reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Marta teraz sie zastanawiam czy Twoj G i moj brat sie znaja i sa w jednej jednostce. Bo on to wlasnie Wasze tereny. No ale to na zamknietym juz [emoji6]

Po staropolsku, palnij meza w leb i zaciagnij do samolotu. Albk tesciowa do.lekarza i niech odkreca.
Mój akurat nie stad. Zewsząd a raczej tez mało co w PL. Ale kto wie... [emoji4]
Teściową na terapię [emoji849]zamkniętą [emoji23][emoji23]

Będzie dobrze, czekamy na info po wizycie :)

@Wyjątkowa_Marta My lecimy 10.03 na Majorkę. O rety ale się już nasluchalismy właśnie jacy to jesteśmy niedopowiedzialni... żałuję że cokolwiek komukolwiek napomknelam, że się gdzieś wybieramy. Pytałam lekarza on nie widzi przeciwskazan, mam też u niego wizytę na 3 dni przed wylotem żeby na bieżąco sprawdził czy wszystko ok. Uważam że jak Twój lekarz nie widzi przeciwskazan, Ty się dobrze czujesz to warto lecieć bo później z maluchem to nie będzie już pewnie to samo z tzn. też super pewnie takie pierwsze wspólne wakacje no ale już wakacje z niemowlakiem rządzą się swoimi prawami ;)
My bardzo dużo latamy, już widzę jakie będą komentarze jak będziemy chcieli latać z małym dzieckiem :)
No wlasnie. Te komentarze. Jakby nie mogli się zająć własnym życiem...
Nie rozumiem tej paniki wokol latania. Trzeba to robic z glowa ale czemu nie jak wszystko jest ok.. Dzisiaj to jest normalny srodek transportu. Wieksze jest prawdopodobienstwo ze mnie w Wawie na swiatlach pierdzielnie w samochodzie... A jakos nikt nie kwestionuje jezdzenia samochodem.

A latanie z dzieciakiem.. przyznaje. Sama mialam opory i polecielismy pierwszy raz dopiero jak mlody mial pol roku.. i powiem szczerze, ze aktualnie wole sie przeleciec samolotem niz tarabanic sryliardy km w samochodzie.

Ps. Zwlaszcza, ze ostatnio Stef robi slodkie oczy do stewardess i zawsze dostaniemy cos ekstra[emoji23][emoji23][emoji23] generalnie zazwyczaj mamy stado chetnych nianiek na pokladzie[emoji23][emoji23][emoji23]
Dokładnie. Ja sporo jeżdżę samochodem i wiem, ze jestem jedynie jedną na X jeśli chodzi o statystyki. Myślałam, ze nikt juz nie robi o latanie gownobrzurzy a jednak [emoji849]
A cha, cha! Syn przyniósł ze szkoły świadectwo semestralne (rozdawali przed feriami ale przez grypę opuścił kilka dni nauki). Tzn. nauczycielka tak to nazwała, bo nie jest to żaden dokument z pieczęcią szkoły a taki rodzaj dyplomu dla dzieci. "Przedmiotów" wymienili sześć (czytanie, pisanie, matematyka, plastyka, muzyka i w-f) a skala ocen w kolorach i rysukach. No i mamy niedostateczny z muzyki. Ale się uśmiałam :) Ja wiem, że on niecierpi tańców ale żeby bania? Syn się nie przejął, prycha, mówi, że muzyka jest durna. A mnie się chce śmiać jak głupiej do sera :) Dobrze, że na tym etapie nauki nie sadzają, bo by mnie pewnie nie było tak do śmiechu :-p


Dziękuję!


A może znajdziesz lekarza wojskowego? Najlepiej wyższego stopniem niż Twój mąż. Jak Ci postawi męża na baczność, to ruszy do Grecji krokiem defiladowym :)
[emoji23][emoji23][emoji23] aż prawie podpuściłam ze śmiechu [emoji23][emoji23]

Ja tez wole samolotem, a Julka uwielbia. Wbrew opini, nawet nam lecialysmy same mialam ogromna pomoc i z obslugi i od przypadkowych ludzi. Serio, az lzy mi w oczach stawaly.
Jedyne co, to byl problem bo bala sie przebierakow w lazience.
Ja ze wzgledow medyczynych jako tako, dostalam zakaz latania w ciazy. Chodzi o zatory. Mysle ze gdym musiala leciec to bym poleciala mimo wszystko.
Przypominam tylko, ze mamy prawo do wylaczenia bramki przy przejsciu. Jakby jakas mama zapomniala przy locie. Nie patrzyc na nic, niech recznie obmacuja a co [emoji6]
Na niektorych lotniskach puszczali mnie tez bokiem z mala Julka.

Bedac przy temacie az zatesknilam za wyjazdem. Przegladalam zdjecia i mysle sobie, a zarezerwuje cos na pazdziernik. Mloda zaczyna szkole, wiec juz tylko w termianch wolnych mozemy latac. I juz sie jara az tu nagle... bach!. Przeciez zaczynamy tryb oszczedny, chcemy wrocic do polski za 2 lata. Tak wiec, czekam na Wasze wyjazdy i Wasze zdjecia. Mi jak narazie pozostaja wspomnia i marzenia zjechania do ojczyzny.
Dobrze, ze mi o tych bramkach przypomniałaś [emoji55][emoji55] choć wątpię abym
W
Ciąży juz gdzieś leciała
Hehe,.Ty jestes wyjatkiem odbiegajacym od normy[emoji8] Zastanawialam sie kiedy zareagujesz [emoji16]
Tez o Tobie pomyślałam [emoji23] z drugiej strony wiesz o co mi chodzi ;)
Znam to!

