwca 2019. Wszystko było dopięte na ostatni guzik praktycznie, a tu taka niespodzianka. Stwierdziliśmy, że weźmiemy cywilny szybciej, a kościelny odłożymy na później. Nie chciałam się tak forsować i raczej nie miałabym siły na taką imprezę pod koniec ciąży. Prawdę mówiąc nie umiem opowiadać o sobie.
Według mojej ginekolog będziemy mieli córeczkę. Ciąża przebiega dobrze, od początku nie miałam żadnych dolegliwości, a brzucha w sumie nie widać specjalnie. Z wyprawki mamy wózek, kupiony przez szczęśliwych dziadków swojej pierwszej wnuczki, czyli moich rodziców.
O - i chyba właśnie pierwszy raz córa dała o sobie znać.
Witaj gratuluję. Dużo ważnych wydarzeń w Twoim życiu się skumulowało. Zostań z nami. U nas jest fajnieNazywam się Monika, mieszkam na wsi niedaleko Zakopanego razem z narzeczonym (za tydzień już mężem ). Ogólnie mieliśmy brać ślub kościelny 8 czerwca 2019. Wszystko było dopięte na ostatni guzik praktycznie, a tu taka niespodzianka. Stwierdziliśmy, że weźmiemy cywilny szybciej, a kościelny odłożymy na później. Nie chciałam się tak forsować i raczej nie miałabym siły na taką imprezę pod koniec ciąży. Prawdę mówiąc nie umiem opowiadać o sobie.
Według mojej ginekolog będziemy mieli córeczkę. Ciąża przebiega dobrze, od początku nie miałam żadnych dolegliwości, a brzucha w sumie nie widać specjalnie. Z wyprawki mamy wózek, kupiony przez szczęśliwych dziadków swojej pierwszej wnuczki, czyli moich rodziców.
O - i chyba właśnie pierwszy raz córa dała o sobie znać.
Cześć dziewczyny ;-) Mój termin to przełom lipca i sierpnia, więc stwierdziłam, że i z Wami się przywitam lipcowe mamusie.
SpokojnieHej, ja mam termin z om na 31.07 a z usg raz było 3.08, później 1.08 także witaj w klubie Gratuluje córeczki oraz ślubu Pochwał się prezentem od dziadków, większość z nas nadal szuka tego idealnego wózka. U mnie lekarz na pierwszych prenatalnych tez zasugerował dziewczynkę,natomiast mój lekarz prowadzący nie umiał nic zobaczyć, bo maleństwo się tak układa dziwnie przed każda wizyta także tkwię w niewiedzy, aczkolwiek jest mi to totalnie obojętne, najważniejsze aby maleństwo byli zdrowe. W poniedziałkowe południe mam badania połówkowe, może wtedy się uda dowiedzieć
I dziewczyny prośba do Was, trzymajcie kciuki za nas w poniedziałek, aby wszystko było dobrze, bo ja już cały dom posprzątałam i zastanawiam się nad piwnica i garażem tak ze stresu chodzę i szukam zajęć...