Bardzo zalezy mi na tym, zeby tego nie stracic z dziecmi on board. Choc nie jestem typem beduinskiej matki co to z noworodkiem pojedzie w gleboka Azje na backpacking[emoji23][emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 942514
Ten tytuł jest trafiony w dychę!!!!! [emoji1360][emoji1360][emoji1360][emoji1360]
 
reklama
Ada ja wiem ze ciezko. Z poprzedniego watku dopiero w ostatnie wakacje spotkalam jedna mame. Nakrecilam ja na bieganie i zapisalysmy sie na wspolny bieg w jej okolicach. Dla mnie zlot to nawet 2 mamy i sie liczy [emoji16]
 
Ada ja wiem ze ciezko. Z poprzedniego watku dopiero w ostatnie wakacje spotkalam jedna mame. Nakrecilam ja na bieganie i zapisalysmy sie na wspolny bieg w jej okolicach. Dla mnie zlot to nawet 2 mamy i sie liczy [emoji16]
Mnie się udało raz spotkać jedna z mam kwietniowych 09, już kupe czasu temu, tylko w sumie dlatego bo była z Łodzi więc łatwo mi było na urlopie się spotkać. Ja generalnie jestem bardzo chętna na spotkania nawet jeden na jeden [emoji16][emoji16]
 
Będzie dobrze, czekamy na info po wizycie :)

@Wyjątkowa_Marta My lecimy 10.03 na Majorkę. O rety ale się już nasluchalismy właśnie jacy to jesteśmy niedopowiedzialni... żałuję że cokolwiek komukolwiek napomknelam, że się gdzieś wybieramy. Pytałam lekarza on nie widzi przeciwskazan, mam też u niego wizytę na 3 dni przed wylotem żeby na bieżąco sprawdził czy wszystko ok. Uważam że jak Twój lekarz nie widzi przeciwskazan, Ty się dobrze czujesz to warto lecieć bo później z maluchem to nie będzie już pewnie to samo z tzn. też super pewnie takie pierwsze wspólne wakacje no ale już wakacje z niemowlakiem rządzą się swoimi prawami ;)
My bardzo dużo latamy, już widzę jakie będą komentarze jak będziemy chcieli latać z małym dzieckiem :)

Tak jak my , jeszcze w czasie ciąży mamy 6 lotów zaplanowanych + nie wiadomo ile nie zaplanowanych wyskoczy po drodze. My tez jak komuś mówimy ze lecimy w Kwietniu jeszcze na urlop to w głowę się pukają ze jakieś komary mnie pogryza i malarii dostanę [emoji23] to Im tłumacze ze jedziemy do resoru a nie pod namiot w dżungli. A jak ktoś dalej tłumaczy swoje to im mówię ze czekamy już niecierpliwie bo jak tylko się urodzi to odczekamy 2/3 miesiące i jedziemy znów gdzieś na urlop [emoji23] uwielbiam ludzi wszech- wiedzących drażnić
 
Mnie się udało raz spotkać jedna z mam kwietniowych 09, już kupe czasu temu, tylko w sumie dlatego bo była z Łodzi więc łatwo mi było na urlopie się spotkać. Ja generalnie jestem bardzo chętna na spotkania nawet jeden na jeden [emoji16][emoji16]
Hihi, przypomne Ci jak na cumbrie wyskocze [emoji6] Napewno lubisz chodzic po gorkach [emoji6][emoji16]
 
reklama
Tak jak my , jeszcze w czasie ciąży mamy 6 lotów zaplanowanych + nie wiadomo ile nie zaplanowanych wyskoczy po drodze. My tez jak komuś mówimy ze lecimy w Kwietniu jeszcze na urlop to w głowę się pukają ze jakieś komary mnie pogryza i malarii dostanę [emoji23] to Im tłumacze ze jedziemy do resoru a nie pod namiot w dżungli. A jak ktoś dalej tłumaczy swoje to im mówię ze czekamy już niecierpliwie bo jak tylko się urodzi to odczekamy 2/3 miesiące i jedziemy znów gdzieś na urlop [emoji23] uwielbiam ludzi wszech- wiedzących drażnić

Kurde, a co to kogo obchodzi. Straszne jest takie pouczanie. Chcecie, lecicie i tyle. Wkurzająca jest taka próba układania komuś życia po swojemu. I to „przecież to taaaaakie nieodpowiedzialne, w ciąży latać samolotem”. Nieodpowiedzialne to jest pić alkohol i palić fajki.
Co prawda ja się teraz zapieram nogami i rękami, żeby nie lecieć do NY, ale nie dlatego, że jest to nieodpowiedzialne, tylko dlatego, że nie chce mi się lecieć 7 h, pobyć ze 3 w NY, i potem wracać [emoji23].
 
Do góry